- Jak już dostałam czek, pomyślałam sobie, że najchętniej, chociaż częściowo, wykorzystam go do podróży do Paryża, w którym bardzo dawno nie byłam - wyznała w programie "Xięgarnia" Julia Hartwig. Poetka została laureatką Nagrody im. Wisławy Szymborskiej. Oprócz statuetki otrzymała czek na 200 tys. złotych.
- Tam mieszkałam, tam pisałam i część mojego życia osobistego się tam rozegrało. Już nie miałam zamiaru tam jechać, ale jakoś ta nagroda mnie do tego nakłoniła - mówiła poetka tłumacząc dlaczego chce znów wybrać się do stolicy Francji.
Tomik "światopoglądowy"
Julia Hartwig została nagrodzona za wydany w 2013 roku tomik "Zapisane". - To jest jeden z moich właściwie bardziej światopoglądowych tomików, gdzie nie ma tych ulubionych przeze mnie dawniej obrazków obyczajowych, spotkań, przyrody. Tu jest właściwie czysta refleksja - mówiła poetka. Pytana o to, jakie jest "zadanie poezji", powiedziała, że "pierwsze oczekiwanie, żeby znalazł się czytelnik, bo to nie jest takie oczywiste". - Są ludzie, którzy nigdy do rąk nie wzięli tomiku poezji - powiedziała Hartwig. Dodała, że wprawdzie do czytania poezji nikogo zachęcić się nie da, chyba że ktoś znajdzie wiersz, który bliski jest jego stanowi uczuć.
Autor: kde, ktom//rzw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24