"Camorra pojawia się tam, gdzie zawiodło państwo"

[object Object]
Kadr z filmu "Piranie" Hagi Film
wideo 2/21

Świat przestępczy pojawia się w miejscach, w których nie ma dostępu do edukacji, jest duże bezrobocie. W tych miejscach młodzi ludzie muszą wybrać czy wstąpić na drogę kryminalną, czy zmierzyć się z rzeczywistością - mówi w rozmowie z tvn24.pl włoski reżyser Claudio Giovannesi, twórca filmu "Piranie", nagrodzonego za scenariusz podczas tegorocznej edycji Berlinale.

Piranie to określenie gangów młodocianych przestępców, grasujących na skuterach po ulicach Neapolu. Fikcyjna grupa nastolatków, która przejmuje władzę w jednej z dzielnic miasta, stała się zbiorowym bohaterem filmu w reżyserii Claudio Giovannesego.

Pierwowzorem scenariusza jest książka "La paranza dei bambini" (na polskim rynku wydana przez wydawnictwo Sonia Draga pod tytułem "Chłopcy z paranzy") autorstwa Roberto Saviano. Pisarz - twórca bestsellera "Gomorra" - sam zaproponował młodemu reżyserowi ekranizację powieści. To kolejne spotkanie na planie Giovannesiego i Saviano. Wcześniej reżyser nakręcił dwa odcinki serialowego hitu "Gomorra".

Giovanessi debiutował jako reżyser pełnometrażowej fabuły dziesięć lat temu z "La casa sulle nuvole". Trzy lata później nakręcił "Alì ha gli occhi azzurri" (2012), zdobywając nagrody oraz nominacje na festiwalach w Rzymie i Tribece. Jego trzecia fabuła "Kwiatek" premierowo została pokazana w prestiżowej sekcji Directors' Fortnight Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Cannes.

"Piranie" światową premierę miały w Konkursie Głównym tegorocznej edycji Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Berlinie, gdzie Giovanessi, Saviano oraz Maurizio Braucci otrzymali Srebrnego Niedźwiedzia za najlepszy scenariusz.

Film "Piranie", który otwierał tegoroczną edycję Festiwalu Dwa Brzegi w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą, trafił do polskich kin 23 sierpnia.

Z Claudio Giovannesim podczas 13. edycji Festiwalu Filmu i Sztuki Dwa Brzegi rozmawiał Tomasz-Marcin Wrona.

Claudio Giovannesi podczas 13. Festiwalu Filmu i Sztuki "Dwa Brzegi" fot. Krzysztof Wójcik/ Festiwal Dwa Brzegi

Tomasz-Marcin Wrona, tvn24.pl: Scenariusz powstał na podstawie książki Roberto Saviano, który jest powszechnie znany dzięki "Gomorrze". Czy historia w "Piraniach" jest także prawdziwą historią?

Claudio Giovannesi: Tu trzeba rozdzielić pewne kwestie. Film Matteo Garrone i serial "Gomorra", którego dwa odcinki drugiego sezonu nakręciłem, są różnymi rzeczami i nie są dosłownymi adaptacjami książki.

W przypadku "Piranii" rzecz jest jeszcze bardziej skomplikowana. Włoski, oryginalny tytuł brzmi "La paranza dei bambini", co można przetłumaczyć jako "bandę dzieci". Tak określany był proces sądowy, odnoszący się do podobnych zdarzeń, jakie miały miejsce cztery lata temu w Neapolu. Nieco później Roberto Saviano napisał książkę, która w całości jest fikcją. Nie zmienia to faktu, że prawdą jest, że pewien mężczyzna przejął władzę w centrum Neapolu. Fabuła filmu składa się z elementów książki, tego procesu sądowego oraz ze współczesnych wydarzeń, historii ludzi, których tam spotkałem. Nie próbowaliśmy jednak tworzyć czegoś w rodzaju rekonstrukcji. Zależało mi, aby pokazać emocje tych dzieciaków. Takie było moje założenie.

"Piranie" reż. Claudio GiovannesiHagi Film

Czyli jest jakieś prawdopodobieństwo, że to mogło zdarzyć się naprawdę? Istnieje duży problem z przestępcznością wśród dzieci na południu Włoch?

