Iga nie mogła nabrać powietrza. Miała fart, urodziła się w Łodzi

[object Object]
ECMO uratowało życie kilkudniowej Igi TVN24 Łódź
wideo 2/3

Ksiądz chrzcił, a lekarze przygotowywali kilkudniową Igusię do operacji. Wyłączali jej płuca i serce, a krew do mózgu pompować miała maszyna. To była jej jedyna szansa na życie. Dlaczego inne dzieci jej nie dostają?

Telefon dzwonił, a Justyna bała się odebrać. Na wyświetlaczu widziała numer stacjonarny, którego zdążyła się nauczyć na pamięć: lekarza dyżurnego z Centrum Zdrowia Matki Polki.

"Pani córka zmarła, przykro mi" - spodziewała się mniej więcej takich słów. Od dnia, w którym urodziła dziecko minął tydzień, a Justynie wydawało się, że postarzała się o dziesięć lat.

Jej córka Iga przyszła na świat 21 marca o godzinie 18. Cała ciąża przebiegała wzorowo. Potem był poród i pierwsze kilkadziesiąt minut z córką. Było tak, jak sobie Justyna wymarzyła. Przytulała córeczkę, którą lekarze ocenili jako okaz zdrowia.

O godzinie 19 wszystko się zmieniło. Personel wykrył, że noworodek ma problem z zaczerpnięciem powietrza. Potem poszło już lawinowo: transport do innego szpitala, bezsilność lekarzy, przejazd do Matki Polki i informacja, że płuca i serce dziecka musi zastąpić maszyna. "Rokowania są złe" - słyszała w szpitalu matka.

Telefon nie przestawał dzwonić. Odebrała.

- Z Igą jest lepiej. Dużo lepiej - powiedział kobiecy głos w słuchawce. Dopiero potem lekarka się przedstawiła. Justyna tak, jak stała, wybiegła z domu do samochodu.

Rozległe zapalenie płuc po porodzie

Iga jest drugim dzieckiem Justyny. Starsza o rok Alicja miała poznać się z siostrą niedługo po tym, jak przyjdzie ona na świat.

Zasada działania ECMOTVN24 Łódź

- Wyszło tak, że do tej pory widziała ją tylko na zdjęciach – mówi Justyna.

Justyna miała rodzić w sposób naturalny. 21 marca, podczas badania USG okazało się, że poziom wód płodowych jest dość niski, ale nie alarmujący. W Justynę jednak coś wstąpiło. – Miałam intuicję, że muszę jak najszybciej urodzić. Wybłagałam u lekarzy cesarskie cięcie – opowiada.

Lekko oszołomiona lekami znieczulającymi pamięta pierwszy krzyk Igi. Niedługo potem, już umyta, zważona córka przytulała się do niej. Justyna nie wiedziała, że jej dziecko ma bardzo rozległe zapalenie płuc. Że jej córce z każdą chwilą oddycha się gorzej.

- Musimy pani córce podać antybiotyki – usłyszała o godzinie 19.

Trzy godziny później dowiedziała się, że leki nie działają i Iga musi jechać do innego, bardziej specjalistycznego szpitala.

Nad ranem Justyna wyprosiła u lekarzy zgodę na to, żeby jeszcze ze świeżą raną po rozcięciu brzucha wyjść z oddziału i jechać do córki. Iga leżała w inkubatorze pod tlenem. Dzień później okazało się, że to nic nie daje, że stan dziecka stale się pogarsza.

ECMO - ciągłe pozaustrojowe natlenianie krwi

Dziewczynka została przewieziona do Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Justyna pamięta, że tam zobaczyła ulotki informujące o tym, czym jest ECMO, czyli ciągłe pozaustrojowe natlenianie krwi. W dużym skrócie - maszyna "oddycha" za płuca pacjenta i pompuje krew po całym organizmie – zamiast serca.

Niedługo potem Justyna dowiedziała się od lekarzy, że to właśnie ECMO jest jedyną szansą na to, żeby jej córka przeżyła. Lekarze pokazali jej dokumenty, w których wyczytała, że to zabieg "inwazyjny" i "obarczony ryzykiem".

- Pierwszy raz tak naprawdę zdałam sobie sprawę z tego, jak poważna jest sytuacja. Że Iga może umrzeć - opowiada.

Zadzwoniła do księdza, chciała ochrzcić dziecko. – W takich sytuacjach ksiądz przyjeżdża nie pytając o nic. On chrzcił, a lekarze już przygotowywali się do operacji. A ja miałam wrażenie, że być może po raz ostatni widzę swoją córkę żywą – mówi Justyna.

