Zmarła prawdziwa Marge z "Simpsonów"

Margaret Groening zmarła we śnie w swoim domu 22 kwietnia, w amerykańskim Portland. Dziennikarze dowiedzieli się o tym dopiero teraz, gdy w lokalnej gazecie "The Oregonian" pojawił się nekrolog.

Media informują o jej śmierci, bo matka Matta Groeniga, czyli twórcy Simpsonów, była prawdziwą Marge Simpson, rozsławioną przez kultową produkcję. Wiele szczegółów "Simpsonów" jest identycznych z rodziną samego Groeniga, który w 1989 roku wykreował najdłużej emitowany serial animowany w telewizji amerykańskiej.

Podobnie jak u Marge, jej panieńskie nazwisko brzmiało Wiggum. Obie miały męża o tym samym imieniu: Homer (Homer Groening, czyli ojciec twórcy serialu, był karykaturzystą i zmarł w 1996 roku). Dwójka dzieci obu pań nosiła te same imiona - Lisa i Maggie. Margaret miała jeszcze trójkę: Matta, Marka i Patricię, a jej serialowy odpowiednik - jednego syna: Barta.

Obie mieszkały w amerykańskim stanie Oregon, a Portland był inspiracją dla fikcyjnego miasteczka Springfield, w którym rozgrywa się akcja "Simpsonów".

- Mój syn po prostu ukradł te wszystkie nazwy, ale w przeciwieństwie do tej serialowej, nasza rodzina nie była dysfunkcyjna - Margaret Groening zapewniała w 1997 roku w rozmowie z "Dayton Daily News". - Poza tym, mój mąż ciężko pracował i był dżentelmenem, a ja zawsze chcę, by wszyscy byli szczęśliwi i bywam mediatorem w rodzinie. Tymczasem ludzie myślą, że jestem jak ta zołza z kreskówki.

Homer i jego rodzina zadebiutowali w postaci serii krótkich filmów animowanych w "Tracey Ullman Show" w 1987 roku, a dwa lata później byli bohaterami własnego serialu.

"The Simpsons" jest emitowany w ponad 100 krajach i w 50 językach, stał się podstawą kultury amerykańskiej. Tylko w USA przyciąga do telewizorów średnio 7,1 mln widzów w sezonie. Ale czasy świetności ma jednak za sobą - w latach 90. każdy odcinek oglądało średnio 21,7 milionów Amerykanów.

Autor: am/jaś / Źródło: The Oregonian, tvn24.pl