W brytyjskiej Izbie Lordów we wtorek po raz pierwszy w historii przemówił nie człowiek, ale robot. Ai-Da, robot znany z tworzenia sztuki przy wykorzystaniu sztucznej inteligencji, odpowiadał na pytania dotyczące wpływu nowych technologii na przemysł kreatywny oraz potencjalnych zagrożeń z tego płynących.
Robot Ai-Da, nazywany "pierwszym na świecie ultrarealistycznym humanoidalnym robotem-artystą" we wtorek pojawił się w Izbie Lordów w czarnej peruce i spodniach na szelki, z odkrytymi robotycznymi ramionami. Jego wystąpienie było częścią prac izby wyższej brytyjskiego parlamentu dotyczących przyszłości brytyjskiego przemysłu kreatywnego i wpływu, jak będzie miał na nie rozwój technologii sztucznej inteligencji.
Robot w Izbie Lordów
Posiadający twarz i głos kobiety robot podkreślił, że choć jest sztuczny, to ma zdolność tworzenia sztuki: malowania obrazów, a także pisania wierszy. - To, czym różnię się od ludzi, to świadomość. Nie posiadam subiektywnych doświadczeń pomimo zdolności do rozmawiania o nich - podkreślił Ai-Da. Według twórców robota powstał on aby prowokować dyskusję o "naturze technologii" i lepiej zrozumieć obawy, że sztuczna inteligencja, uczenie maszynowe i inne nowe technologie mogą w przyszłości zastąpić ludzką kreatywność. W trakcie wystąpienia Ai-Da odpowiadał także na pytania zadawane z sali - choć przyznano, że pytania te zebrano wcześniej, aby wyjaśnić je w sposób bardziej zrozumiały dla oprogramowania robota.
W odpowiedzi na pytanie o znaczenie technologii w tworzeniu sztuki Ai-Da odpowiedział, że ona "będzie rosła... bo artyści będą poszukiwać nowych dróg wykorzystania technologii do wyrażania siebie oraz obrazowania i zgłębiania relacji pomiędzy technologią, społeczeństwem i kulturą".
- Technologia już dziś ma olbrzymi wpływ na to, jak tworzymy i odbieramy sztukę. Choćby przykład kamer, powstanie fotografii i filmu - zauważył. - Ten trend będzie prawdopodobnie kontynuowany z nowymi technologiami. Nie ma jasnej odpowiedzi na to, jaki wpływ będzie to miało w szerszym ujęciu, ponieważ technologia może być zarówno zagrożeniem, jak i nową możliwością tworzenia sztuki dla artystów - dodał.
Historia Ai-Dy - pierwszego humanoidalnego robota-artysty
Ai-Da jest realizacją pomysłu Aidana Mellera - specjalisty z zakresu sztuki nowoczesnej i współczesnej. Robot został zbudowany w lutym 2019 roku przez zespół pracowników firmy Engineered Arts. Jego wygląd miał jak najdokładniej odwzorowywać ludzkie cechy. Jest on okazjonalnie zmieniany, przy użyciu jednej z dwóch noszonych przez nigo peruk. Robot maluje, a także szkicuje wykorzystując wbudowane w oczy kamery, algorytmy sztucznej inteligencji oraz mechaniczne ramię.
Od czasu zbudowania stale rozwija swoją artystyczną karierę. Pierwsza wystawa dzieł odbyła się w maju 2019 roku na Uniwersytecie Oxfordzkim. "Od tego czasu podróżuje i wystawia dzieła na całym świecie - włączając w to wirtualną wystawę Organizacji Narodów Zjednoczonych" - brzmi fragment biogramu zamieszczonego na stronie internetowej robota.
Prace Ai-Dy, nazwanego na cześć XIX wiecznej matematyczki Ady Lovelace, podziwiać można było też m.in. w prestiżowym, londyńskim Design Museum, podczas wirtualnej wystawy WIPO (jednej z 16 wyspecjalizowanych organizacji ONZ), a także w trakcie tegorocznego biennale w Wenecji. O twórczości robota w brytyjskich mediach zrobiło się również głośno w maju 2022 roku, kiedy to zaprezentowano portret królowej Elżbiety II namalowany przez niego z okazji platynowego jubileuszu monarchini.
"Dziś dominuje pogląd, zgodnie z którym sztuka tworzona jest przez człowieka dla innych ludzi (...) Ai-Da tworzy sztukę, ponieważ sztuka nie musi już być ograniczana wymogiem ludzkiego udziału" - stwierdzono na stronie robota.
Źródło: Reuters, Independent, ai-darobot.com, whatson.parliament.uk