"To nie jest film o polskości, ale o emigracji"

"Pomiędzy słowami" Urszuli Antoniak
"Pomiędzy słowami" Urszuli Antoniak
Opus Film
Urszula Antoniak na planie "Pomiędzy słowami"Opus Film

Zrobiłam "Pomiędzy słowami", ponieważ nie mogłam znaleźć takich filmów o imigracji, które pokazywały by kogoś, komu się udało, kto się zintegrował, zbudował sobie to życie - mówi reżyserka Urszula Antoniak. Film, przyjęty entuzjastycznie na kilku prestiżowych festiwalach, trafił do polskich kin.

"Pomiędzy słowami" to czwarta pełnometrażowa fabuła w dorobku Urszuli Antoniak. Reżyserka i scenarzystka, urodzona w Częstochowie, od kilkudziesięciu lat mieszka i pracuje w Amsterdamie. Jest absolwentką Wydziału Radia i Telewizji im. Krzysztofa Kieślowskiego Uniwersytetu Śląskiego. W 1993 roku ukończyła holenderską akademię filmową - Nederlandse Film en Televisie Academie (NFTA) w Amsterdamie. Zanim zaczęła tworzyć fabuły, napisała i wyreżyserowała takie filmy telewizyjne jak "Biljmer Odyssey" i "Dutch For Non-Advanced". Jej debiut fabularny "Nic osobistego", w którym wystąpili Stephen Rea i Lotte Verbeek, zdobył sześć nagród na Festiwalu Filmowym w Locarno w 2009 roku, w tym nagrodę za Najlepszy Film Fabularny, dla Najlepszej Aktorki oraz nagrodę FIPRESCI. Film zdobył także nagrody za Najlepszy Film Fabularny oraz za Najlepszą Reżyserię na Holenderskim Festiwalu Filmowym w Utrechcie w 2009 roku, a także był nominowany przez Europejską Akademię Filmową do Nagrody Discovery.

Drugi film fabularny Antoniak, "Code Blue", miał premierę na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Cannes, w prestiżowej sekcji Directors’ Fortnight. "Code Blue" zdobył nagrodę za Najlepsze Zdjęcia oraz za Najlepszy Dźwięk na Holenderskim Festiwalu Filmowym w Utrechcie w 2011 roku.

Antoniak jest również autorką scenariuszy. Film z jej tekstem "Life According to Nino", wyreżyserowany przez Simone’a Dusseldorpa, zdobył nagrodę Najlepszego Filmu Dziecięcego na Festiwalu Filmowym Cinekid 2014 w Amsterdamie oraz nagrodę dla Najlepszego Filmu Dziecięcego na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym dla Dzieci i Młodzieży w szwedzkim Malmoe. "Planeta singli" Mitji Okorna, także według jej scenariusza, okazała się przebojem polskich kin.

Jej trzeci film "Strefa nagości” był pokazywany na licznych festiwalach, m.in. Camerimage i Tallin Black Night.

"Głęboka opowieść o emigracji"

"Pomiędzy słowami" światową premierę miało na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Toronto. Film pokazywany był również w ramach konkursu głównego MFF San Sebastian.

Brał udział w Konkursie Głównym Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni 2017 i zdobył dwa Złote Lwy za najlepsze zdjęcia i dźwięk.

"Pomiędzy słowami" to opowieść o emigracji, uciekająca od stereotypowych schematów, nachalnych ocen czy moralizatorskich tez. Antoniak spojrzała na polskich emigrantów przez pryzmat własnych doświadczeń.

Michael (w tej roli Jakub Gierszał) to 28-letni prawnik, który odnosi sukcesy w Berlinie. Pewnego dnia w jego życiu pojawia się Stanisław (Andrzej Chyra) - ojciec, którego nie widział od lat.

Michael uważa się za Niemca, tak też jest postrzegany. Pojawienie się ojca w jego życiu spowodowało, że jego tożsamość została mocno zachwiana.

"Pomiędzy słowami" w kinach od 16 lutego. Z Urszulą Antoniak rozmawiał Tomasz-Marcin Wrona, tvn24.pl.

Jakub Gierszał w "Pomiędzy słowami" Urszuli Antoniak | Fot. Olaf Tryzna

Tomasz-Marcin Wrona: W pani biogramie na Wikipedii napisane jest, że jest pani "holenderską reżyserką polskiego pochodzenia". To jak to jest?

Urszula Antoniak: A to dość ciekawe, bo różnie mnie określają. To jest cała układanka. Gdy odnoszę jakiś sukces, to w Holandii mówią, że jestem holenderską reżyserką pochodzenia polskiego. Czasem mówią, że jestem pół Polką, pół Holenderką. W latach 90. była taka jazda, że naturalizowanych Holendrów nazywano "alochtonami" - jako przeciwieństwo do autochtonów. W opinii Holendrów byłam później też dwukulturowa. Trzy lata temu przeczytałam w miejscowej prasie, że jestem po prostu Polką, mieszkającą w Holandii (śmiech). Gdybym miała kreować swoją przynależność na podstawie zewnętrznych opinii, od dawna przeżywałabym kryzys tożsamości.

Kwestia pani tożsamości staje się jeszcze ciekawsza w kontekście filmu, w którym stawia pani pytanie o to, kim jesteśmy.

Film faktycznie jest o szukaniu tożsamości, ale nie w sensie narodowym. Dla mnie tożsamość to coś egzystencjalnego, nie sprowadza się do narodowości. Gdy człowiek emigruje, to zostawia to, co go określa: kulturę, znajomych, język, to połączenie z dzieciństwem. Ląduje się w miejscu, w którym pozostaje się anonimowym, nieznanym dla innych. Mieszkając w Holandii, nie mam dostępu do rzeczy, z którymi moi znajomi Holendrzy mają automatyczną więź, na przykład do dzieciństwa. Mogą chociażby wsiąść w pociąg i pojechać do swoich rodziców. W moim przypadku jest to podróż do innej kultury, innego języka.

Moim zdaniem, tożsamość narodowa jest wtedy, gdy widziani jesteśmy z zewnątrz. Tożsamość jako taka, jako pewna całość, to to, co widziane jest od wewnątrz, pewna ojczyzna jednego człowieka - a nie to, jaką mnie inni widzą. Mogę się dostosowywać do tego, jak mnie ludzie widzą albo - tak jak mój bohater - żądać, oczekiwać tego, że zasłużył, aby traktować go jak Niemca. Sam konflikt, który pojawia się na początku filmu, z czarnoskórym poetą, pokazuje, że stanowią pozytyw i negatyw człowieka postawionego w tej samej sytuacji. Uważają, że to samo im się należy: wolność wyboru rozpoczęcia życia gdziekolwiek. Obydwaj mają rację. Jednak coś w tym naszym bohaterze pęka. Uważa, że on na to prawo sobie zapracował. Ma takie wrażenie, że ma prawo do tego, aby nie być zaliczanym do tej drugiej grupy cudzoziemców. Zresztą na początku filmu czarnoskóry poeta mówi bardzo ciekawą rzecz: mam jeszcze ojczyznę, gdzie ludzie mnie kochają - to jest moje dzieciństwo. Nasz bohater tego nie ma - nie ma styczności z własnym dzieciństwem, przeszłością, z której mógłby czerpać siłę. Nie miał ojca, nie miał tego faceta, który kochałby go. Jak widać ten afrykański poeta, nie ma problemu z tym, że jest czarnoskóry ani z tym, że żąda. Moim zdaniem, ma emocjonalne oparcie w tym, że był kochany. Mówi się, że jak ktoś nie był kochany w dzieciństwie, to chce, żeby go kochał cały świat, emigruje i bardzo się stara.

Wydaje mi się, że emigracja jest formą ucieczki.

Poniekąd tak, chociaż nie zawsze. Może być ucieczką, ale może być również "przybyciem do czegoś". Chodzi mi o przybycie do nowego miejsca, w którym można zacząć życie na nowo, można je naprawić, sprawdzić się poza swoją kulturą. Zestawia pani emigrantów w dość nietypowy sposób. Stawia pani na równi Polaków mieszkających w Niemczech z Syryjczykami, z uciekinierami z północnej Afryki. To nie jest zbyt popularne podejście w Polsce. Jedyna różnica polega na tym, że my mamy więcej praw jako Polacy, bo jesteśmy w Europie. Od 1989 roku Polacy mogli swobodnie podróżować i osiedlać się gdziekolwiek. Jednak nie można tego porównać ze statusem kogoś, kto jest spoza Europy, kto się dobija na jakiejś łodzi i musi udowadniać, że ma powody, żeby gdzieś zostać, ułożyć życie. Polak nie musi. Jeszcze cały czas mamy tę możliwość poruszania się i wyboru. Natomiast jest to ciągle ta sama forma emigracji: porzucanie swojego kraju i budowanie życia gdzieś indziej. Czarnoskóry poeta mówi, że nie musi mieć powodu, żeby tu zamieszkać, że ma takie same prawa jak ten Polak. Slavoj Žižek w jednym ze swoich artykułów zastanawiał się, co byłoby, gdyby każdy tak myślał. Gdyby cały pozaeuropejski świat chciał przyjechać do Europy i cieszyć się naszymi wartościami. Myślę, że to byłaby krótka piłka.

