Kanadyjski piosenkarz, poeta i pisarz Leonard Cohen zmarł w wieku 82 lat, poinformowano na oficjalnym koncie artysty na Facebooku.
"Z głębokim smutkiem zawiadamiamy, że legendarny poeta, kompozytor i artysta, Leonard Cohen, odszedł. Straciliśmy jednego z najbardziej szanowanych i płodnych wizjonerów muzyki", napisano w krótkim oświadczeniu, które pojawiło się na oficjalnym koncie artysty na Facebooku w nocy z czwartku na piątek czasu polskiego.
"Upamiętnienie odbędzie się w Los Angeles w późniejszym terminie. Rodzina prosi o prywatność w okresie żałoby", dodano.
"Odszedł spokojnie"
Nie podano szczegółów dotyczących przyczyny śmierci artysty.
Jak poinformował magazyn "Rolling Stone" Adam, syn artysty, Cohen pracował nad nową muzyką przed śmiercią. "Mój ojciec odszedł spokojnie w swoim domu w Los Angeles wiedząc, że skończył album, który uważał za jeden ze swoich najlepszych" - napisał syn Leonarda Cohena. "Do ostatnich chwil pisał ze swoim wyjątkowym poczuciem humoru" - dodał.
Sam artysta mówił w wywiadzie dla "New Yorkera", którego udzielił po wydaniu swojego ostatniego albumu "You Want It Darker" w październiku tego roku, że jest gotowy, by umrzeć. "Mam nadzieję, że nie jest to zbyt niewygodne. Dla mnie już wystarczy" - powiedział.
Premier Kanady: będziemy tęsknić
Oświadczenie w sprawie śmierci Cohena wydał premier Kanady, Justin Trudeau.
"Z głębokim smutkiem dowiedziałem się dzisiaj o śmierci legendarnego Leonarda Cohena. Najbardziej niezwykłemu montrealczykowi, Leonardowi Cohenowi udało się zdobyć najważniejsze osiągnięcia artystyczne, zarówno jako uznanemu poecie, jak i światowej sławy piosenkarzowi. Będzie pamiętany za swój szorstki wokal, dystans do siebie i teksty, które uczyniły jego utwory wiecznymi hitami dla wielu pokoleń". Wspomniał również o zdolności Cohena do "wyczarowania szerokiego wachlarza ludzkich emocji", która "uczyniła go jednym z najbardziej wpływowych i trwałych muzyków w historii". "Jego styl przekraczał kaprysy mody" - napisał Trudeau.
"W imieniu wszystkich Kanadyjczyków, Sophie i ja pragniemy wyrazić nasze najgłębsze współczucie dla rodziny, przyjaciół, współpracowników Leonarda Cohena i jego wielu, wielu fanów. Leonardzie, poezja i muzyka żadnego innego artysty nie brzmiała i nie była tak odczuwalna jak twoja. Będziemy tęsknić" - dodał premier.
Na swoim profilu na Twitterze Trudeau zacytował też fragment hitu Cohena, "Hallelujah".
There\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\'s a blaze of light
In every word
It doesn\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\'t matter which you heard
The holy or the broken Hallelujah#RIPLeonard— Justin Trudeau (@JustinTrudeau) November 11, 2016
Fani muzyka zebrali się między innymi pod jego domem w Montrealu.
60 lat aktywności
Leonard Cohen urodził się w 1934 roku w Montrealu, w średniozamożnej żydowskiej rodzinie. Jego ojciec Nathan miał polskie pochodzenie (dziadek Leonarda urodził się w Polsce, ale wyemigrował z rodzicami do Kanady), a matka Masha Klonitsky pochodziła z Litwy.
Po studiach próbował swoich sił jako poeta, wydając m.in. tomik poezji "Let Us Compare Mythologies", czy "The Spice-Box of Earth". Potem wyprowadził się na stypendium do Europy, gdzie przez siedem lat mieszkał na greckiej wyspie. Wtedy wydał swoje pierwsze powieści oraz kontrowersyjny tomik poezji "Flowers for Hitler".
Cohen był aktywny na scenie muzycznej przez 60 lat. Pierwszy album "Songs Of Leonard Cohen" wydał w 1968 roku. Jego ostatnia płyta, "You Want it Darker", ukazała się w październiku 2016 roku. Był doskonale znany polskim słuchaczom, m.in. z takich hitów jak "Suzanne", "Hallelujah" i "Dance Me to the End of Love".
W 2003 roku otrzymał z rąk gubernatora generalnego Kanady Adrianne Clarkson Order of Canada, najwyższe odznaczenie kanadyjskie, przyznane mu za wybitny wkład w rozwój kanadyjskiej kultury. Był także członkiem amerykańskiej Rock and Roll Hall of Fame.
Autor: mm,mart/kk / Źródło: Reuters, Facebook, tvn24.pl, PAP, Rolling Stone, New Yorker
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia CC BY-SA 2.0 | Rama