Trzej muzycy z norweskiej grupy a-ha reaktywują się, by uczcić ofiary tragedii norweskiej. Legenda muzyki pop zagra podczas oficjalnej uroczystości upamiętniającej tych, którzy 22 lipca zginęli w Oslo i na norweskiej wyspie Utoya.
Na swojej oficjalnej stronie zespół a-ha potwierdził, że wystąpi podczas 90 minutowej ceremonii w niedzielę 21 sierpnia w Oslo Spektrum, arenie położonej w centrum stolicy Norwegii.
Razem na jeden dzień
Muzycy z fanami pożegnali się pod koniec ubiegłego roku. Teraz, by uczcić ofiary narodowej tragedii, ponownie połączą siły. - Jesteśmy dumni, że należymy do małego kraju, w którym wszyscy solidaryzują się w obliczu takich wydarzeń. Jesteśmy też wdzięczni za propozycję uczestnictwa w tej uroczystości - piszą artyści. - Wydarzenia z 22 lipca wstrząsnęły nami do głębi, tak jak wszystkimi w Norwegii i całą resztą świata - dodają.
Zespół reaktywuje się wyłącznie na jeden wieczór. W artystyczną część ceremonii zaangażowani zostaną także inni muzycy, a norwescy aktorzy odczytają wybrane wiersze i poematy.
A-ha -legenda popu
Zespół a-ha to wokalista Morten Harket, gitarzysta Pal Waaktaar-Savoy i instrumentalista-klawiszowiec Magne Furuholmen. Ich przebój "Take on me" stał się jednym z hymnów lat 80. Norwegowie przez 20 lat utrzymywali się na fali popularności. Na dłużej przestali grać w połowie lat 90. Ostatnio na sceny wrócili w 2009, lecz na krótko.
Źródło: bbc.co.uk
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia\Yosh CC-BY-SA