Jak za dawnych lat, ale już bez politycznych podtekstów: na estradzie zielonogórskiego amfiteatru śpiewano po rosyjsku. Główną nagrodę Festiwalu Piosenki Rosyjskiej zdobył Sebastian Plewiński, student historii sztuki na Uniwersytecie Warszawskim.
Impreza nawiązuje do dawnych zielonogórskich Festiwali Piosenki Radzieckiej, ale - jak zaznaczają organizatorzy - już bez obciążenia politycznego. Zielonogórski Amfiteatr imienia Anny German w sobotni wieczór był prawie pełny.
W trakcie finałowego koncertu wręczono nagrody: Złote, Srebrne i Brązowe Samowary. Organizatorzy zapewniają, że nie są one jedynie symbolem i mogą z powodzeniem służyć do parzenia herbaty.
Złoty Samowar i 15 tysięcy złotych za interpretację piosenki "Da zdrawstwujet estrada" otrzymał Sebastian Plewiński, Srebrny Samowar i 10 tysięcy złotych trafiło w ręce Katarzyny Rościńskiej, a Brązowy i 5 tysięcy dostała Agnieszka Konarska.
Nagrody wręczono także w międzynarodowym konkursie na przebój festiwalu. Okazała się nim piosenka, którą wykonała Irina Dorofiejewa z Białorusi. Młoda uczestniczka dostała 5 tysięcy euro. Kolejne miejsca zajęli Siergiej Jakusz - także z Białorusi - i rosyjska piosenkarka o pseudonimie Werona.
Nagroda imienia Anny German dla indywidualności festiwalu trafiła do Magdaleny Kucharskiej. Zielonogórzanka Olga Kurdyk dostała nagrodę Rosyjskiego Ośrodka Nauki i Kultury w Warszawie, a Ilja Bołdakow - Rosjanin z polskim paszportem z Wymiarek koło Żar - dostał nagrodę publiczności.
W sobotnim koncercie - oprócz laureatów - zaprezentowali się także goście: aktorzy warszawskiego Teatru Buffo, którzy wystąpili z recitalem rosyjskich piosenek, oraz Michał Bajor, który w 1973 roku rozpoczynał karierę właśnie w zielonogórskim Amfiteatrze jako uczestnik Festiwalu Piosenki Radzieckiej.
Źródło: IAR