Dziewczynkę udało się uratowaćarchiwum prywatne

Najbardziej ryzykowne jest przepięcie

Iga została uśpiona farmakologicznie. Jej ciało trzeba było ułożyć na wznak, a głowę lekarze odchylili do tyłu. Tak, żeby był możliwie łatwy dostęp do tętnicy szyjnej. Tam wprowadzono dwie, grube igły. Jedna pobierała nieutlenioną krew z organizmu Igi do maszyny, która pozbawiała krwinki dwutlenku węgla i podawała im tlen.

- Krew potem była wtłaczana pod odpowiednim ciśnieniem z powrotem do Igi. Jej mózg otrzymywał to, czego potrzebował: tlenu i krwi. Wszystko to działo się bez udziału jej płuc i serca – opowiada prof. Iwona Maroszyńska, kierownik Kliniki Intensywnej Terapii i Wad Wrodzonych Noworodków i Niemowląt Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi.

Płuca dziewczynki zostały odciążone. A więc organizm mógł przeznaczyć więcej sił na regenerację.

- Sam moment przepięcia na ECMO jest ryzykowany. Potem trzeba już tylko czekać. Maszyna pomaga pacjentom zazwyczaj przez kilka dni – wyjaśnia Maroszyńska.

Iga szybko opuchła na twarzy. Tak, że nie było w ogóle widać jej oczu. To normalne, bo organizm wykrywa, że dzieje się coś dziwnego, bo krew przechodzi inaczej, niż powinna. Najczęściej wykrywa to jak zagrożenie, z którym trzeba walczyć.

- Aktywowany zostaje stan zapalny – mówi lekarka.

Stan zapalny w płucach się zmniejszył

Kolejne dni Justynie zlały się w jeden.

- Nie wiem, co się ze mną działo. Nie wiem, kto ze mną rozmawiał. Byłam w stanie zamrożenia – mówi.

Pamięta tylko, że najbardziej drażniło ją, jak ją pocieszano mówiąc, "że wszystko będzie dobrze". Nie będzie. Tak przynajmniej wtedy czuła.

We wtorek, 27 marca był najgorszy dzień jej życia.

- Usłyszałam od lekarzy, że Iga nie rokuje. Że płuca, mimo zastosowania ECMO, nie regenerują się – mówi.

Piątek – jak mówi Justyna – był z kolei najlepszy z dni. Rano lekarze zrobili prześwietlenie klatki piersiowej i stwierdzili, że stan zapalny na płucach się zmniejsza. Wtedy zadzwonili po Justynę.

Święta na oddziale szpitalnym

Z Justyną spotykamy się na korytarzu przed oddziałem Wad Wrodzonych Noworodków. Tutaj, razem z córką spędzają święta.

Od innych noworodków różni się dziś tylko tym, że w nosie ma zainstalowaną sondę, którą podawane jest jej pożywienie.

- Nie ma instynktu ssania, bo nie miała kiedy go sobie wyrobić – tłumaczy Justyna. Dzisiaj – bez stresu i nieprzespanych nocy - i ona wygląda inaczej, niż jeszcze kilka tygodni temu. Na tyle, że na korytarzu nie poznała jej prof. Iwona Maroszyńska, z którą przecież widywała się codziennie.

- Ala, starsza córka, jest pod opieką dziadków. Niedługo wszyscy będziemy już razem w domu. Jeszcze niedawno mogłam tylko o tym marzyć – mówi.

ECMO tylko w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi

Iga miała szczęście. Prof. Maroszyńska mówi, że Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi jest jedynym szpitalem w kraju, który podłącza noworodki z ostrą niewydolnością oddechową do ECMO.

Te informacje potwierdza prof. Ewa Helwich, krajowy konsultant ds. neonatologii.

- Wiele wskazuje, że jeszcze długo tak zostanie. Nie ma pieniędzy na to, żeby podobnych miejsc było więcej – komentuje prof. Helwich.

Tłumaczy, że dzieci wymagających podpięcia do ECMO nie ma zbyt wiele. Założenie jest więc takie, żeby do dobrze skomunikowanej z resztą kraju Łodzi można było przywieźć małego pacjenta z każdego miejsca w Polski.

Stworzenie innego, podobnego ośrodka byłoby bardzo kosztowne.

