Wygląda jak statek kosmiczny, działa jak sterowiec, a wnętrze ma jak luksusowy apartament - to model statku powietrznego, który wymyślił brytyjski projektant Mac Byers. Choć to tylko koncept, dzięki któremu wyróżniono jego pracę dyplomową na uczelni, autor przewiduje, że tak mogą wyglądać podróże przyszłości.
"To coś pomiędzy Thunderbirdsem 2, statkami z "Gwiezdnych wojen" i promem kosmicznym NASA" - deklaruje Mac Byers, autor projektu statku kosmicznego "Aether Cruise", za który dostał wyróżnienie dla najlepszej pracy dyplomowej na brytyjskim Uniwersytecie Huddersfield, na wydziale transportu.
Jego maszyna oparta jest na koncepcji i technologii sterowca Aeroscraft, przygotowywanego obecnie przez kalifornijską firmę Aeros, wspieraną w tych pracach przez amerykański Departament Obrony.
Współczesna wersja zeppelina Aerosa ma zabierać na pokład trzy razy więcej ładunku niż największe obecnie wojskowe samoloty dostawcze i transportować je na odległość tysięcy kilometrów, zużywając przy tym trzy razy mniej paliwa.
Właśnie odbył swój pierwszy próbny lot w kalifornijskim Orange County. Ostateczna wersja - która będzie miała ładowność 66 ton i ma rozwijać prędkość 220 km/h - ma być gotowa w ciągu trzech lat i stać się częścią wyposażenia armii USA.
To jak statek kosmiczny z ogonem
Pomysł Brytyjczyka jest kierowany do cywili. Jak tłumaczy Byers, chodzi głównie o młode pokolenie podróżnych, którzy pragną luksusu i niebanalnych wrażeń. - Mój model statku powietrznego ma mieć świetną ładowność i dużą prędkość, zużywać mało paliwa, a dzięki pionowemu startowi i lądowaniu docierać nawet do niedostępnych miejsc. A jego wnętrze będzie mieć wygląd luksusowego apartamentu z zapierającymi dech w piersiach widokami - wylicza projektant.
Na wizualizacjach, które zaprezentował, widać aerodynamiczny kształt w stylu starych zeppelinów, ale o nowoczesnym minimalistycznym wyglądzie. To jak statek kosmiczny z ogonem i dziobem oraz doczepioną od dołu platformową widokową.
W środku biało-żółte pomieszczenia ze schodami i korytarzami, barem, restauracją i pokojami, w których są nie tylko łóżko, ale nawet garderoba i kino domowe. W centralnym punkcie jest wspólna otwarta przestrzeń, zaprojektowana tak, by była miejscem spotkań wszystkich pasażerów.
Zrewolucjonizuje transport powietrzny?
Jak to ma działać? Technologia opracowana dla Aeroscraftów daje możliwość kontrolowania wyporności pojazdu dzięki kompresji helu w zbiornikach w obudowie. Dzięki temu stają się cięższe od powietrza i mogą osiąść na ziemi. Po załadowaniu ładunku hel jest rozprężany, dzięki czemu sterowiec zyskuje lekkość i może się unieść przy wykorzystaniu specjalnych silników kontrolujących jego kierunek. Do tego, maszyna nie potrzebuje pasa do startu ani lądowania - te manewry może wykonywać w linii pionowej.
- W przeciwieństwie do sterowców produkowanych dawniej ten ma być bezpieczny i nie skończy, jak Hindenburg (największy sterowiec w historii, który w trakcie podróży stanął w płomieniach w 1937 roku - przyp. red.) - zapewnia Byers.
To dzięki m.in. przełomowemu opracowaniu wewnętrznego systemu zarządzania balastem. W starszych sterowcach problemem było to, że pozbawiony ładunku statek trzeba było specjalnie dociążać lub przywiązywać, bo były tak lekkie, że powietrze mogło je unieść.
"Aether Cruise", zdaniem autora, może zrewolucjonizować transport powietrzny. I ma się stać normą w 2030 roku.
Autor: am//gak / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Mac Byers