Jak mówi Łobodziński, Dylan był jego osobistą pasją od prawie 40 lat. - Pierwsza piosenka, jaką tłumaczyłem, to była piosenka Boba Dylana - mówi.
Muzyka "z amerykańskiego podwórka"
Kiedy Łobodziński stwierdził, że tłumaczeń nagromadziło się dużo i, jak mówi, nie było co z nimi zrobić, postanowił zebrać grupę, z którą wspólnie nagrał podwójny album z polskimi wersjami utworów Dylana.
Łobodziński podkreśla, że inicjatywa powstała kilka lat temu, jeszcze długo zanim Bob Dylan otrzymał nagrodę Nobla w dziedzinie literatury. Tłumaczy, że jego zdaniem Dylan był zbyt "skromnie i wybiórczo" prezentowany po polsku. - Za mało, żeby pokazać kosmiczność zjawiska, jakim jest Bob Dylan - dodaje. Dlatego projekt dylan.pl ma ukazać przegląd całej twórczości artysty. - Chcemy ukazać go jako twórcę żywego - zaznacza Łobodziński.
Na pytanie, czy muzyka na albumie jest taka sama, jak na albumach Dylana, Łobodziński odpowiada, że w zespole mieli do tego niejednorodne podejście. - Jest bliska duchowi jego muzyki - mówi i dodaje, że głównie była nagrywana na instrumentach akustycznych.
- Jest to duchem bliskie muzyce, jak to roboczo nazywamy, "z amerykańskiego podwórka" - wyjaśnia Łobodziński. - Nie kopiujemy jego aranżacji - zaznacza i dodaje, że w utworach zmienia się nawet rytm bądź metron.
"Ocalić jak najwięcej"
Łobodziński jest doświadczonym tłumaczem, ale przyznaje, że tłumaczeniom zawsze towarzyszy strach, że w procesie przekładania utworu na inny język "coś zginie". - Zawsze jest tak, że coś się traci, ale można też coś zyskać - mówi. - Trzeba ocalić jak najwięcej - dodaje.
Wyjaśnia, że przede wszystkim trzeba zrozumieć czym jest dany utwór, a czasem uogólniać. - Tracimy na dosłowności, ale zyskujemy na komunikatywności - tłumaczy. Zaznacza, że teksty na albumie projektu dylan.pl oddają emocjonalną sferę, chociaż niekoniecznie trzymają się słów z oryginalnych utworów Boba Dylana.
Dwupłytowe wydawnictwo "dylan.pl" zawiera utwory Boba Dylana w tłumaczeniu Filipa Łobodzińskiego, grane przez zespół w składzie: Jacek Wąsowski, Marek Wojtczak, Krzysztof Poliński, Tomasz Hernik, pod wodzą Filipa Łobodzińskiego.
W projekcie gościnnie wystąpili: Tomasz Organek, Pablopavo, Muniek Staszczyk, Marysia Sadowska, Tadeusz Woźniak i Martyna Jakubowicz oraz flecista Paweł Szymiczek. Na płytach znalazło się wiele znanych utworów amerykańskiego pieśniarza, jak między innymi "Blowin’ in the Wind", "The Times They Are a-Changin" czy "Like a Rolling Stone".
Autor: Martyna Nowosielska-Krassowska / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: | Tomasz Sikora