Sophie Theallet, francuska projektantka i właścicielka autorskiej marki, która doceniona została w branży jako główna autorka kreacji dla Michelle Obamy, w opublikowanym oświadczeniu zapowiedziała, że nie będzie współpracować z Melanią Trump. Projektantka namawia do tego samego swoich kolegów z branży.
Przedstawiciele świata mody często wykorzystują swoją pracę do zamanifestowania własnych przekonań politycznych. Nie zdarzyło się jednak w amerykańskiej modzie nigdy, żeby kreatorzy wzywali do bojkotu prominentnych osób - zwłaszcza Pierwszej Damy.
"Jako niezależna marka na rynku mody, traktujemy nasz głos jako wyraz naszych artystycznych i filozoficznych poglądów. Firma Sophie Theallet sprzeciwia się dyskryminacji i uprzedzeniom" - napisano w oświadczeniu firmy, prowadzonej przez Theallet.
Francuska projektantka, która od ponad dekady mieszka w Nowym Jorku, przypomina w swoim liście o swoim pochodzeniu. "Jako imigrantka w tym kraju, miałam szczęście i możliwość spełnić wiele swoich marzeń. Ubieranie Pierwszej Damy Michelle Obamy przez ostatnie osiem lat było błogosławieństwem i zaszczytem. Dzięki niej nasza marka stała się rozpoznawalna i szanowana na całym świecie" - napisała projektantka, podkreślając, że jej biznes "to nie tylko pieniądze", ale również wartości. Zwróciła uwagę, że wartości, w które wierzy, nie mają nic wspólnego z "retoryką rasizmu, seksizmu i ksenofobii, jaką Donald Trump wprowadził w trakcie kampanii".
Open letter Sophie Theallet November 17th, 2016 pic.twitter.com/g1hIAyBmdF
— sophie theallet (@sophietheallet) 17 listopada 2016
Moda odwraca się od Trumpów
"Nie zamierzam brać udziału w ubieraniu lub wspieraniu przyszłej Pierwszej Damy USA. Namawiam moich kolegów z branży, żeby postąpili tak samo" - oświadczyła.
Projektowanie dla pierwszej damy USA jest - jak podkreślają media - dużym zaszczytem w branży mody, traktowane jest także jako potwierdzenie artystycznego i biznesowego sukcesu. Dlatego też, apel Theallet wybrzmiał bardzo mocno.
Francuzka nie jest pierwszą przedstawicielką branży mody, która opowiedziała się przeciw rodzinie Trumpów. Znana i ceniona kreatorka mody - Kaelen Haworth, zapowiedziała, że część swoich dochodów przeznaczy na organizacje opozycyjne wobec prezydenta-elekta.
Jeszcze przed wyborami jedno z najważniejszych czasopism o modzie, sztuce i stylu - amerykańska edycja "Vogue'a" - wskazywała swojego kandydata w amerykańskich wyborach - po raz pierwszy w swojej ponad 100-letniej historii. Anna Wintour i jej współpracownicy w opublikowanym wówczas tekście podkreślili, że tradycja została złamana, żeby zatrzymać Donalda Trumpa w wyborczym wyścigu.
Autor: tmw/tr / Źródło: CBS News, tvn24.pl