- To była ogromna akcja na terenie czterech województw - informuje Centralne Biuro Śledcze Policji. W niedzielę policjanci zatrzymali 28 osób w związku z nielegalnym handlem bronią. Sześć osób trafiło do aresztu.
Działania nadzorowała Prokuratura Okręgowa w Kielcach, która prowadzi śledztwo w sprawie zorganizowanej grupy przestępczej, która zajmowała się nielegalnym handlem bronią i amunicją.
- W niedzielę funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji przerwali ten proceder. Przeprowadzili ogromną akcję, w którą zaangażowanych było 340 policjantów - opowiada nadkom. Iwona Jurkiewicz z CBŚP.
Działania były o tyle niebezpieczne, że dla policji jasne było to, że członkowie grupy mogą być uzbrojeni.
- W związku z tym faktem, przy zatrzymaniu niektórych podejrzanych uczestniczyli funkcjonariusze z Samodzielnych Pododdziałów Kontrterrorystycznych Policji z Kielc, Radomia i Lublina - mówi nadkom. Jurkiewicz.
Jeden moment
Dla bezpieczeństwa funkcjonariuszy akcje w różnych miejscach kraju odbyły się w tym samym momencie.
- Działaliśmy na terenie województw: świętokrzyskiego, mazowieckiego, łódzkiego i lubelskiego. Robiliśmy to tak, żeby osoby zatrzymane nie mogły się ze sobą porozumiewać i ostrzec - dodaje policjantka.
W ramach operacji funkcjonariusze CBŚP przeszukali blisko 100 obiektów i zatrzymali 28 podejrzanych.
- Policjanci odkryli i zabezpieczyli 39 sztuk broni palnej, głównie długiej, a także 1500 sztuk amunicji różnych rodzajów. Ponadto zabezpieczono części konstrukcyjne broni palnej oraz osprzęt do broni np. tłumiki - mówi Iwona Jurkiewicz.
Dodaje, że część zabezpieczonej broni była ukryta w różnego rodzaju skrytkach.
Zarzuty i areszt
Wszyscy zatrzymani zostali doprowadzeni do Prokuratury Okręgowej w Kielcach.
- Prokurator przedstawił części osób zarzuty dotyczące handlu bronią palną, a pozostałym posiadania broni palnej lub amunicji bez wymaganego zezwolenia - informuje nadkom. Jurkiewicz.
Pięcioro zatrzymanych usłyszało zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Podejrzanym grozi do 10 lat więzienia.
- Decyzją sądu sześć osób zostało tymczasowo aresztowanych - zaznacza Iwona Jurkiewicz.
Teraz prokuratorzy będą - jak mówi policjantka - ustalać, czy zabezpieczona broń była używana do popełniania przestępstw.
- Śledczy będą także wyjaśniać w jaki sposób osoby, które są podejrzane o handel bronią, weszły w jej posiadanie - kończy rzeczniczka CBŚP.
Sprawa jest rozwojowa i śledczy nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: CBŚP