Studio filmowe Warner Bros. po raz kolejny musi wstrzymać produkcję filmu "The Batman". Odgrywający tytułową rolę brytyjski aktor Robert Pattinson jest zakażony koronawirusem - poinformowała w czwartek agencja Reutera.
Warner Bros. poinformowało w oświadczeniu, że "członek produkcji 'The Batman'" uzyskał pozytywny wynik testu na koronawirusa, nie podano jednak nazwiska. "Produkcja filmu jest tymczasowo wstrzymana” - napisano w oświadczeniu. O wykryciu zakażeniu u Roberta Pattinsona poinformowały natomiast "Vanity Fair" i "Hollywood Reporter".
Zdjęcia do filmu wznowiono w Leavesden na północ od Londynu zaledwie trzy dni temu po zawieszeniu ich w połowie marca z powodu pandemii COVID-19. 34-letni Pattinson gra tam tytułową rolę, a reżyserem jest Matt Reeves. Obraz do kin ma trafić w październiku przyszłego roku.
Kłody pod nogami
Trzeba przyznać, że tym razem projekt filmu o Batmanie, od początku miał "pod górę". Na początku Warner obsadził w tej roli Bena Afflecka, który wcześniej trzykrotnie wcielił się w Batmana, w filmach "Batman v Superman: Świt sprawiedliwości", w "Legionie samobójców" oraz w "Lidze Sprawiedliwości".
Po porzuceniu projektu przez Bena, który miał również reżyserować film, o rolę starali się między innymi Jack Reynor, Alexander Ludwig, Jack O'Connell, a także Armie Hammer i Nicholas Hoult. Ostatecznie wygrał Robert Pattinson, co tylko część fanów serii przyjęła z entuzjazmem. Dziś twórcy zapewniają, że widzowie docenią jego kreację, a że stać go na wiele, udowodnił rolą w filmie "Lighthouse".
Gdy obsadzono w końcu Batmana, zaczęły się kłopoty ze znalezieniem nowego reżysera. Wytwórnia widziała w tej roli najpierw George'a Millera, który odmówił, a potem Ridleya Scotta, który najpierw zainteresował się projektem, ale szybko okazało się, że nie jest w stanie pogodzić go z realizacją kilku własnych filmów. Ostatecznie film trafił w ręce Reevesa.
Niestety, gdy w końcu prace na planie ruszyły pełną parą, trzeba było wstrzymać produkcję z powodu pandemii. Ponownie twórcy rozpoczną zdjęcia na początku września. Reeves zdradził, że do tej pory zdołał nakręcić tylko 1/4 filmu, przed nim więc jeszcze mnóstwo pracy.
Opóźnienie w realizacji produkcji przesunęło zaś datę premiery z czerwca na październik 2021 roku.
Źródło: PAP tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Gage Skidmore/Wikimedia CC BY 2.0