- Przecież dyżur musi być dwadzieścia cztery godziny na dobę, siedem dni w tygodniu, trzydzieści dni w miesiącu - wyjaśnia prof. Ewa Helwich, krajowy konsultant ds. neonatologii.

Skutek tego jest jednak taki, że w Polsce z ECMO korzysta się rzadziej, niż w innych państwach Unii Europejskiej.

- Na 100 tysięcy urodzeń w Szwecji z ECMO korzysta 30 dzieci. W Polsce z tej metody korzysta dziewięciokrotnie mniej dzieci – wylicza prof. Iwona Maroszyńska.

Co roku w Polsce kilkanaścioro dzieci – mimo że kwalifikowałyby się do ECMO – do Łodzi nie dojeżdża.

- Często ich stan jest zbyt poważny, żeby lekarze odważyli się na transport do innej placówki. Do końca starają się więc korzystać z innych metod. Nie zawsze skutecznie – kończy prof. Maroszyńska.

Autor: bż/i / Źródło: TVN24 Łódź

Źródło zdjęcia głównego: archiwum prywatne

Pozostałe wiadomości

Donald Trump kończy swoją kampanię prezydencką wiecem w Michigan, który jest jednym ze stanów wahających się. Tymczasem niektóre jego wypowiedzi rodzą obawy, że w przypadku kiedy wynik wyborów okazałby się dla niego niekorzystny, może dążyć do jego podważenia. O takim scenariuszu pisze brytyjski "The Guardian".

Trump kończy kampanię i co dalej? Mówi o "bandzie nieuczciwych ludzi"

Trump kończy kampanię i co dalej? Mówi o "bandzie nieuczciwych ludzi"

Źródło:
TVN24, Fakty TVN, PAP

W poniedziałek doszło do awarii w przedsiębiorstwie chemicznym Anwil we Włocławku. Jak przekazała spółka, część pracowników została ewakuowana. "Nie ma zagrożenia dla mieszkańców miasta" - poinformowano w komunikacie zamieszczonym w mediach społecznościowych włocławskiego urzędu miasta.

Awaria w zakładach chemicznych. Ewakuowano część pracowników

Awaria w zakładach chemicznych. Ewakuowano część pracowników

Źródło:
tvn24.pl

- Antoni Macierewicz za każdym razem, jak jest u władzy, to powoduje jakiś skandal, który szkodzi Polsce - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych. Dodał, że "trzeba przerwać ten chocholi taniec". Mówił też o wtorkowych wyborach prezydenckich w USA.

Sikorski o sprawie Macierewicza. "Trzeba przerwać ten chocholi taniec"

Sikorski o sprawie Macierewicza. "Trzeba przerwać ten chocholi taniec"

Źródło:
TVN24

Amerykańska policja podjęła szereg działań związanych z wyborami prezydenckimi. Przed budynkami rządowymi, w tym Białym Domem, pojawił się płot, a właściciele lokalnych biznesów zabezpieczają swój dobytek w obawie przed wybuchem zamieszek. Służby zapewniają jednak, że nie ma powodu do niepokoju.

Tak Waszyngton szykuje się na wybory

Tak Waszyngton szykuje się na wybory

Źródło:
PAP

O sile "zwykłych ludzi" i oddolnych inicjatyw, tempie kampanii i jej "ogromnych zaskoczeniach", specyfice walki o wyborców, ale także o motywacjach zwolenników Donalda Trumpa oraz o różnorodnej grupie republikańskich wyborców mówili w "Tak jest" reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska oraz dziennikarz Radia 357 Michał Żakowski, którzy śledzą wyborczy wyścig w USA.

"Cisi wyborcy" mogą zdecydować. "Postawią krzyżyk zgodnie z własnym sumieniem"

"Cisi wyborcy" mogą zdecydować. "Postawią krzyżyk zgodnie z własnym sumieniem"

Źródło:
TVN24

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej pracuje nam przepisami umożliwiającymi ponowne przeliczenie przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych emerytur i rent rodzinnych przyznanych w czerwcu w latach 2009-2019. Według zapowiedzi wniosek o przeliczenie świadczenia będzie można złożyć od 1 czerwca 2025 roku.

