Zmarł Jerzy Janeczek. Aktor teatralny, filmowy i telewizyjny miał 77 lat. Największą popularność przyniosła rola Witi Pawlaka w trylogii Sylwestra Chęcińskiego "Sami swoi", "Nie ma mocnych" i "Kochaj, albo rzuć".
Informację o śmierci aktora podał na Facebooku Związek Artystów Scen Polskich. "Z żalem żegnamy zmarłego nagle Jerzego Janeczka, aktora, któremu największą popularność przyniosła rola Witii Pawlaka w trylogii Sylwestra Chęcińskiego 'Sami swoi', 'Nie ma mocnych' i 'Kochaj, albo rzuć' - napisano w komunikacie ZASP.
Urodzony w 1944 roku w niemieckim Itzehoe (Szlezwik-Holsztyn) Janeczek, był absolwentem Wydziału Aktorskiego łódzkiej Szkoły Filmowej w 1968 roku. Debiutował w rolach epizodycznych jeszcze przed ukończeniem studiów. W 1967 roku po raz pierwszy wcielił się w postać Witii Pawlaka, syna Kazimierza, w trylogii Sylwestra Chęcińskiego. Filmowa opowieść o zwaśnionych rodzinach Karguli i Pawlaków, którzy przez przypadek lądują po sąsiedzku na Ziemiach Odzyskanych, stanowi część polskiej klasyki filmowej.
Aktor jako młody Pawlak pojawił się również w jednym z odcinków serialu Chęcińskiego "Droga" z 1973 roku.
Z żalem żegnamy zmarłego nagle JERZEGO JANECZKA, aktora, któremu największą popularność przyniosła rola Witii Pawlaka w...
Posted by Związek Artystów Scen Polskich on Monday, July 12, 2021
Aktor teatralny
Jako aktor teatralny Janeczek debiutował na deskach Teatru Współczesnego w "Róży" Stefana Żeromskiego w reżyserii Andrzeja Witkowskiego. Następnie związany był z teatrami w Kaliszu i Koszalinie, a także stołecznymi Popularnym, Na Woli i Dramatycznym.
Pod koniec lat osiemdziesiątych wyjechał do USA. Po niemal dwudziestu latach powrócił do kraju. Zagrał w sztukach Teatru Polskiego Radia: "Dziewanna" Jacka Dobrowolskiego, "Król Dawid" Kajzara i "Gdy wstaniemy z martwych" Ibsena oraz kilka ról filmowych. Jak przypomniał ZASP, ostatnią postacią, w jaką się wcielił na ekranie, był właściciel warsztatu samochodowego w filmie "Kobiety mafii".
Autorka/Autor: tmw\mtom
Źródło: tvn24.pl, PAP