Po tym jak Sam Mendes zakończył swoją przygodę z filmami o Jamesie Bondzie, zaczęły się typowania reżysera 25. części kultowej serii. Według najnowszych doniesień medialnych wiele wskazuje, że następczynią Mendesa zostanie Susanne Bier.
Duńska reżyserka, Susanne Bier może być pierwszą kobietą, która wyreżyseruje film o Jamesie Bondzie. Jak podało Radio Times, Bier znalazła się na krótkiej liście reżyserów branych pod uwagę przez producentów 25. filmu o "Agencie Jej Królewskiej Mości".
Dramat na miarę Oscara
Bier na koncie ma ponad 30 nagród. Jej najbardziej znanym filmem jest "W lepszym świecie", który zdobył Oscara oraz Złotego Globa w kategorii najlepszego filmu nieanglojęzycznego. Doceniony przez krytyków i publiczność dramat opowiada o szwedzkim lekarzu, który dzieli swoje życie pomiędzy pracą w sudańskim obozie dla uchodźców a idyllicznym życiem rodzinnym w Danii.
W 2007 roku nakręciła dwugodzinny dramat "Druga szansa" ("Things We Lost in the Fire") z gwiazdorską obsadą. W filmie zagrali: Halle Berry, Benicio Del Toro, David Duchovny czy Alison Lohman. Polska widownia ciepło przyjęła jej komedię romantyczną "Wesele w Sorrento", w której udział wziął między innymi były odtwórca Bonda, Pierce Brosnan.
"Tu nie ma miejsca na demokrację"
W Wielkiej Brytanii Bier zdobyła popularność miniserialem szpiegowskim "Night Manager", w którym główną rolę gra Tom Hiddleston. Co ciekawe, Hiddleston jest typowany przez bukmacherów i fanów na kolejnego odtwórcę roli Jamesa Bonda.
W ostatnich dniach zamieszanie wokół nowego odtwórcy Bonda skomentował Sam Mendes. - Mogę zagwarantować, że cokolwiek się zdarzy, to będzie coś, czego się nie spodziewacie - skomentował Mendes wybór aktora, który miałby przejąć od Daniela Craiga rolę Jamesa Bonda w kolejnym, 25. filmie z serii.
- Tu nie ma demokracji... To nie jest "X Factor", to nie jest referendum unijne, to nie jest publiczne głosowanie. Barbara Broccoli (producentka - red.) zdecyduje, kto zostanie nowym Bondem. I tyle - stwierdził. Dodał, że Broccoli do tej pory "była genialna" w swoich wyborach i to dzięki niej "seria przetrwa".
Autor: tmw/kk / Źródło: Radio Times, The Guardian, Variety
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock