Uma Thurman, gwiazda takich filmów jak "Pulp Fiction" i "Kill Bill", oskarżyła amerykańskiego producenta filmowego Harveya Weinsteina o molestowanie seksualne. O swoich doświadczeniach opowiedziała w opublikowanym w sobotę wywiadzie dla "New York Timesa".
Trzy miesiące temu aktorka zapowiedziała w rozmowie z "Access Hollywood", że opowie o swoich przeżyciach z Weinsteinem, gdy będzie "czuła się mniej zła". - Kiedy będę gotowa, powiem, co mam do powiedzenia - deklarowała. Swoją obietnicę spełniła w wywiadzie udzielonym amerykańskiemu dziennikowi.
- Czuję się okropnie w związku z tymi wszystkimi kobietami, które zostały zaatakowane po mnie - podkreśliła.
"Jak owieczki na rzeź"
- Jestem jednym z powodów, dla których inne młode kobiety wchodziły same do jego pokoi hotelowych, podobnie jak ja. Quentin (Tarantino - red.) wziął Harveya na producenta wykonawczego przy "Kill Billu", filmie symbolizującym siłę kobiet. I te wszystkie owieczki szły jak na rzeź, przekonane, że ktoś, kto zaszedł tak wysoko nie mógł robić czegoś nielegalnego, ale tak właśnie było - przyznała.
Thurman oświadczyła, że Weinstein kilkakrotnie zabiegał o jej względy. W końcu - jak relacjonowała - rzucił się na nią w pokoju hotelowym w Londynie i usiłował rozebrać.
- To było jak uderzenie kijem w głowę. Popchnął mnie na ziemię. Próbował się na mnie położyć. Próbował się przede mną obnażyć. Robił te wszystkie nieprzyjemne rzeczy - wspominała Thurman.
Aktorka zagroziła, że jeśli będzie postępował wobec niej tak jak wobec innych kobiet, to "zrujnuje sobie karierę, reputację i straci rodzinę", ale producent odparł, że to on zniszczy jej karierę.
"To nie były tylko plotki"
Do zdarzenia miało dojść przed nakręceniem filmu "Kill Bill", który wszedł na ekrany w 2003 roku.
Thurman, gwiazda kilku filmów Quentina Tarantino, poskarżyła się swemu reżyserowi na zachowanie Weinsteina. Tarantino początkowo nie potraktował poważnie jej relacji, ale gdy zorientował się - podczas festiwalu w Cannes 2001 roku - że jego gwiazda jest bardzo zirytowana obecnością Weinsteina, zdecydował się z nim porozmawiać. - Wiedziałem wystarczająco dużo (o Weinsteinie), by zareagować - powiedział Tarantino, który w październiku przyznał w wywiadzie, że od dawna miał świadomość, jak producent traktuje kobiety.
- To nie były tylko plotki, pogłoski. Wiedziałem, że on zrobił wiele z tych rzeczy - dodał Tarantino. Po konfrontacji z Tarantino Weinstein, który był producentem jego filmów, przeprosił Thurman.
Skandal, który wstrząsnął Hollywood
Do tej pory niemal 100 kobiet oskarżyło Weinsteina.
Weinstein został usunięty z założonego przez siebie przedsiębiorstwa filmowego po przełamaniu milczenia na temat zachowania producenta, do czego doszło po artykułach z początku października 2017 roku w "New York Timesie" i "New Yorkerze".
Autor: momo//kg / Źródło: PAP, New York Times