Ponowne przeliczenie stu tysięcy emerytur. Trzeba będzie złożyć wniosek

Ponowne przeliczenie stu tysięcy emerytur. Trzeba będzie złożyć wniosek

Źródło:
PAP

- W konstytucji jest jasny zapis, że wszyscy są równi wobec prawa, również Zbigniew Ziobro. Dlatego podjęliśmy decyzję o tym, że wystąpimy pierwszy raz w historii o zatrzymanie i doprowadzenie świadka przed komisję śledczą - powiedziała w "Kropce nad i" szefowa komisji do spraw Pegasusa Magdalena Sroka. Członek tego gremium Tomasz Trela ocenił, że "gdyby Zbigniew Ziobro nie miał nic na sumieniu, przyszedłby przed komisję".

"Ziobro dalej myśli, że może wszystko. Otóż, panie ministrze, tak nie jest"

"Ziobro dalej myśli, że może wszystko. Otóż, panie ministrze, tak nie jest"

Źródło:
TVN24

Magazyny energii oraz montaż mikroinstalacji wiatrowych będą objęte ulgą termomodernizacyjną - wynika z projektu rozporządzenia przygotowanego przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii. Jednocześnie nowe przepisy wykluczą możliwość skorzystania z ulgi termomodernizacyjnej w przypadku zakupu i montażu kotłów olejowych i gazowych.

Piece na gaz wypadają z listy. Zmiany w popularnej uldze

Piece na gaz wypadają z listy. Zmiany w popularnej uldze

Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Zmiana daty startu systemu kaucyjnego ze stycznia na październik 2025 roku to kompromisowe, realne rozwiązanie - ocenili uczestnicy poniedziałkowej dyskusji na Forum Rynku Spożywczego i Handlu. Przedstawiciel jednego z operatorów systemu zwrócił jednak uwagę, że przesunięcie terminu oznacza koszty finansowe.

Tusk podaje nowy termin. "Dostaliśmy jedenaście miesięcy"

Tusk podaje nowy termin. "Dostaliśmy jedenaście miesięcy"

Źródło:
PAP

Pod Pomiechówkiem znaleziono 17 monet. Pochodzą z XVI i XVII wieku z terenów Saksonii, Brandenburgii i Niderlandów. Ich wartość to około pół miliona złotych - oceniają znalazcy. - To jest chyba jeden z największych tego typu skarbów odkrytych do tej pory w Polsce - komentuje archeolog Piotr Duda.

Szukali rzymskiej drogi, znaleźli stare monety warte pół miliona złotych

Szukali rzymskiej drogi, znaleźli stare monety warte pół miliona złotych

Źródło:
PAP

Czy kładąc się spać w powyborczą noc, Amerykanie będą znać nazwisko swojego kolejnego prezydenta? Historia pokazuje, że jest to możliwe - tak było np. z wyborem Baracka Obamy w 2012 roku. Dużo bardziej prawdopodobne jest jednak, że na wynik będziemy musieli zaczekać. Wiele godzin, a może nawet dni. Do kiedy?

Kiedy poznamy wyniki wyborów w USA?

Kiedy poznamy wyniki wyborów w USA?

Źródło:
BBC, CNN, NBC, tvn24.pl

W Georgii głos oddało już ponad 55 procent mieszkańców tego stanu. Zapowiada się rekordowo wysoka frekwencja. Komu będzie ona sprzyjać?

Jeden z kluczowych stanów z rekordową frekwencją we wcześniejszym głosowaniu

Jeden z kluczowych stanów z rekordową frekwencją we wcześniejszym głosowaniu

Źródło:
Fakty TVN

Pod względem kulturowym i politycznym to bardziej znaczące nawet od poparcia Beyonce i Taylor Swift dla Kamali Harris. To było na innym poziomie - tak wpływowy portal Politico komentuje poparcie udzielone kandydatce demokratów przez portorykańskiego rapera znanego jako Bad Bunny. Portal zwrócił uwagę, że gwiazdor nie ograniczył się tylko do udzielenia poparcia, ale zaangażował się z własnym przekazem w "kluczowym momencie wyścigu" prezydenckiego.

Politico: jego poparcie dla Kamali Harris ważniejsze niż Beyonce i Taylor Swift

Politico: jego poparcie dla Kamali Harris ważniejsze niż Beyonce i Taylor Swift

Źródło:
Politico, tvn24.pl

Dostawy 600-700 tysięcy ton ryżu rocznie, wypłaty w wysokości około 200 milionów dolarów, a także dostęp do technologii kosmicznych - to według południowokoreańskich mediów ofiaruje Rosja Korei Północnej w zamian za żołnierzy i sprzęt wojskowy do walki z Ukrainą. Kreml może także zaoferować reżimowi w Pjongjangu wsparcie wojskowe w razie zaostrzenia napięcia na Półwyspie Koreańskim - pisze dziennik "The Korean Herald".

