Dayle Haddon, modelka i aktorka, która w latach 70. i 80. ubiegłego wieku zdobiła okładki wielu magazynów, a także była twarzą popularnej marki kosmetycznej L'Oreal, została znaleziona martwa w domu swojej córki w hrabstwie Bucks w Pensylwanii. Miała 76 lat. Przyczyną śmierci było zatrucie czadem.
Lokalna policja przekazała, że służby odkryły ciało Dayle Haddon 27 grudnia około godziny 6.30 rano w sypialni domu jej córki w hrabstwie Bucks w Pensylwanii. Znaleziono także nieprzytomnego 76-letniego Waltera Blucasa, teścia jej córki, który walczy o życie w szpitalu.
W budynku wykryto wysoki poziom tlenku węgla, czyli czadu, a trzech ratowników zostało poddanych leczeniu z powodu narażenia na działanie tego silnie trującego gazu. Władze poinformowały, że przyczyną wycieku prawdopodobnie był wadliwy przewód kominowy i rura w systemie ogrzewania gazowego.
Modelka, która została "rzeczniczką swojego wieku"
Urodzona w Kanadzie Dayle Haddon była czołową modelką lat 60., 70. i wczesnych lat 80. "Jej żywe niebieskie oczy, gęste czarne włosy i pomalowane na czerwono usta zdobiły okładki najlepszych magazynów o modzie i urodzie, takich jak "Vogue Paris", "Cosmopolitan", "Elle", "Sports Illustrated Swimsuit" i "Bazaar"' - napisał o niej "New York Times". W wieku 30 lat przeprowadziła się do Paryża z mężem i córką, zaczęła próbować sił w aktorstwie.
Ale kiedy skończyła 38 lat powiedziano jej - podobnie jak wielu kobietom w branży modowej - że jest "za stara", aby być modelką - przyznała w wywiadzie dla "NYT" w 2003 roku. Haddon była jednak zdeterminowana, aby udowodnić branży, że się myli. Kontynuowała więc pracę modelki, ale - jak tłumaczyła w jednej z rozmów - "w inny sposób". "Zostałam rzeczniczką swojego wieku" - podkreślała.
Podpisała długoterminową umowę z popularnym koncernem kosmetycznym L’Oréal Paris i zamieniła kostiumy kąpielowe na eleganckie ubrania, stając się twarzą szykownych marek. Jak przypomina "NYT", nadal pojawiała się na okładkach takich publikacji jak "Zoomer Magazine" i "Total Health Magazine".
Później Haddon napisała książki o godnym starzeniu się i została ambasadorką UNICEF. Prowadziła też organizację charytatywną WomenOne, która koncentruje się na edukacji młodych dziewcząt.
Zatrucie tlenkiem węgla
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa przypomina, że w przypadku zatrucia tlenkiem węgla mogą wystąpić zaburzenia koncentracji, zawroty i ból głowy, osłabienie, wymioty, drgawki, zwolniony oddech i zaburzenia tętna. W przypadku podejrzenia zatrucia należy jak najszybciej zadzwonić po pomoc lekarską.
Źródło: New York Times, BBC
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images