Whitney Houston zmarła w wyniku przypadkowego utonięcia. Nadużywanie narkotyków i choroba serca były jednak dodatkowym czynnikami - informuje BBC.
Rzecznik koronera Craig Harvey powiedział, że przeprowadzone testy narkotykowe wskazały, że 48-letnia piosenkarka długotrwale zażywała kokainę. W swoim oświadczeniu, policja z Beverly Hill podała, że nie było dowodów świadczących o udziale osób trzecich w śmierci Houston.
Ta wiadomość zakończyła wielotygodniowe spekulacje na temat przyczyny śmierci piosenkarki.
Patricia Houston, szwagierka piosenkarki a zarazem jej menadżerka, powiedział agencji prasowej Associated Press: "Jesteśmy zasmuceni, wynikami toksykologicznymi, choć cieszymy się, że teraz sprawa jest już zamknięta".
Gwiazda muzyki pop, aktorka, laureatka nagród Grammy i Emmy, Whitney Houston zmarła 11 lutego w wieku 48 lat. Legendarna piosenkarka została znaleziona przez swojego ochroniarza w wannie hotelowego apartamentu w Beverly Hills.
Źródło: BBC