Takie rzeczy zdarzają się w każdej części zachodniego świata - tam, gdzie instytucje państwowe się wycofały, gdzie nie ma dostępu do edukacji, gdzie problem dużego bezrobocia. Tam, gdzie nie ma pracy, pojawia się przestępczość. W tych miejscach 14-, 15-latkowie muszą wybrać swoją drogę: dołączyć do świata przestępczego czy w jakiś sposób zmierzyć się z rzeczywistością, próbować zdobyć wykształcenie, a później pracę.

Film pokazuje sytuację, w której dorośli ludzie, którzy rządzili miastem, idą do więzienia. Kilka miesięcy później młodzi próbują przejąć władzę. Są to 15-, 16-latkowie. Związana z ich wiekiem niewinność, nieświadomość tego, co się zdarzy jutro, jakie są konsekwencje ich działań, sprawia, że żyją teraźniejszością. Z czasem przekonują się, że znaleźli się w sytuacji bez powrotu.

Czym kierują się te dzieciaki?

Camorra pojawia się tam, gdzie zawiodło państwo. Moi bohaterowie żyją w miejscu rządzonym przez mafię. Tak jak wszyscy młodzi ludzie, chcą posiadać pewne rzeczy, potrzebują pieniędzy na przyjemności, na kupno skutera, modne ubrania i tak dalej. Jak każdy nastolatek na Zachodzie. Zdobywają to wszystko przy użyciu broni, która pozwala im zdobyć pieniądze i całą resztę natychmiast. Nie mają też innego wyboru, nie mają innego sposobu na zarabianie. Alternatywne wyjście wymaga znaczenie większego poświęcenia – znalezienia pracy i utrzymania jej.

W tej grupie wyróżnia się Nicola, który jest idealistą. Kieruje się dobrem, ale próbuje zrobić dobre rzeczy przy pomocy zła. Chciał uwolnić swoją okolicę spod władzy przestępców i sam staje się przestępcą.

Sugeruje pan w filmie, że wśród tych młodych ludzi są tacy, którzy w coś wierzą, kierują się wyższymi ideami.

Cóż, na początku traktują całą sytuację jak grę, jak coś, z czego można się wycofać. Nie myślą o przyszłości, o konsekwencjach. Gra przestaje być grą, gdy okazuje się, że nie można się z niej wycofać. W "Piraniach" pokazujemy takiego chłopaka.

Oglądając film, z tyłu głowy miałem obecną sytuację polityczną we Włoszech. Myśli pan, że rząd próbuje w jakikolwiek sposób rozwiązać problem przestępczości w niektórych regionach kraju.

Myślę, że ten problem nie dotyczy tylko Włoch. Rozwiązaniem nie jest tylko zaostrzenie kar czy nawet samo karanie przestępców. To jest głębsza kwestia społeczna. Wszystko sprowadza się do rozwoju edukacji i kultury. Trzeba pokazywać przyszłość młodym ludziom, bo gdy nastolatkowie nie widzą jej przed sobą, nie wiedzą też, że mają jakiś wybór. Jedyną dla nich szansą na życie jest mafia, życie kryminalisty.

"Piranie" reż. Claudio GiovannesiHagi Film

Grupa nastolatków, która tworzy bohatera zbiorowego, zagrana została przez chłopaków, którzy nie są profesjonalnymi aktorami. Oglądając film, zastanawiało mnie, czy nie miał pan wątpliwości etycznych. W końcu pokazuje im, jak nastolatkowie przejmują władzę dzięki przemocy.

Nie, w ogóle. Przede wszystkim znaleźliśmy chłopaków, którzy doskonale wczuli się w klimat filmu. Pochodzą z dzielnic, w których rzeczy zobrazowane w filmie mogły się zdarzyć. Potrafili więc wczuć się w swoje role.

Co do kwestii etycznych, film jasno wskazuje, że na końcu tej drogi nie ma nic. Wskazuje na prostą rzecz: to nie jest żadne wyjście, a konsekwencje są ogromne, traci się swoją niewinność. Dla mnie "Piranie" mają pewien aspekt, który może właśnie odwieść ludzi od pójścia na skróty. Ważne było również, aby skoncentrować się na emocjach, jakie przeżywają moi bohaterowie. Chciałem skupić się na ich ludzkich twarzach. Takie historie mogą pojawiać się w gazetach, a ja chciałem pójść o krok dalej i sięgnąć po ich uczucia. W centrum filmu mamy w końcu istoty ludzkie, których doświadczenia trafiają do publiczności.

Przed "Piraniami" współpracował pan z Roberto Saviano przy serialowej odsłonie "Gomorry". Jednak, jak się domyślam, ta współpraca przy filmie wyglądała inaczej niż przy serialu.

