Zagrał szachowy mecz stulecia, a potem zniknął. Film odpowie: geniusz czy szaleniec?

Bobby Fischer w pojedynku z Michaiłem Talem, olimpiada w Lipsku w 1960 roku
Bobby Fischer w pojedynku z Michaiłem Talem, olimpiada w Lipsku w 1960 roku
Źródło: Wikimedia / CC-BY-SA

Mistrzostwo świata zdobyte w 1972 roku dało Bobby'emu Fischerowi poczucie wielkości - walkę z Rosjaninem Borysem Spasskim nazwano "meczem stulecia". Później jednak balansował na granicy geniuszu i szaleństwa, zasłynął z ekscentrycznego zachowania i kontrowersyjnych wypowiedzi. Przez 20 lat nie grał w turniejach, ale wciąż twierdził, że jest mistrzem świata. Na długo zniknął. W październiku rozpoczną się zdjęcia do jego biografii - "Pawn Sacrifice".

W "Pawn Sacrifice" głównego bohatera zagra Tobey Maguire, znany z roli Spider-Mana
W "Pawn Sacrifice" głównego bohatera zagra Tobey Maguire, znany z roli Spider-Mana
Źródło: Columbia Records

Geniusz szachowy Bobby Fischer tak bardzo zainteresował Hollywood, że filmową biografię na jego temat chciał nakręcić nawet David Fincher. Ostatecznie reżyserią zajmie się Edward Zwick (znany z "Wichrów namiętności" z Bradem Pittem), a głównego bohatera zagra Tobey Maguire.

Aktor znany z roli Spider-mana, który zajmie się także produkcją "Pawn Sacrifice", od lat walczył o ten projekt. Wierzył, że najlepszy szachista XX wieku, który znany był nie tylko z niebywałego talentu, ale i zachowania ocierającego się o szaleństwo, to idealny temat na filmowy hit.

Najpierw bohater, potem narodowy wróg

Fischer stał się ikoną pop-kultury jako najmłodszy arcymistrz w historii szachów, który znany był również ze swoich nieprzewidywalnych zachowań. To, że związał się ze Światowym Kościołem Boga, który wieszczył koniec świata, czy to, że wycofywał się i wracał do negocjacji z organizatorami turniejów, postrzegano jako nieszkodliwy ekscentryzm.

Poczucie wielkości dało mu mistrzostwo świata zdobyte w Reykjaviku w 1972 roku - był pierwszym Amerykaninem, który pokonał radzieckiego arcymistrza, Borysa Spasskiego. To jedno z najgłośniejszych wydarzeń w całej historii szachów nazwano "meczem stulecia", a on sam stał się dumą Zachodu, bo w szczytowych latach zimnej wojny jego zwycięstwo zostało wykorzystane przez amerykańską propagandę do pognębienia ZSRR.

Przez następne 20 lat nie występował w turniejach, ale wciąż twierdził, że jest mistrzem świata. Na długo zniknął. Nie było nawet wiadomo, gdzie się znajduje. Gdy w 1982 roku został omyłkowo aresztowany i pobity przez policję w Pasadenie jako podejrzany o napad na bank, zaczął prywatną wojnę z USA. O ojczyźnie zaczął mówić jako o "farsie kontrolowanej przez żydowskich łobuzów o zakrzywionych nosach", o Żydach – że zniszczyli jego życie. Dodawał, że Holokaustu nie było.

Po zdobyciu mistrzostwa świata w 1972 Fischer  roku stał się gwiazdą mediów
Po zdobyciu mistrzostwa świata w 1972 Fischer roku stał się gwiazdą mediów

Przed deportacją do USA uratował go ślub

W 1992 roku wrócił na chwilę na szachową arenę, by zagrać ze Spasskim w jugosłowiańskiej Czarnogórze. Mecz nazywany "rewanżem za mecz stulecia", sponsorowany ogromną sumą 5 mln dol. przez jugosłowiańskiego biznesmena, zakończył się zwycięstwem Fischera. Zagrał wbrew zakazowi władz USA, które nałożyły na ten kraj sankcje gospodarcze, co więcej - oficjalne pismo Departamentu Stanu opluł przed kamerami. Ponieważ groziło mu dziesięć lat więzienia, do ojczyzny już nie wrócił.

Bobby Fischer (po lewej) wraz ze swoim trenerem, Johnem Collinsem, koniec lat 50.
Bobby Fischer (po lewej) wraz ze swoim trenerem, Johnem Collinsem, koniec lat 50.
Źródło: Wikimedia Commons

W 2004 roku został aresztowany na lotnisku w Tokio, gdy posługiwał się nieważnym amerykańskim paszportem. Przed deportacją uratowała go przewodnicząca japońskiej federacji szachowej, która postanowiła wziąć z nim ślub.

Fischer mieszkał też na Węgrzech, na Filipinach, w Kolumbii i Rosji, aż w końcu osiadł na Islandii, która przyznała mu obywatelstwo. Choć Amerykanie próbowali oskarżyć go o przestępstwa podatkowe, nigdy nie udało się go postawić przed sądem. A on dawał znaki życia głównie przez radio, gdy np. żądał zamknięcia synagog, kary śmierci dla prezydenta Busha lub wyrażał radość z powodu ataku terrorystycznego na World Trade Center.

Zmarł w 2008 roku w wieku 64 lat w szpitalu w Reykjaviku z powodu niewydolności nerek (miał też oznaki paranoi), a o jego majątek w wysokości 2 mln dolarów zaczął się spór. Do dziś biorą w nim udział: była żona, dwóch kuzynów i amerykański urząd podatkowy.

Zdjęcia ruszają za miesiąc

Zdjęcia do "Pawn Sacrifice" rozpoczną się w październiku i będą realizowane w Montrealu. Fabuła ma się skupiać na szachowym meczu stulecia z 1972 roku. Do Maguire'a dołączą m.in. Liev Schreiber (zagra Spasskiego) i Peter Sarsgaard, który będzie księdzem zaprzyjaźnionym z Fischerem.

Data premiery filmu planowana jest na 2016 rok.

Autor: am/rs / Źródło: Hollywood Reporter, tvn24.pl

Czytaj także: