Policjanci znaleźli w mieszkaniu 21-latka z Bełchatowa (woj. łódzkie) ponad kilogram marihuany. Według śledczych, uprawiał konopie na działce rekreacyjnej kilkanaście kilometrów dalej. Ziele suszyło się w wolnostojącej drewnianej toalecie.
Policjanci z Częstochowy zwalczający przestępczość narkotykową i pseudokibiców zatrzymali 21-latka, który miał uprawiać konopie i posiadać marihuanę.
Suszył konopie w wychodku
Trop zaprowadził ich na teren sąsiedniego województwa łódzkiego. 28 września weszli najpierw do mieszkania 21-latka, gdzie - jak informują - znaleźli 1,3 kilograma zielonego suszu. Kilkanaście kilometrów dalej, na działce rekreacyjnej, odkryli uprawę konopi. Ziele suszyło się w tak zwanym wychodku - wolnostojącej drewnianej toalecie.
Mieszkaniec Bełchatowa usłyszał już zarzuty, grozi mu do 10 lat więzienia. Decyzją prokuratora został objęty dozorem policyjnym: pięć razy w tygodniu musi meldować się w komisariacie. Ma także zakaz opuszczania kraju. Dodatkowo będzie musiał wpłacić ponad 20 tysięcy złotych poręczenia majątkowego.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: śląska policja