Ma pan rację, to zupełnie różne doświadczenia. Serial "Gomorra" powstaje przy udziale różnych reżyserów, którzy realizują napisany wcześniej scenariusz. Reżyserowałem odcinki w drugim sezonie, więc musiałem dostosować się do języka serialu, który już istniał. Musiałem utrzymać poziom, który już wcześniej ktoś narzucił.

Praca przy "Piraniach" była czymś bardziej osobistym, ponieważ Roberto zaproponował mi ekranizację jego powieści. Powiedział, że lubi moje filmy, mój sposób reżyserowania. Zgodziłem się, ale powiedziałem, że musimy wprowadzić trochę zmian. Książka skupiała się na walce o władzę, na morderstwach i przemocy. Mnie zależało na przesunięciu perspektywy na warstwę emocjonalną bohaterów. Chcieliśmy zastanowić się nad tym, co dzieje się z 15-latkami, którzy wybierają świat przestępstw.

Kadr z filmu "Piranie" Hagi Film

Przed "Piraniami" próbował pan różnych gatunków, tworzył pan dokumenty, fabuły, serial. Znalazł już pan swoją strefę komfortu jako reżyser?

Moja strefa komfortu to zaczynanie całego projektu od rzeczywistych zdarzeń i postaci. Lubię sytuację, w której mogę rozpocząć proces twórczy od istniejących rzeczy, które mogę odkryć czy postaci, które mogę spotkać. Oczywiście, później wprowadzam wiele zmian, ale lubię mieć pierwowzór w rzeczywistości. Wynika to z mojego przekonania, że najgorszą rzeczą jaka może się przydarzyć w filmie to poczucie, że wszystko w nim jest sztuczne, odrealnione.

We wcześniejszych swoich filmach, chociażby w nagradzanym "Kwiatku", sięgał pan po historie związane z przestępczością wśród nieletnich. Jest w tym temacie coś, co szczególnie pana pociąga jako artystę?

Chyba w nieszczególny sposób. Faktem jest, że nakręciłem trzy filmy o nastolatkach. Kręci mnie pewien rodzaj postaci. Nastolatkowie nie znają wyraźnego rozróżnienia pomiędzy dobrem a złem. Poszukują własnych wzorców moralnych i etycznych, muszą zrozumieć czym jest dobro i zło. "Kwiatek" nie do końca jest historią dwóch przestępców, ale mamy parę nastolatków w więzieniu, którzy przekonują się, że bez wolności nie mają szansy na miłość. Kochają się, komunikują się ze sobą, ale nie mają szansy na to, żeby być ze sobą, żeby się spotykać.

Za scenariusz do "Piranii" nagrodzony został pan Srebrnym Niedźwiedziem podczas tegorocznej edycji Berlinale. Nagrody takiego kalibru zmieniają coś w życiu filmowca?

Nagrody zawsze są czymś, co sprawia radość. Jest to pewne potwierdzenie, że nasza praca jest dobra. Jeśli chodzi o Niedźwiedzia w Berlinie, to sprzedaliśmy film do 40 krajów. A to jest bardzo ważne, żeby film żył poza granicami twojego kraju, żeby miał szansę na jak najszerszą dystrybucję. A dzięki nagrodom to jest łatwiejsze.

A zaczął pan już pracę nad kolejnym filmem?

Niestety nie. (śmiech) Dobrą rzeczą jest fakt, że sprzedaliśmy film do bardzo dużej liczby krajów. Złą – że sam muszę dużo podróżować i promować "Piranie". Roberto znajduje się cały czas w ukryciu, pod ochroną przed mafią, która wydała na niego wyrok śmierci. Główne postaci zagrali nastolatkowie, którzy nie mogą podróżować, więc na mnie spada cała promocja filmu.

Autor: Tomasz-Marcin Wrona / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Hagi Film

Pozostałe wiadomości

Licząca sześcioro mieszkańców wioska Dixville Notch w stanie New Hampshire, zgodnie z tradycją, rozpoczęła i zakończyła głosowanie w wyborach prezydenckich jako pierwsza w kraju. Wynik odzwierciedla zaciętą rywalizację między Donaldem Trumpem i Kamalą Harris w skali kraju. Oboje kandydaci otrzymali bowiem tę samą liczbę głosów.

