W jednej z czeskich galerii na ścianach wisi 200 zdjęć polityków, a goście zamiast ich podziwiać, mogą do nich strzelać z wiatrówki. Najbardziej podziurawieni politycy to jak na razie lider socjaldemokratycznej opozycji Jirzy Paroubek i odchodzący premier Mirek Topolanek.
Na niecodzienny i kontrowersyjny pomysł wpadli dwaj czescy studenci wydziału kultury wizualnej Tomasz Czap i Michal Kraus. W praskiej galerii sztuki eksperymentalnej Roxy/Nod umieścili portrety 200 deputowanych czeskiego parlamentu, do których zwiedzający mogą sobie postrzelać z wiatrówki. Po zakończeniu wystawy fotografie zostana odesłane poszkodowanym.
Każda z osób odwiedzających galerię dostaje trzy kule i wiatrówkę, z której może wystrzelić do portretu znienawidzonego polityka, umieszczonego w ramkach na przeciwległej ścianie.
Wystawa cieszy się powodzeniem
Po dwóch tygodniach od otwarcia wystawy jej kurator Milan Mikulasztik podsumował pierwsze efekty. Najbardziej podziurawione portrety to zdjęcia lidera socjaldemokratycznej opozycji Jirzego Paroubka i odchodzącego premiera Mirka Topolanka. Na liście najbardziej nielubianych polityków jest również minister spraw wewnętrznych Jan Langer.
Wystawa budzi duże zainteresowanie. Wśród odwiedzających są zarówno młodzi ludzie, jak i emeryci.
Autorzy kontrowersyjnej ekspozycji twierdzą, że chcieli w ten sposób sprowokować dyskusję na temat funkcjonowania systemu politycznego w Czechach.
Źródło: IAR