Bobbi Kristina Brown - córka Whitney Houston i Bobby’ego Browna - nie została wprowadzona w stan śpiączki farmakologicznej, jak donosiły w niedzielę media za oceanem. Znaleziona nieprzytomna w wannie w swoim domu w Roswell 21-latka nie reaguje na żadne bodźce. Magazyn „E!News”, powołujący się na rozmowy z lekarzami, pisze, że mogłaby oddychać samodzielnie, ale podłączono ją do respiratora, by mniej się męczyła.
Od sobotniego wieczora, przez ponad dobę, media w USA podawały informacje o tym, że córka Whitney Houston została wprowadzona w stan śpiączki farmakologicznej. „E!News” twierdzi jednak, że te informacje nie są prawdziwe.
Pomaga jej oddychać respirator
Organizm 21-latki według lekarzy, na których opinie powołuje się magazyn, ma „wskazywać na prawidłowy przebieg funkcji życiowych”, jednak są oni ostrożni w swoich rokowaniach.
- Bobbi jest pod opieką świetnego zespołu lekarzy. Głównym zadaniem jest polepszenie jej stanu zdrowia i wszyscy mają nadzieję, że uda się to osiągnąć - powiedziało w rozmowie z magazynem inne źródło w szpitalu w Roswell, gdzie córka Whitney Houston obecnie przebywa.
Pierwszy raz - ponad dobę po tym, jak znaleziono ją w wannie - głos w sprawie córki zabrał jej ojciec, Bobby Brown. - Proszę o uszanowanie naszej prywatności w tych chwilach; o czas dla naszej rodziny, by mogła się z tym uporać i o wsparcie, jakiego teraz potrzebuje - powiedział w krótkiej rozmowie z „E! News”. Jego prawnik dodał, że „żadne nowe informacje w tej kwestii nie będą już przekazywane”.
Znaleziona w wannie, 10 dni przed rocznicą śmierci Whitney Houston
Córkę Whitney Houston w sobotni wieczór znalazł nieprzytomną w wannie jej mąż, Nick Gordon. Wraz ze swym przyjacielem, będącym wtedy w ich domu rodzinnym w Roswell niedaleko Atlanty w stanie Georgia, wezwał pogotowie i sam próbował ją ratować.
Niewykluczone, że Bobbi Kristina Houston próbowała popełnić samobójstwo. 11 lutego miną trzy lata od śmierci jej matki, jednej z najwspanialszych piosenkarek w historii. Whitney Houston została znaleziono w hotelu w wannie. Bezpośrednią przyczyną jej zgonu było utonięcie, zaś dodatkowymi czynnikami, które w tym „pomogły” - kokaina i alkohol.
Lekarze powiedzieli w niedzielę, że „nic nie wskazuje na to”, by w organizmie Bobbi Kristiny Houston były obecne jakiekolwiek toksyczne substancje, ale dodali, że „wykonają kolejne badania”.
21-latka ma za sobą bardzo ciężkie trzy lata. Po śmierci mamy popadła w głęboką depresję i według mediów za oceanem, zmaga się z nią do dziś.
Music is L O V E. pic.twitter.com/yLDUlak1Hv
— Bobbi Kristina H.G. (@REALbkBrown) marzec 20, 2014
Autor: adso/ja / Źródło: E! News, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: REALbkBrown