Bardzo popularny w USA prezenter, showman i satyryk Jay Leno pożegnał się w czwartek z programem "The Tonight Show", który prowadził w telewizji NBC przez 22 lata.
W ostatnim programie z Leno jako prowadzącym wzięło udział wiele gwiazd i znanych osobistości, m. in. Billy Crystal, Oprah Winfrey, Carol Burnett i Garth Brooks.
Wśród osób, które nadesłały nagrane na wideo słowa pożegnania był prezydent Barack Obama, który zaoferował Leno posadę ambasadora USA na... Antarktydzie. - Mam nadzieję, że ma pan ciepły płaszcz - zażartował prezydent.
"Najważniejsze 22 lata życia"
63-letni Leno w emocjonalnym wystąpieniu dziękował widzom za lojalność i nazwał okres prowadzenia popularnego talk show "najważniejszymi 22 latami życia". Przyznał jednak, że nadszedł czas "aby odszedł i przekazał program następcy".
Następcą Leno będzie 39-letni Jimmy Fallon, który wystąpi po raz pierwszy jako prowadzący "The Tonight Show" 17 lutego. Program będzie nadawany ponownie, po ponad 40 latach, z Nowego Jorku.
Leno już raz odszedł z programu, w 2009 r., kiedy na krótko zastąpił go komik Conan O'Brien, ale już w 2010 r. powrócił kiedy okazało się, że O'Brien nie sprawdził się w nowej roli.
Zadecydowały względy reklamowe?
Według analityków rynku mediów, odejście siwowłosego Leno jest kolejną próbą dyrekcji NBC przekierowania programu do odbiorców w grupie wiekowej 18-34 lat, najbardziej atrakcyjnej dla reklamodawców.
Pierwszy program "The Tonight Show" nadano w 1954 r. ze studia NBC w Nowym Jorku z prowadzącym Stevem Allenem. Jego następcą został Jack Paar, a w 1962 r. prowadzącym program został Johnny Carson, który wykonywał tę funkcję przez 30 lat do roku 1992 r. Po przyjściu Carsona program zaczęto nadawać z Burbank, w stanie Kalifornia.
Autor: dln\mtom / Źródło: PAP