Oddali głosy pod osłoną nocy. Wyniki ogłoszono natychmiast

Oddali głosy pod osłoną nocy. Wyniki ogłoszono natychmiast

Źródło:
PAP

Przedwyborczą noc w USA rozświetliła plejada gwiazd muzyki i telewizji, wspierających Kamalę Harris. Na wiecach wyborczych kandydatki demokratów pojawili się między innymi Ricky Martin, Katy Perry, Lady Gaga czy Oprah Winfrey.

Finał kampanii w blasku gwiazd estrady. Występy na wiecach Kamali Harris

Finał kampanii w blasku gwiazd estrady. Występy na wiecach Kamali Harris

Źródło:
TVN24, ABC News, Hollywood Reporter

Wszystkie badania pokazują, że Rafał Trzaskowski ma największe szanse na wygraną z PiS - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 wiceszef MON Cezary Tomczyk. Jak mówił, "wiele osób uważa, że te wybory mogą być łatwiejsze". - Uważam, że to jest wierutna bzdura - dodał. Odniósł się także do efektów dotychczasowej pracy komisji do spraw badania wpływów rosyjskich i białoruskich. - Jeżeli jest tak, że Mariusz Błaszczak jako minister obrony narodowej nie podjął żadnych działań, żeby zabezpieczyć Polskę, to to jest naprawdę zdrada stanu - stwierdził.

Tomczyk: Wiele osób uważa, że te wybory będą łatwiejsze. To wierutna bzdura

Tomczyk: Wiele osób uważa, że te wybory będą łatwiejsze. To wierutna bzdura

Źródło:
TVN24
Adwokaci mieli pomagać "gangowi trucicieli". Wciąż są w zawodzie

Adwokaci mieli pomagać "gangowi trucicieli". Wciąż są w zawodzie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Pojedynek wyrównany, wynik trudny do przewidzenia. Donald Trump walczy o to, by ponownie rządzić jednym z najważniejszych krajów świata. Czego można się po nim spodziewać? Niektórzy twierdzą, że być może najgorsze jest to, że nie wiadomo. Warto jednak przyjrzeć się temu, co mówi i obiecuje. Materiał magazynu "Polska i Świat".

Obietnice czy groźby? "Może zrobić różne rzeczy"

Obietnice czy groźby? "Może zrobić różne rzeczy"

Źródło:
TVN24

986 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Rosjanie zbombardowali supermarket w Charkowie, raniąc co najmniej 14 osób. Pierwsi wojskowi z Korei Północnej znaleźli się pod ostrzałem w obwodzie kurskim. Szef NATO Mark Rutte po spotkaniu z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem w Berlinie powiedział, że Niemcy są największym europejskim darczyńcą pomocy wojskowej dla Ukrainy. Oto, co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

"Wasze wsparcie ratuje życie". Szef NATO wskazał największego europejskiego darczyńcę

"Wasze wsparcie ratuje życie". Szef NATO wskazał największego europejskiego darczyńcę

Źródło:
PAP

Zarówno Donald Trump, jak i Kamala Harris na finiszu kampanii zapowiadają zwycięstwo. O tym, kto ostatecznie wygra ten wyjątkowo zacięty wyścig zdecydują Amerykanie. Na ich werdykt Donald Trump oczekiwał będzie w Palm Beach na Florydzie, a Kamala Harris na Uniwersytecie Howarda w Waszyngtonie, swojej macierzystej uczelni.

Gdzie Harris i Trump spędzą wieczór wyborczy

Gdzie Harris i Trump spędzą wieczór wyborczy

Źródło:
PAP

Amerykańskie służby wywiadowcze ostrzegły przed możliwymi operacjami "zagranicznych przeciwników". Mowa między innymi o próbach siania dezinformacji w mediach społecznościowych przez Rosję, szerzącą narrację o fikcyjnych fałszerstwach wyborczych w niektórych stanach. Według wywiadu, zagrożeniem pozostaje też Iran, który wciąż chce dokonać zemsty na Donaldzie Trumpie.

Wybory w USA. Wywiad ostrzega przed operacjami "zagranicznych przeciwników"

Wybory w USA. Wywiad ostrzega przed operacjami "zagranicznych przeciwników"

Źródło:
PAP

- Antoni Macierewicz za każdym razem, jak jest u władzy, to powoduje jakiś skandal, który szkodzi Polsce - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych. Dodał, że "trzeba przerwać ten chocholi taniec". Mówił też o wtorkowych wyborach prezydenckich w USA.