Zrobiłam "Pomiędzy słowami", ponieważ nie mogłam znaleźć takich filmów o imigracji, które nakręcone byłyby z innego punktu niż imigranta, któremu się źle wiedzie, kto jest najczęściej wykorzystywany. Kto jest, krótko mówiąc, ofiarą. Nie widziałam takich filmów, które pokazywały by kogoś, komu się udało, kto się zintegrował, zbudował sobie to życie. Zastanawiało mnie, co wtedy? Jak on żyje? Co myśli? Jakie jest jego wewnętrzne uniwersum? To mnie bardzo ciekawiło. Jest bardzo dużo aspektów, w których można rozpatrywać emigrację - nie tylko polityczne czy społeczne.

Emigracja to też projekt na samego siebie - tak jak to zrobił Gombrowicz, który daje najpiękniejszą definicję patriotyzmu, jak można sobie tylko wymyślić. To mnie fascynuje, że facet, który pojechał na obczyznę, był emigrantem tak jak ja, powiedział, że Polska to nie jest Krakowskie Przedmieście, to nie jest Warszawa czy Grójec, Polska może być wszędzie. Polska to są początki naszych wszystkich impulsów i reakcji na rzeczywistość. To, w jaki sposób reagujemy na muzykę, to, że nie zgadzamy się na niesprawiedliwość, nasza empatia. Początki tych wszystkich dobrych rzeczy w nas były w Polsce. Gdy człowiek w świadomy sposób dochodzi do takich wniosków, to jest najpiękniejszy sposób aktywnego patriotyzmu. To nie jest machanie flagą.

Subtelnie pani wprowadza komentarze polityczne w usta swoich bohaterów. W pewnym momencie niemiecki adwokat przypomina, że Polacy też kiedyś byli uchodźcami. Mam wrażenie, że w debacie o uchodźcach, zapomina się, że w ostatnim stuleciu Polacy znajdowali schronienie w Iranie, Indiach, Syrii czy w Palestynie. Wystarczy sobie przypomnieć, jak zachodnie Niemcy otworzyły swoje granice dla Ślązaków. Pamiętam z mojej szkoły jak połowa ludzi ze Śląska wtedy wyjechała. Nie wiem, czy to jest traktowanie ludzi jak uchodźców, ale otwierają granice i zapraszali ludzi. To samo robili Holendrzy. Istnienie migracji jest czymś normalnym. To Polska pod tym względem jest jakimś monolitem, co jest trochę dziwne. Nie bała się pani komentarzy, że pani - osobie, która ponad 20 lat mieszka w Holandii - jest łatwiej nakręcić film z takiej perspektywy.

Oczywiście, że jest mi łatwiej nakręcić film o emigrantach. To nie jest film o polskości, ale o emigracji. Robię filmy o tym, na czym się znam, co znam z własnego doświadczenia. Mam swoje przeżycia jako emigrant, które wykorzystałam w tym filmie. Nie lubię też takich polskich filmów z tezą. Filmy biorą się z doświadczenia i mają być doświadczeniem dla widza. Kto miałby zrobić taki film? Polak, który mieszka całe życie w Polsce? Nie sądzę. Poza tym, nie wiem czy Polacy mają jakiś konkretny stosunek do emigracji, bo bardzo wielu z nich wyjechało z Polski. Mówiąc o młodych ludziach, sądzę, że myślą podobnie jak mój bohater - to znaczy ktoś podejmuje decyzję i wyjeżdża.

Natomiast zdziwiłby się pan, jak trudno jest zrobić film o Polaku, któremu się udało. Gdyby on był złodziejem, gdyby był jakimś bezrobotnym przewalaczem, to wszystkim by się to układało. On jest prawnikiem i pokazanie jego historii było bardzo trudne. Gdyby było to łatwe, może miałabym większy budżet, więcej dni zdjęciowych. A tak nie było.

Andrzej Chyra i Jakub Gierszał w "Pomiędzy słowami"Best Film

Dlaczego wybrała pani Berlin, a nie Amsterdam, który jest pani bliższy? Wie pan, miałam ten projekt w 2007 roku. Wtedy główną rolę miał grać Redbad Klynstra, ponieważ do tej roli potrzebny był perfekcyjnie dwujęzyczny aktor. Inaczej tego filmu nie ma. Wtedy chciałam zrobić to w Amsterdamie, Redbad miał zagrać tego polskiego emigranta, Zdzisio Wardejn miał grać jego ojca, a Magda Popławska miała grać Alinę. Bardzo fajnie się nam pracowało, ale nie mogłam uzbierać pieniędzy na ten film. Po latach wróciłam do tego tekstu, bo zaczęła mi się ta sytuacja podobać. Gdy sobie o nim przypomniałam okazało się, że Redbad nie tyle się zestarzał, ale był w wieku, w którym relacje syna z ojcem powinny być wyjaśnione. Myślę, że jeśli ktoś ma 40 lat i ma z ojcem coś na pieńku, to jest coś nie halo. Pojawił się Kuba (Gierszał - red.), który jest perfekcyjnie dwujęzyczny. Kuba ma jeszcze ten perfekcyjny błysk niczym u Leni Riefenstahl (śmiech), nikt w Berlinie nie mógł uwierzyć, że nie jest Niemcem.

