Chcieli wyłudzić 10 tys. złotych. Zareagowała pracownica banku

Chcieli wyłudzić 10 tys. zł podając się za policjantów
Chcieli wyłudzić 10 tys. zł podając się za policjantów
Źródło: TVN24 Łódź
Czujność pracownicy banku w Łodzi pozwoliła na złapanie dwóch mężczyzn, którzy chcieli ukraść 62-latce 10 tysięcy złotych. Podając się za policjantów zażądali, aby kobieta wypłaciła z banku pieniądze, ponieważ chcą porównać je z tymi, które wcześniej zabezpieczyli. Mężczyznom grozi do 8 lat więzienia.

Jak mówi tvn24.pl Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi, zdarzenie miało miejsce w miniony piątek.

- Do drzwi mieszkania 62-latki, zadzwonili dwaj mężczyźni, którzy podali się za funkcjonariuszy policji. Kobieta wpuściła ich do środka – relacjonuje prokurator Kopania. Mężczyźni oświadczyli, że jedna z sąsiadek zgłaszała kradzież, a oni zatrzymali sprawcę i są na tropie drugiego.

Nakłonili do wypłaty pieniędzy

Kobieta poinformowała mężczyzn, że w przeszłości sama padła ofiarą kilku kradzieży.

- Wtedy jeden z mężczyzn oświadczył, że przy jednym z zatrzymanych zabezpieczyli pieniądze i chcą porównać je z tymi, które posiada kobieta. Pokrzywdzona oświadczyła, że pieniądze posiada na koncie bankowym – tłumaczy prokurator. Dodaje, że fałszywi policjanci nakłonili ją do wypłaty z konta 10 tysięcy zł.

- Podwieźli kobietę pod siedzibę banku swoim samochodem, po czym zaparkowali go w pobliżu – mówi Kopania.

Kasjerka zachowała czujność

Pokrzywdzona, po wejściu do banku, o całej sytuacji opowiedziała kasjerce. Ta, podejrzewając próbę oszustwa, postanowiła poinformować policję.

- Skierowany na miejsce patrol, po nawiązaniu kontaktu z pracownikami banku oraz z pokrzywdzoną, dokonał zatrzymania podejrzanych – informuje podinsp. Joanna Kącka, rzecznik prasowy KWP w Łodzi.

Podejrzani to mieszkańcy Żyrardowa w wieku 24 i 27 lat.

Legenda na policjanta

Z zebranego materiału dowodowego wynika, że zatrzymany duet bywał w Łodzi oferując montaż drzwi. 24-latek wykonywał taką usługę u starszej kobiety. Później przyjechał do niej jeszcze raz wyłudzając 100 złotych zaliczki, a przy okazji tej wizyty, wykorzystując nieuwagę gospodyni, wiedząc, gdzie trzyma oszczędności, ukradł 1900 złotych.

- Tym razem wrócił ze wspólnikiem pod legendą "na policjanta". Obaj usłyszeli zarzuty usiłowania oszustwa, za które grozi im kara do 8 lat pozbawienia wolności. Byli wcześniej notowani za konflikty z prawem – mówi policjantka. Dodatkowo, młodszy mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży.

Decyzją prokuratora zostali objęci dozorem policyjnym. Analizowane będą wszystkie podobne przypadki w kraju.

Policja apeluje

- Apelujemy zwłaszcza do osób starszych, mieszkających samotnie, aby nie wpuszczały do domów nieznajomych. Przy jakichkolwiek kontrolach np. z administracji poprośmy o obecność w mieszkaniu zaufanego sąsiada, czy też kogoś z rodziny – apeluje Kącka.

Oszuści wykorzystują wszelkie możliwe sposoby; podają się nawet za policjantów.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: JZ/b / Źródło: TVN24 Łódź

Czytaj także: