Ukradli katalizatory warte blisko 200 tysięcy złotych

Na trop działającej szajki złodziei specjalizujących się w kradzieżach katalizatorów policjanci wpadli w listopadzie.

Jak informuje w komunikacie podkomisarz Adam Dembiński z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, sprawcy szukali pojazdów dostawczych zaparkowanych między innymi na terenach firm transportowych lub salonów samochodowych, z których wycinali elementy samochodów.

Czytaj też: W zaroślach znaleźli 40 kradzionych katalizatorów. Podejrzani usłyszeli po 151 zarzutów

Podkomisarz Dembiński przekazuje, że w trakcie zbierania materiału dowodowego policjanci ustalili, że złodzieje działali również w innych częściach kraju, między innymi w Lublinie i Gdańsku. Do zatrzymania doszło w jednym z budynków na terenie Warszawy. - Pierwszy z mężczyzn, 27-latek, został zatrzymany na klatce schodowej. Był agresywny, jednak kryminalni natychmiast go obezwładnili i założyli kajdanki. Następnie policjanci weszli do typowanego lokalu, gdzie znajdowało się pięciu mężczyzn w tym kompan zatrzymanego 27-latka. Policjanci zatrzymali wszystkich znajdujących się w lokalu, w tym 29-letniego mężczyznę, który jak wynikało z ustaleń kryminalnych, był członkiem złodziejskiego duetu. Następnie wszystkich zatrzymanych przewieziono do KMP w Łodzi, gdzie wykonano z nimi czynności procesowe - przekazuje policjant.

- Mężczyźni usłyszeli zarzuty, dotyczące kradzieży 15 katalizatorów samochodowych i trzech filtrów cząstek stałych o łącznej wartości około 198 tysięcy złotych. Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec nich środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Grozi im kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Postępowanie ma charakter rozwojowy, dlatego też przedstawione dotychczas zarzuty mogą ulec zaostrzeniu z uwagi na wartość skradzionego mienia - przekazał rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania.