Reżyser i scenograf Kiriłł Sieriebriennikow nie mógł obejrzeć premiery swojego spektaklu "Nuriejew" w Teatrze Bolszoj. Twórca, podejrzany o rzekome nadużycia finansowe, od sierpnia przebywa w areszcie domowym. Tymczasem jego najnowsze dzieło zostało uznane za "wydarzenie światowe", a na premierze pojawił się między innymi rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.
"Balet Kiriłła Sieriebriennikowa zebrał w Teatrze Bolszoj całą rosyjską elitę" – napisał portal lenta.ru o wydarzeniu, jakie miało miejsce w sobotę 9 grudnia.
"Wokół teatru tego wieczoru zostały rozstawione barierki, które zazwyczaj są ustawiane, by ograniczyć napór tłumu w demonstracjach. Było także mnóstwo policji. Bilety w dniu premiery były sprzedawane tylko w kasach i tylko za okazaniem dowodu tożsamości. W Teatrze Bolszoj można było spotkać i Ksenię Sobczak (celebrytkę i dziennikarkę, która ogłosiła start w wyborach prezydenckich w 2018 roku) i Dmitrija Pieskowa (rzecznika prezydenta Władimira Putina), który nazwał przedstawienie wydarzeniem światowym. Niewątpliwie była to główna premiera roku" – relacjonował portal lenta.ru.
Po zakończeniu spektaklu aktorzy na czele z Jurijem Posochowem wyszli na scenę w koszulkach z portretem Kiriłła Sieriebrennikowa i apelem "Wolność dla reżysera". Rosyjskie media informują, że "publiczność przyjęła to owacjami na stojąco".
Pierwotnie premiera spektaklu miała odbyć się w lecie tego roku, jednak w ostatnim momencie została odwołana. Spekulowano, że tematyka homoseksualizmu w balecie może rozzłościć rządowe elity.
Reżyser z zarzutami
Kiriłł Sieriebriennikow został zatrzymany w sierpniu pod zarzutem zdefraudowania środków publicznych "na dużą skalę" i umieszczony w areszcie domowym. Reżyser nie przyznaje się do winy. W jego obronie wypowiedzieli się liczni twórcy i przedstawiciele organizacji artystycznych w Rosji i za granicą.
O natychmiastowe uwolnienie reżysera apelowała w sierpniu do władz Rosji Europejska Akademia Filmowa. Jej członkowie wskazali, że istnieją podstawy ku temu, aby areszt Sieriebriennikowa uznać za "umotywowany politycznie".
Komitet Śledczy Rosji twierdzi, że w 2011 roku Sieriebriennikow stworzył program popularyzacji sztuki współczesnej, na który w latach 2011-2014 rosyjskie ministerstwo kultury przyznało ponad 214 mln rubli (obecnie - ponad 3,6 mln dol.). Komitet uważa, że w celu realizacji tego programu Sieriebriennikow powołał grupę teatralną Siódme Studio, przy czym pracownicy zespołu przedstawiali resortowi kultury zawyżone informacje o kosztach planowanych przedsięwzięć.
Tancerz i choreograf
Urodzony w 1939 roku Rudolf Nuriejew - bohater spektaklu - był tancerzem i choreografem, solistą Teatru Opery i Baletu im. S. Kirowa (obecnie Teatru Maryjskiego w Petersburgu). Przez historyków baletu uznawany jest za jednego z najważniejszych i najbardziej utalentowanych artystów baletowych XX wieku. Wspólnie z Wacławem Niżyńskim i Michaiłem Barysznikowem, uchodzili za najwybitniejsze męskie postaci rosyjskiej (i radzieckiej) szkoły baletowej XX wieku.
W 1961 roku podczas występów w Paryżu poprosił o azyl polityczny. Był jednym z pierwszych artystów, którzy postanowili nie wracać z Zachodu do ZSRR.
Przez lata związany był z duńskim baletmistrzem Erikiem Bruhnem. Zmarł w 1993 roku.
Autor: tas, tmw/adso / Źródło: lenta.ru, RBK, PAP, tvn24.pl