Wracają "Odwróceni". W czwartek wieczorem w Warszawie odbyła się premiera kolejnego sezonu popularnego serialu. Nową produkcję będzie można oglądać w wiosennej ramówce TVN.
- Wydaje się, że te 11 czy 12 lat, które minęły od momentu, kiedy stawaliśmy na planie jako bohaterowie pierwszej serii "Odwróconych", to jest tak długi czas, że niewiele pamiętamy. Ale okazuje się, że ciało i umysł wszystko pamięta - powiedział Artur Żmijewski, odtwórca jeden z głównych ról.
- Jak się pojawiają relacje, które budowaliśmy przy poprzedniej serii, od razu przypominają nam się nasze emocje i one wypływają na nowo z równą energią i mam nadzieję, że i równą wiarygodnością - dodał aktor.
"Dużo twarzy z pierwszego sezonu"
Robert Więckiewicz, wcielający się również w jednego z głównych bohaterów, stwierdził, że to "powrót z dużą radością". - Ten serial cieszył się dużym powodzeniem, a my, kręcąc ten serial, mieliśmy wielką zabawę - ocenił.
- Scenariusz drugiego sezonu też dużo obiecywał. Wydaje mi się, że jest to na tyle atrakcyjna pozycja, że ma szansę przyciągnąć dosyć dużą widownię - zaznaczył Więckiewicz.
Scenarzysta i producent Artur Kowalewski zdradził, że "pojawi się dużo twarzy z pierwszego sezonu". - Ale co ciekawe, to nie będą ci sami ludzie, bo minęła dekada i w związku z tym oni też się zmienili. Jestem bardzo zadowolony z tego serialu i wierzę w to, że widzom się spodoba - podkreślił.
Autor: asty//now / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24