- To jest bardzo pięknie wymyślony film o tym, jak w pewnych sytuacjach człowiek czasem staje się człowiekiem. Jeszcze nie widziałem takiego filmu - powiedział Andrzej Wajda po pokazie fimu "Mój rower" w reżyserii Piotra Trzaskalskiego. Obraz wchodzi do kin w piątek.
Komediodramat, którego scenariusz napisali Piotr Trzaskalski i Wojciech Lepianka, opowiada o trudnych relacjach między trzema mężczyznami - dziadkiem, ojcem i synem. Włodek (Michał Urbaniak), Paweł (Artur Żmijewski) i Maciek (Krzysztof Chodorowski) przez kilka dni skazani są na swoje towarzystwo. I wygląda na to, że nie chcą przepuścić żadnej okazji, by uprzykrzyć sobie życie.
Z kim się rywalizuje, a z kim nie trzeba
Jak opowiadał po pokazie reżyser filmu scenariusz został napisany tak, by "uwypuklić wszystkie różnice między tym, jak kontaktuje się wnuczek z dziadkiem, a jak syn z ojcem".
- Relacja syna z ojcem jest bardzo skomplikowana. Jest bardzo dużo rywalizacji i ukrytej niechęci. Zwłaszcza ze strony tego młodszego. A z dziadkiem jest otwartość. Z dziadkiem się przecież nie ścigasz. To jest człowiek na tyle stary i na tyle daleko od ciebie, że nie wchodzi ci w paradę. Jest bardziej twoim kumplem, niż mężczyzną. Choć jest mężczyzną najstarszym w rodzie - mówił Piotr Trzaskalski. Odtwórca roli Pawła - Artur Żmijewski zaznaczał, że w błędzie jest ten, kto sądzi, że relacje męsko-męskie nie są wystarczająco ciekawym pomysłem na film. - To są najlepsze relacje jakie można sobie wyobrazić w kinie. Bo w męski świat z natury rzeczy jest wmontowane współzawodnictwo. Ta rywalizacja, która jest między panami jest motorem do działania - oceniał aktor.
Sztuka budzenia emocji
Najwyraźniej Artur Żmijewski ma rację, bo widzowie po pokazie nie szczędzili filmowi komplementów. - Kolejny fantastyczny film Trzaskalskiego. Oglądałem go już chyba trzeci raz i myślałem, że dzisiaj posiedzę na nim minutę, ale nie da się wyjść z tego filmu - stwierdził Edward Miszczak, dyrektor programowy TVN. Aktorka Małgorzata Potocka powiedziała wprost: - To chyba jest najlepszy polski film. Myślałam, że będę odporniejsza za drugim razem, ale ryczałam jaj bóbr. A to jest duża sztuka zrobić film, który budzi takie emocje.
Czytaj też na http://moj-rower.tvn.pl/
Autor: ktom//bgr / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Materiały dystrybutora