Martin Stevens, znany z hitu "Love Is in the Air", zmarł w wieku 69 lat. O śmierci kanadyjskiego piosenkarza poinformowała jego pasierbica, Sophie Dupuis-Boudreau. Sławę zyskał w latach 70.
Kanadyjski piosenkarz Martin Stevens odszedł 5 lipca o godz. 8:45 rano w wieku 69 lat. Informację o śmierci swojego ojczyma przekazała na Facebooku Sophie Dupuis-Boudreau. "Jego walka dobiegła końca. Zostawił moją matkę, a swoją żonę i wnuka Scotta, którego tak bardzo kochał, wielu przyjaciół i członków rodziny" - napisała. "Dziękuję za 25 lat miłości i wsparcia (...). Uwielbiał sprawiać mi przyjemność (...). Był przy mnie od dzieciństwa, zabierał mnie do moich przyjaciół o każdej porze dnia i nocy. Dziękuję za całą miłość. Był wspaniałym piosenkarzem o dobrym sercu" - dodała. Dupuis-Boudreau poinformowała również, że piosenkarz zmarł z powodu choroby. Nie wiadomo jednak dokładnie, na co chorował.
Martin Stevens - kim był?
Martin Stevens urodził się jako Roger Prud'homme 3 października 1953 roku w Verdun (dzisiejszy Montreal) w prowincji Quebec w Kanadzie. Sławę zyskał w latach 70. W 1978 roku wydał swój debiutancki album w całości w języku francuskim z wyjątkiem jednego utworu, coveru piosenki "Love Is in the Air", wydanej rok wcześniej przez australijskiego piosenkarza Johna Paula Younga. To właśnie za sprawą tego utworu głos Stevensa stał się rozpoznawalny na całym świecie.
Stevens był dwukrotnie nominowany do nagrody Juno Award za najlepiej sprzedający się singiel za "Love Is in the Air" w 1979 roku i "Midnight Music" w 1980 roku. W 2007 roku wydał swoją autobiografię pt. "Seks, narkotyki i disco".
Źródło: Facebook, CBC
Źródło zdjęcia głównego: twitter.com/CBCMusic