Ryż za żołnierzy i sprzęt. Co zyska reżim?

Ryż za żołnierzy i sprzęt. Co zyska reżim?

Źródło:
PAP

Czterech nastolatków zostało rannych, w tym dwóch poważnie, w ataku z użyciem między innymi siekiery na pokładzie kolejki podmiejskiej - poinformowała paryska policja. Zarówno cztery ranne osoby, jak i zatrzymany niedługo później jeden z napastników, są w wieku 16-17 lat.

Atak w kolejce podmiejskiej z użyciem siekiery, kija i miecza, rannych czterech nastolatków

Atak w kolejce podmiejskiej z użyciem siekiery, kija i miecza, rannych czterech nastolatków

Źródło:
Guardian, BFMTV, Tribune de Geneve

Stacja TVN24 w październiku była najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 5,83 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN były najchętniej wybieranym serwisem informacyjnym, a portal tvn24.pl najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl

Twórca marki Red is Bad Paweł S. w poniedziałek po raz kolejny składał wyjaśnienia w prokuraturze w Katowicach. Po zakończeniu czynności rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak poinformował, że skierowano do sądu wniosek o utrzymanie tymczasowego aresztowania wobec podejrzanego. Jeszcze tego samego dnia sąd pochylił się nad wnioskiem, ale odroczył ogłoszenie decyzji do wtorku. Prokuratura przekazała, że ma to związek z dużą liczbą wątków i materiałów, jakie ma do przeanalizowania skład sędziowski. 

Nowy wniosek prokuratury. Decyzja sądu w sprawie Pawła S. we wtorek

Nowy wniosek prokuratury. Decyzja sądu w sprawie Pawła S. we wtorek

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura poinformowała, że śledztwo w sprawie zabójstwa Jolanty Brzeskiej zostało umorzone. Powodem jest "brak danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu zabronionego".

Śledztwo w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej umorzone

Śledztwo w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej umorzone

Źródło:
tvn24.pl

Z kolejnych miejscowości dochodzą zgłoszenia o niebezpiecznych przedmiotach znalezionych w słodyczach zebranych przez dzieci w trakcie Halloween. 11-latek z Bogatyni (Dolny Śląsk) otrzymał cukierki z igłami krawieckimi, a cukierek z gwoździem - dziewczynki z dolnośląskich Kobierzyc. Wcześniej odnotowano podobne przypadki w województwach: zachodniopomorskim, pomorskim, kujawsko-pomorskim, lubuskim i śląskim.

Cukierki ze szpilkami i gwoździami. Są zgłoszenia z kolejnych miejsc w Polsce. Apel policji

Cukierki ze szpilkami i gwoździami. Są zgłoszenia z kolejnych miejsc w Polsce. Apel policji

Źródło:
tvn24.pl

Na handlu emisjami w ostatnich dziesięciu latach polskie rządy zarobiły blisko 94 miliardy złotych. A tylko niewiele ponad procent wydano na redukcję emisji dwutlenku węgla. Raport Najwyższej Izby Kontroli w tej sprawie jest miażdżący. Politycy obecnej koalicji obiecywali, że przekażą na ten cel 100 procent pieniędzy. Czy to się uda?  

Miliardy złotych miały iść na zieloną transformację, przeznaczono je na inne cele. "Więcej niż zbrodnia. Strategiczny błąd"

Miliardy złotych miały iść na zieloną transformację, przeznaczono je na inne cele. "Więcej niż zbrodnia. Strategiczny błąd"

Źródło:
Fakty TVN

Policjanci ze Szczytna (woj. warmińsko-mazurskie) zatrzymali 27-latka, który może mieć związek z brutalnym pobiciem księdza. 72-letni proboszcz parafii został zaatakowany na plebanii, służby o napadzie poinformowała gosposia. Stan duchownego jest ciężki.

Brutalne pobicie księdza. Zatrzymano 27-latka

Brutalne pobicie księdza. Zatrzymano 27-latka

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Rząd wprowadzi bony na ubrania z drugiej ręki i dopłaty dla przedsiębiorców chcących otworzyć sklep typu second hand, a to wszystko po to, by zapobiegać zmianom klimatycznym - tak przynajmniej sądzą internauci i przypisują ową zapowiedź wiceministrze klimatu Urszuli Zielińskiej. Tylko że ta nigdy takich słów nie wypowiedziała.

