To była dyskusja, która zepchnęła inne sprawy (łącznie z budżetem) na dalszy plan - radni z Tuszyna zastanawiali się, czy Kubuś Puchatek może być patronem placu dla zabaw. Kilku z nich podkreślało, że miś bez spodni, z nieokreśloną płcią powinien być zastąpiony przez (kompletnie ubranego i swojskiego) Misia Uszatka.
Czytaj więcej o tym, jak radni z Tuszyna prześwietlali płeć Puchatka
Finału ostatecznie nie było, bo sprawa nie doszła do głosowania, a radni najbardziej zaangażowani w dyskusję albo nie startowali w wyborach, albo nie dostali mandatu. To jednak nie oznacza, że spór o misia nie będzie miał dalszego ciągu.
Tuszyn w oczach świata: "idioci"
Wątpliwości radnych, o których pisaliśmy na tvn24.pl we wtorek, szybko trafiły do międzynarodowych mediów. Spostrzeżenia tuszyńskich działaczy, którzy wytykali Puchatkowi brak kompletnej garderoby, cytował w środę chorwacki "Croatian Times".
Potem sprawa jeszcze nabrała tempa - o "hermafrodycznym Puchatku" w czwartek pisał brytyjski "Daily Mail", a dzień później o Tuszynie było już głośno za oceanem. Sprawę radnych, którzy nie byli pewni męskości Kubusia, opisały m.in. "Washington Post", Fox News i "Newsweek". Dziennikarze tego ostatniego byli bezwzględni dla radnych z Tuszyna i zatytułowali swój artykuł: "Krótka historia idiotów, którzy cenzurują Puchatka".
"Miki też nie ma spodni"
Dylematy działaczy spod Łodzi skomentował też Brian Bowman, burmistrz miasta Winnipeg w Kanadzie. Dlaczego akurat on? Bo Puchatek ma kanadyjskie korzenie - postać Kubusia była wzorowana na niedźwiedzicy Winnie, która mieszkała w Winnipeg.
- Winnie jest rysunkowym niedźwiedziem, który nie nosi spodni, ale chciałbym zauważyć, że lubiane postaci z filmów Disneya: Kaczor Donald oraz Chip i Dale są również pozbawione spodni, Myszka Miki nie nosi koszulki, a Tony the Tiger jest właściwie goły - podkreślał burmistrz w oświadczeniu przesłanym do kanadyjskich mediów.
Brian Bowman pyta retorycznie, czy inne "nagie" postacie też powinny budzić tak skrajne emocje.
- Winnipeg jest tolerancyjną i otwartą społecznością i mam nadzieję, że Winnie nadal będzie uczyć dzieci uprzejmości i przyjaźni - skwitował Kanadyjczyk.
Kto ubierze nagiego misia?
"Misiowa" afera nie kończy się jednak tylko na słowach. Kanadyjscy rysownicy pospieszyli z propozycjami ubiorów dla Kubusia Puchatka. Dziennikarze zza oceanu zaczęli się za to prześcigać w wymienianiu innych "półnagich" bohaterów kreskówek. Kanadyjskie telewizje przypomniały, że wielu zwierzęcych bohaterów filmów rysunkowych ma niekompletne ubranie i jakoś nigdy nie stanowiło to problemu - do listy "kontrowersyjnych" postaci dodano więc Misia Yogiego (tylko w krawacie) i Kota w butach.
Kanadyjskie korzenie
Kubuś Puchatek, czyli Winnie the Pooh z powieści A. A. Milne'a, powstał w 1924 roku. Jego autor tworząc "misia o bardzo małym rozumku", wzorował się na kanadyjskiej niedźwiedzicy, której imię brzmiało właśnie Winnie. Jej właściciel pochodził z miasta Winnipeg, stolicy prowincji Manitoba.
Był nim kanadyjski weterynarz i żołnierz Harry Colebourn, który służył w armii podczas pierwszej wojny światowej. Colebourn kupił w sierpniu 1914 r. w miejscowości White River w Ontario za 20 dolarów osieroconego niedźwiadka, którego matkę zastrzelił myśliwy, i zabrał go do Anglii, gdzie zwierzę stało się maskotką jednostki, w której służył Colebourn.
Gdy został skierowany do Francji, Colebourn, nie chcąc, by niedźwiedzicy coś się stało na froncie, oddał ją do londyńskiego zoo, gdzie była wielką atrakcją aż do śmierci w 1934 r. Tam właśnie widzieli ją A.A. Milne i jego syn, pierwowzór książkowego Krzysia - Christopher Robin Milne.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Mapy dostarcza Targeo.pl
Autor: bż / Źródło: TVN24 Łódź, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Daily Mail, Newsweek, Washington Post