A Berlin… Pamiętam jeszcze jak byłam w Polsce, jak trzeba było się starać o paszport, dla młodych ludzi Berlin był w latach skisłego komunizmu miejscem, gdzie można było kupić książki czy płyty. Zachód. W tym momencie Berlin to tylko pięć godzin jazdy pociągiem z Warszawy. Ludzie dojeżdżają tam do pracy. Chciałam też uwypuklić, o co chodzi temu bohaterowi. On, podobnie jak bohater filmu "Czerwone i czarne", chce przekroczyć granicę swojego statusu społecznego. W Polsce na pewno był biedny, bo jeśli ktoś tak bardzo stara, to musiał być biedny. Dla niego bycie Niemcem to należenie do tej klasy wyższej. On chce należeć do grupy autochtonów, lokalsów, nie chce być wrzucany do worka emigrantów. Nie chce, żeby mu o tym przypominano. Nie jest to ukrywanie polskości, bo on się jej nie wstydzi.

A skąd pomysł na czarno-biały film?

To nie jest wybór estetyczny, żeby było jasne. Takie zdjęcia wynikają z tematyki tego filmu. Film odsyła do pewnej dychotomii, która jest dosłownie czarno-biała, do podwójnego spektrum grupy imigrantów. Po przeciwnych stronach staje ktoś taki jak Michael - biały, blond Europejczyk, mówiący po niemiecku - i ktoś, kto nie ukryje faktu, że nie urodził się w Europie i nawet jeśli nauczy się niemieckiego, to nie będzie mówić tak jak Niemcy - czyli ten czarnoskóry poeta. Do tego potrzebna była mi ta czerń i biel, bo w pewnym momencie robi się z tego szachownica.

Moim zdaniem o ile tożsamość złożona jest z różnych odcieni szarości, tak poczucie bycia kochanym lub odrzuconym jest albo, albo. Albo czuje się kochanym, albo nie. Albo czuje się zaakceptowanym, albo nie. Nie ma środka. To się czuje, to się wie. To jest gra przeciwieństw.

Po pani debiucie, po filmie "Nic osobistego" pisano o pani jako polskiej odpowiedzi na Hanekego. Ironia losu sprawiła, że w tym samym roku i pani, i Haneke filmy, które dotyczą migracji. Czuje się pani polskim Hanekem?

Nie, absolutnie nie. Hanekego lubię za to, że każdy jego film jest egzystencjalnym horrorem. Jest silnie gatunkowym reżyserem, o czym mam wrażenie krytycy zapominają. Są tak zapatrzeni w artystyczny wymiar jego filmów, a on przecież używa narzędzi horroru jako gatunku i przenosi je na wymiar naszych lęków, fobii. To mu nieźle wychodzi. W "Happy Endzie" jest za bardzo sarkastyczny, trochę taki horror dla mieszczan.

Autor: Tomasz-Marcin Wrona//rzw / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Best Film

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Lokalne media piszą, że pojechał tam na negocjacje w sprawie dostaw gazu. Ukraina zapowiedziała bowiem, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Premier Słowacji spotkał się z Putinem na Kremlu

Premier Słowacji spotkał się z Putinem na Kremlu

Źródło:
Reuters, PAP

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Dzieci czekają na przeszczep serca w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Warszawie. Podłączone do sztucznej komory mogą tylko czekać na organ od zmarłego dawcy - takie serce, które będzie pasowało. Przeszczepów w klinice jest coraz więcej, ale potrzeby są duże.

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Źródło:
Fakty TVN

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Pogoda na Boże Narodzenie. Przed świętami lokalnie dosypie jeszcze trochę śniegu, czy jednak wystarczy go, by utrzymał się do Wigilii? Sprawdź najnowszą aktualizację świątecznej prognozy pogody.

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. W południowej Polsce noc przyniesie opady śniegu i silne podmuchy wiatru. Sprawdź, gdzie będzie szczególnie niebezpiecznie.

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Po trzech miesiącach prac konserwacyjnych turyści odwiedzający Rzym znów mogą oglądać słynną fontannę di Trevi w pełnym blasku. Wprowadzono jednak limit osób, które mogą jednocześnie przed nią przebywać. Na razie to eksperyment.

Fontanna di Trevi po nowemu

Fontanna di Trevi po nowemu

Źródło:
PAP

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski dotarł do Ukrainy medycznym kamperem, który będzie działał jak mobilny szpital. Możliwe będzie w nim między innymi przeprowadzanie zabiegów chirurgicznych - poinformował w niedzielę portal Vatican News.

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Źródło:
PAP

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24