Kto zastąpi Daniela Craiga w roli Jamesa Bonda? - Dajmy czas Danielowi na świętowanie - powiedziała Barbara Broccoli, współproducentka jednej z najsłynniejszych serii filmowych świata. Powtórzyła, że w rolę Bonda nie wcieli się kobieta.
"Nie czas umierać" - czyli 25. odsłona przygód Jamesa Bonda - do kin trafi końcem tygodnia. Uroczysta światowa premiera z udziałem twórców odbędzie się w londyńskim Royal Albert Hall 28 września. Po raz piąty i ostatni w główną postać wcielił się Daniel Craig.
Kto będzie kolejnym Jamesem Bondem?
Dzień przed premierą producenci serii Barbara Broccoli i jej przyrodni brat Michael G. Wilson gościli w popularnym brytyjskim programie "Today" w BBC Radio 4. W rozmowie zostali zapytani, czy zdecydowali już, kto mógłby zastąpić Craiga po 15 latach w serii.
- Na Boga, nie. Nie myślimy o tym w ogóle. Chcemy dać Danielowi czas na celebrację. O przyszłości zaczniemy myśleć w 2022 roku - powiedziała Broccoli. Wilson dodał, że Craig był wspaniałym Bondem, którego ciężko będzie zastąpić, jeśli w ogóle to możliwe.
Broccoli wyznała, że jako producenci mieli wiele szczęścia, że udało im się namówić Craiga do udziału w "Casino Royale" w 2006 roku i przejęcia postaci agenta 007 od Piersa Brosnana.
"Widzieliśmy, że był bardzo niechętny (do zagrania Bonda - red.), ponieważ wiedział, że jego życie się zmieni, co oczywiście się stało. Jego życie się zmieniło, ale nie zmieniło to jego" - powiedziała Broccoli. "Pozwolił nam w serii zagłębić się w życie emocjonalnego Bonda i wejść w jego osobę, kompleksowo obejmując konflikty, które zachodziły w tej postaci - dodała.
"Nie czas umierać" - lista faworytów do Bonda
"Variety" przypomina, że firma bukmacherska Williama Hilla przekazała listę przewidywanych faworytów do roli Bonda w kolejnym filmie. Są to Tom Hardy, Regé-Jean Page, James Norton, Luke Evans, Idris Elba oraz Henry Cavill. Chociaż Broccoli wielokrotnie zapewniała, że postać Bonda jest mężczyzną i będzie grany przez mężczyzn, to bukmacherzy zwracają uwagę, że wśród aktorek faworytką do tej roli jest Suranne Jones.
Broccoli dopytywana, czy planowane przejęcie wytwórni MGM przez Amazona wpłynie w jakoś sposób na serię Bondowską, odpowiedziała wymijająco. - W przyszłym roku będziemy świętować 60. rocznicę powstania serii o Bondzie, a więc nie możemy doczekać się nowego rozdziału, cokolwiek miałby przynieść - stwierdziła. - Teraz chcemy cieszyć się z "Nie czas umierać" i wybitnych osiągnięć Daniela - dodała.
"Nie czas umierać" - premiera
Na liście gości wtorkowej światowej premiery "Nie czas umierać" znaleźli się m.in. książę Walii Karol z księżną Kornwalii Camillą oraz książę Cambridge William z księżną Cambridge Catherine. Na uroczysty wieczór zostali zaproszeni także przedstawiciele zawodów medycznych. To forma uhonorowania ich za trud, jaki pracownicy ochrony zdrowia włożyli w walkę z pandemią COVID-19.
Premiera - jak informuje Reuters - będzie okazją do zbiórki środków dla organizacji charytatywnych wspierających obecnych i byłych pracowników brytyjskich służb specjalnych i wywiadowczych.
Tego samego dnia specjalny pokaz odbędzie się podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Zurychu. Do polskich kin "Nie czas umierać" trafi 1 października.
Źródło: Variety, Hollywood Reporter, Reuters, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Forum Film Polska