Podczas ostatniego koncertu w Waszyngtonie Lizzo zaskoczyła fanów, grając na flecie z 1813 roku. Wykonany z kryształu instrument był kiedyś własnością prezydenta Jamesa Madisona, jednego z ojców-założycieli Stanów Zjednoczonych. "Biblioteka Kongresu pozwoliła mi zagrać na scenie na ich historycznym, 200-letnim kryształowym flecie. Nikt nigdy nie słyszał jak brzmi… Teraz wiecie" - napisała artystka pod postem w social mediach, gdzie zamieściła nagranie z tego wydarzenia.
Na filmie widać, jak po odebraniu kryształowego fletu od pracowników biblioteki, raperka ostrożnie przenosi go w stronę stojącego na scenie mikrofonu. - Jestem przerażona - powiedziała. - To kryształ. To jak gra na kieliszku wina, więc bądźcie cierpliwi.
Następnie zagrała kilka nut, jednocześnie twerkując. Charakterystyczny taniec jest nieodzownym elementem jej koncertów.
- Właśnie zatwerkowałam, grając na flecie Jamesa Madisona z XIX w. Właśnie przechodzimy do historii! - wykrzyknęła Lizzo w stronę zebranych pod sceną fanów po skończeniu gry.
Wieziony na miejsce koncertu w eskorcie policji
Zdobywczyni nagrody Grammy podróżuje obecnie po Stanach Zjednoczonych, promując swój najnowszy album “Special”. W Waszyngtonie, dzień przed koncertem, Lizzo została zaproszona do Biblioteki Kongresu, gdzie pozwolono jej wypróbować niektóre z około 1700 instrumentów należących do kolekcji. Wówczas artystka po raz pierwszy zagrała na flecie Jamesa Madisona z 1813 roku dla niewielkiego grona pracowników biblioteki.
- [Lizzo - red.] jest niezwykle utalentowana. [...] To było miłe popołudnie, gdy obserwowałam, jak cieszy ją pobyt w bibliotece - powiedziała "Washington Post" kuratorka kolekcji fletów Biblioteki Kongresu, Carol Lynn Ward-Bamford.
We wtorek 27 września Biblioteka Kongresu wypożyczyła Lizzo kryształowy instrument. Na miejsce koncertu został on przetransportowany w eskorcie policji. Nad jego bezpieczeństwem czuwali także pracownicy instytucji. Dzień później na oficjalnym koncie biblioteki w social mediach zamieszczono zdjęcie fletu, który został zwrócony w nienaruszonym stanie.
Kryształowy flet Jamesa Madisona
Kryształowy flet, na którym we wtorek w Waszyngtonie zagrała Lizzo, został podarowany czwartemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych z okazji inauguracji jego drugiej kadencji. Instrument został wykonany przez francuskiego zegarmistrza Claude'a Laurenta. Widnieją na nim wygrawerowany tytuł oraz nazwisko byłego prezydenta, jak również data jego wykonania - 1813 rok.
Jak powiedział w rozmowie z BBC rzecznik Biblioteki Kongresu, flet mógł być używany podczas specjalnych okazji w przeszłości. Jak dodał, najpewniej mogło się to zdarzyć w czasach, gdy prezydent żył. Dopóki nie zagrała na nim Lizzo, pracująca w Bibliotece od 1993 roku kuratorka nigdy nie słyszała instrumentu na żywo.
Źródło: BBC, Washington Post, CNN,