Jeszcze trwają prace postprodukcyjne nad szóstym wspólnym filmem duetu Martin Scorsese - Leonardo DiCaprio "Killers of the Flower Moon", a filmowcy właśnie zapowiedzieli siódmy pod tytułem "The Wager". Będzie to oparta na faktach, rozgrywająca się w latach 40. XVIII wieku, historia załogi tytułowego brytyjskiego okrętu wojennego.
Każdy ich wspólny projekt jest wydarzeniem artystycznym i jednocześnie kasowym sukcesem. Najnowszy, podobnie zresztą jak czekający na premierę "Killers of the Flower Moon", będzie adaptacją książki pióra Davida Granna pt. "The Wager: A Tale of Shipwreck, Mutiny, and Murder" (Wager: Opowieść o wraku, buncie i morderstwie).
Dodajmy - książki, która dopiero ukaże się w kwietniu 2023 roku. Duet Scorsese i DiCaprio już jednak nabył prawa do jej ekranizacji. Na razie nie wiemy, kogo Leonardo DiCaprio zagra tym razem w filmie reżyserowanym przez swojego mistrza i przyjaciela, ale wiadomo, jak zawsze w przypadku wspólnego projektu tego duetu, że będzie jego główną gwiazdą.
Powrót do kostiumowego kina
Martin Scorsese, który największą sławę zawdzięcza przede wszystkim gangsterskim opowieściom takim jak "Chłopcy z ferajny" czy "Infiltracja", oraz filmom współczesnym ("Taksówkarz", "Wilk z Wall Street"), co jakiś czas sięga również po produkcje kostiumowe. Najgłośniejszą z nich był zrealizowany w 1993 roku wspaniały melodramat "Wiek niewinności", ale wspólnie z DiCaprio nakręcił też przecież osadzone w XIX-wiecznym Nowym Jorku "Gangi. Nowego Jorku" czy opartą na prozie Dennisa Lehane'a "Wyspę tajemnic" z akcją rozgrywającą się w połowie minionego wieku.
W filmie "The Wager" (taki roboczy tytuł na razie nosi planowana produkcja) Scorsese cofa się znacznie dalej, bo aż do XVIII wieku. Fabuła skupi się na losach załogi okrętu brytyjskiej marynarki wojennej o tej samej nazwie. Podczas tajnej misji zdobycia hiszpańskiego galeonu pełnego skarbów jego załoga rozbiła się na opuszczonej wyspie u wybrzeży Patagonii. Zmuszona do przetrwania w obliczu żywiołów, popadła w anarchię i podzieliła się na walczące między sobą frakcje. Powrót do cywilizacji zaczął się od sądu wojennego, a członkowie załogi nawzajem oskarżali się o zdradę i zbrodnie.
Wydawca powieści Davida Granna nazywa ją "wspaniałą opowieścią o skrajnych zachowaniach człowieka w obliczu sytuacji ekstremalnej", zaś sam autor w USA cieszy się statusem jednego z największych pisarzy literatury faktu.
Taki duet się nie zdarza
Pierwszym wspólnym filmem Scorsesego i DiCaprio były epickie "Gangi Nowego Jorku" z 2002 roku. W kolejnych latach reżyser i aktor nakręcili razem "Aviatora" (2004), a potem nagrodzoną Oscarem dla najlepszej produkcji roku oraz za reżyserię dla Scorsesego "Infiltrację" (2006). Później była "Wyspa tajemnic" (2010), zaś za najwybitniejsze wspólne dzieło duetu, i zarazem najbardziej dochodowe (jak na razie), uchodzi niedoceniony i skrzywdzony przez Akademię (mimo pięciu nominacji do Oscara) "Wilk z Wall Street" (2013). Jej członkowie zarzucali twórcom, że gloryfikują postać niemoralną, więc film na najwyższe laury nie zasługuje, kompletnie pomijając jego artystyczne walory i rolę życia DiCaprio.
Grany przez DiCaprio Jordan Belfort, były makler giełdowy dopuścił się bowiem wraz z grupą współpracowników gigantycznych manipulacji na giełdzie papierów wartościowych, dzięki którym zgromadził wielki majątek, dewastując przy tym dorobek życia tysięcy Amerykanów. Postawiony w stan oskarżenia, poszedł na współpracę z FBI, wsypując innych oszustów, dzięki czemu dziś jest wolnym człowiekiem. Tak naprawdę nie poniósł konsekwencji za swoje czyny.
Szóstym, czekającym na premierę wspólnym filmem duetu jest wspomniana adaptacja wcześniejszej kryminalnej opowieści Davida Granna "Killers of the Flower Moon", w której obok Leonarda DiCaprio zagrali m.in. Robert De Niro oraz Jesse Plemons.
Nieoficjalnie mówi się, że producenci premierę filmu planują na festiwalu filmowym w Cannes. Przypomnijmy, że Martin Scorsese jest laureatem m.in. Złotej Palmy zdobytej w 1976 roku za "Taksówkarza".
Premiera "The Wager", do którego zdjęcia rozpoczną się w przyszłym roku, planowana jest dopiero na 2024 rok.
Źródło: "Variety", tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Paul Bruinooge/Patrick McMullan via Getty Images