Bony na zakupy w lumpeksach? Tego ministra nie zapowiadała

Bony na zakupy w lumpeksach? Tego ministra nie zapowiadała

Źródło:
Konkret24
Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Jak dotąd to demokraci chętniej korzystali z możliwości wczesnego głosowania, jednak w 2024 roku korzystają z niego tłumnie również wyborcy republikańscy. Analizujący dane naukowcy zastanawiają się, co oznacza to dla wyborów prezydenta USA. I jeden wniosek jest oczywisty.

Ponad 78 milionów wyborców już oddało swój głos. Analitycy wiedzą, co to oznacza dla wyborów

Ponad 78 milionów wyborców już oddało swój głos. Analitycy wiedzą, co to oznacza dla wyborów

Źródło:
NYT, Forbes, ABC News, Bipartisal Policy Center

Jolanta i Natalia Romiszewski to matka i córka, mieszkają w Pensylwanii. W nadchodzących wyborach prezydenckich Jolanta popiera kandydata republikanów Donalda Trumpa, a Natalia - demokratkę Kamalę Harris. Czy przedwyborcza polaryzacja odbija się na ich relacjach? O tym rozmawiała z nimi dziennikarka "Faktów" TVN Katarzyna Kolenda-Zaleska.

Matka głosuje na Trumpa, córka na Harris. "Jest mi smutno"

Matka głosuje na Trumpa, córka na Harris. "Jest mi smutno"

Źródło:
tvn24

Amerykański system wyborczy sprawia, że w stanach kluczowych (wahających się) rozstrzyga się przyszłość całego kraju. Jak wyglądają ostatnie sondaże i średnia sondażowa w Pensylwanii, Karolinie Północnej, Georgii, Michigan, Arizonie, Wisconsin i Nevadzie?

Kto prowadzi w stanach kluczowych? Co mówi nam średnia sondaży

Kto prowadzi w stanach kluczowych? Co mówi nam średnia sondaży

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Przez całą noc z 5 na 6 listopada oraz następnego dnia dziennikarze TVN i TVN24 będą na bieżąco relacjonować wydarzenia związane z wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych. We wtorek o godzinie 23:00 w TVN24 i TVN24 GO rusza program "Czas decyzji. Ameryka wybiera".

"Czas decyzji. Ameryka wybiera". Wydanie specjalne w TVN24

"Czas decyzji. Ameryka wybiera". Wydanie specjalne w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Równolegle z kampanią kandydatów na prezydenta Stanów Zjednoczonych trwa ostra walka dezinformacyjna w sieci, której głównym celem już teraz jest podważenie wyniku głosowania. Stąd w mediach społecznościowych pojawią się przekazy o tym, że "maszyny do głosowania odmówiły wybrania Donalda Trumpa" czy "jeden pan głosował 29 razy". Pokazujemy, dlaczego są nieprawdziwe.

"Głosował 29 razy", "głosowałem w dwóch miejscach". Dezinformacja przed wyborami

"Głosował 29 razy", "głosowałem w dwóch miejscach". Dezinformacja przed wyborami

Źródło:
Konkret24

Wynik wyborów w Stanach Zjednoczonych będzie miał wpływ nie tylko na gospodarkę USA, ale również będzie wiązał się z konsekwencjami dla rynków całego świata - zwracają uwagę analitycy Credit Agricole.

Wynik "będzie wiązał się z globalnymi konsekwencjami". Cztery scenariusze

Wynik "będzie wiązał się z globalnymi konsekwencjami". Cztery scenariusze

Źródło:
tvn24.pl

Tomasz Jakubiak, juror popularnego programu kulinarnego "MasterChef", opowiedział w "Dzień dobry TVN" o swoim życiu z nowotworem. - To było strasznie trudne, że nie mogę zaprowadzić dziecka do przedszkola, nie mogę pójść na spacer, nie mogę pójść z kumplami na kawę - przyznał. Według jego żony Anastazji, życie jest teraz "zupełnie inne". - On na zewnątrz jest bardzo silny i wszystkim chce pokazać, że walczy - mówiła. Dodała, że mimo wszystko pojawia się "kruchość, lęk, strach".

"Już było tak, że nie byłem w stanie dojść z łazienki do sypialni". Tomasz Jakubiak o chorobie

"Już było tak, że nie byłem w stanie dojść z łazienki do sypialni". Tomasz Jakubiak o chorobie

Źródło:
Dzień Dobry TVN