Prawniczka Johnny'ego Deppa stała się gwiazdą procesu. Kim jest Camille Vasquez?

W trwającym już pięć tygodni procesie o zniesławienie na popularności zyskuje reprezentująca aktora Camille Vasquez. Prawniczka nie szczędzi Amber Heard niewygodnych pytań i wytyka jej kłamstwa. Nagrania z nią w roli głównej stają się internetowymi viralami. Drugim powodem zainteresowania mediów i internautów jest jej wyraźnie bliska relacja z aktorem.

Podczas jednego z sądowych przesłuchań, Vasquez odniosła się do słów Amber Heard, wedle których narkotyki i alkohol zmieniły aktora w agresywnego potwora. - Kto był prawdziwym potworem w tym związku, pani Heard? - zapytała. Aktorka odpowiedziała: - To połowa Johnny'ego. Jego druga połowa jest cudowna i piękna, to mężczyzna, którego kochałam.

Na wypowiedź Heard, w której wyznała, że miesiąc po ślubie Depp miał rzucać w nią butelkami, zerwać z niej koszulę nocną i dokonać napaści seksualnej przy użyciu butelki po alkoholu, zareagowała: - To pani zaatakowała kogoś butelką w Australii, prawda, pani Heard? Wcale się go nie bałaś, prawda?

Innym razem adwokatka zwróciła Heard uwagę, że wciąż nie przekazała 7 milionów dolarów, które na mocy ugody sądowej miały zasilić konto Amerykańskiej Unii Swobód Obywatelskich i Szpitala Dziecięcego w Los Angeles. Heard wytłumaczyła, że słów "zastaw" i "darowizna" używa jako synonimów. - Ale ja tego nie robię. Pani Heard, z całym szacunkiem, to nie jest odpowiedź na moje pytanie - odpowiedziała Vasquez.

Jak podaje CNN, Camille Vasquez jest adwokatką w kancelarii Brown Rudnick. Pracuje też w Grupie Postępowania Sądowego i Arbitrażowego Orange County w Kalifornii, a "jej obecna praktyka koncentruje się na procesach o zniesławienie po stronie powoda, z dodatkowym doświadczeniem w sporach dotyczących umów, deliktów biznesowych i roszczeń związanych z zatrudnieniem" - czytamy w biogramie na stronie jej pracodawcy. Vasquez nie wypowiada się w mediach. "Nie jestem w stanie tego zrobić przed rozprawą" - odpowiedziała na prośbę o komentarz dla CNN.

Od lat jej specjalnością są pozwy o zniesławienie. Na jej stronie internetowej można przeczytać, że Camille jest fachowcem w bronieniu przed sądem reputacji swoich klientów.

Jej wyraźnie dobre relacje z Deppem - i fakt, że się przytulali - sprowokowało falę plotek o ich romansie. Dziennikarz portalu TMZ zapytał, czy spotyka się z Johnnym Deppem. "Cały internet huczy od plotek. Możesz odpowiedzieć wprost: tak czy nie?". Camille roześmiała się na to i odeszła, machając ludziom zgromadzonym przed sądem.

Johnny Depp pozwał byłą żonę o zniesławienie w związku z jej felietonem dla "Washington Post" z 2018 roku, w którym napisała, że była ofiarą przemocy domowej. Zdaniem aktora, to Heard znęcała się nad nim zarówno fizycznie, jak i słownie. Gwiazda "Piratów z Karaibów" domaga się 50 milionów dolarów odszkodowania. Proces rozpoczął się 11 kwietnia i ma potrwać do końca maja.