Daniel Craig, który przez ostatnie piętnaście lat wcielał się w postać Jamesa Bonda, odsłonił swoją gwiazdę na Hollywoodzkiej Alei Sław.
Daniel Craig, jeden z najwybitniejszych brytyjskich aktorów teatralnych, któremu światową rozpoznawalność przyniosły filmy o Jamesie Bonda, wyróżniony został w środę gwiazdą na słynnej Hollywoodzkiej Alei Sław. Ceremonia odbyła się w środę, tuż przed amerykańską premierą "Nie czas umierać".
"Nie czas umierać" - czyli 25. film o Jamesie Bondzie jest piątym i ostatnim z udziałem Craiga w roli głównej. Zapisał się już w historii, gdyż zanotował najlepszy weekend otwarcia wśród wszystkich bondowskich filmów w Wielkiej Brytanii. W Polsce w miniony weekend wybrało się na ten film ponad 440 tysięcy osób. Craig jest 2704 osobą, której gwiazda pojawiła się na Hollywood Boulevard. By docenić jego pamiętne role w bondowskiej serii, przyznana gwiazda znajduje się na wysokości adresu 7007 Hollywood Boulevard.
Daniel Craig: jestem bardzo szczęśliwym człowiekiem
- Nigdy nie przypuszczałem, że powiem to na głos, ale to absolutny zaszczyt przechadzać się po Hollywood. Jeśli szczęście można zmierzyć towarzystwem, jakim jesteśmy otoczeni, to moja obecność na tym chodniku wśród tych wszystkich legend sprawia, że jestem bardzo szczęśliwym człowiekiem. Dlatego dziękuję bardzo - powiedział aktor.
Podczas uroczystego odsłonięcia gwiazdy Craiga obecni byli producenci serii bondowskiej Barbara Broccoli i Michael G. Wilson oraz Rami Malek, który w "Nie czas umierać" wciela się w czarny charakter.
Dla Craiga to ostatnie dni współpracy z serią. - To był niesamowity czas. Zdobyłem przepiękne doświadczenia i czas ruszyć dalej. Czuję, że udało się nam zrobić z tym filmem to, czego potrzebowaliśmy. Czas na kogoś innego - powiedział Craig w rozmowie z Reutersem.
Źródło: Reuters, tvn24.pl