Sikorski o sprawie Macierewicza. "Trzeba przerwać ten chocholi taniec"

Sikorski o sprawie Macierewicza. "Trzeba przerwać ten chocholi taniec"

Źródło:
TVN24

Minister budownictwa, transportu i infrastruktury Serbii Goran Vesić zapowiada, że poda się do dymisji w związku z tragedią na dworcu kolejowym w Nowym Sadzie. Z kolei prezydent Serbii Aleksandar Vuczić zaproponował zorganizowanie referendum w sprawie swojej dymisji.

Minister zapowiada rezygnację. Prezydent referendum w sprawie swojej dymisji

Minister zapowiada rezygnację. Prezydent referendum w sprawie swojej dymisji

Źródło:
PAP

Uroczystą premierę najnowszej odsłony "Listów do M." można podsumować jednym hasłem: niemożliwe nie istnieje, bo przecież nierealne wydawało się, aby szósta część popularnej serii bardziej podobała się widzom niż wszystkie poprzednie. Recenzje po pokazie okazały się jednak wyjątkowo entuzjastyczne.

Plejada gwiazd na premierze świątecznego hitu

Plejada gwiazd na premierze świątecznego hitu

Źródło:
TVN24

Do Kuby zbliża się burza tropikalna Rafael i zdaniem ekspertów wkrótce zmieni się w huragan. Lokalne władze zdecydowały się na ewakuację ponad 70 tysięcy mieszkańców tej karaibskiej wyspy. Największe zagrożenie mają stanowić obfite opady deszczu.

Ewakuują 70 tysięcy osób. "Nie damy rady odzyskać wszystkiego, co stracimy"

Ewakuują 70 tysięcy osób. "Nie damy rady odzyskać wszystkiego, co stracimy"

Źródło:
PAP, Reuters, tvnmeteo.pl

Poważne zdarzenie drogowe w Kutnie (woj. łódzkie). Na ulicy Jana Pawła II zderzyły się ze sobą trzy samochody osobowe. Ranna została jedna osoba. Jak informuje policja jeden z kierujących, około 50-letni mężczyzna był kompletnie pijany. - Mężczyzna nie był w stanie dmuchać w alkomat, pobrano mu krew do badań na zawartość alkoholu w organizmie - przekazała rzeczniczka policji w Kutnie.

Był tak pijany, że nie był w stanie dmuchać w alkomat

Był tak pijany, że nie był w stanie dmuchać w alkomat

Źródło:
tvn24.pl

Do jednego z wolskich mieszkań wdarł się mężczyzna, który bił po głowie i groził przedmiotem przypominającym broń mężczyźnie. Powodem było nagranie zamieszczone w internecie dotyczące jego partnerki. Policjanci zatrzymali dwójkę podejrzanych: 33-latka i 25-latkę.

Na korytarzu dwie osoby wzywały pomocy. "Do ich mieszkania wdarł się nieznany mężczyzna"

Na korytarzu dwie osoby wzywały pomocy. "Do ich mieszkania wdarł się nieznany mężczyzna"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Sądzie Okręgowym w Kaliszu kończy się proces dwóch mężczyzn i kobiety, którzy są oskarżeni o zabójstwo 43-latka ze szczególnym okrucieństwem. Zdaniem prokuratury miało ono być zemstą za pobicie kobiety, matki jednego z podejrzanych. Do zabójstwa doszło w sierpniu 2021 roku.

Zabili 43-latka z zemsty za pobicie kobiety. Kończy się proces trojga oskarżonych

Zabili 43-latka z zemsty za pobicie kobiety. Kończy się proces trojga oskarżonych

Źródło:
PAP

Pod Pomiechówkiem znaleziono 17 monet. Pochodzą z XVI i XVII wieku z terenów Saksonii, Brandenburgii i Niderlandów. Ich wartość to około pół miliona złotych - oceniają znalazcy. - To jest chyba jeden z największych tego typu skarbów odkrytych do tej pory w Polsce - komentuje archeolog Piotr Duda.

Szukali rzymskiej drogi, znaleźli stare monety warte pół miliona złotych

Szukali rzymskiej drogi, znaleźli stare monety warte pół miliona złotych

Źródło:
PAP

Donald Trump kończy swoją kampanię prezydencką wiecem w Michigan, który jest jednym ze stanów wahających się. Tymczasem niektóre jego wypowiedzi rodzą obawy, że w przypadku kiedy wynik wyborów okazałby się dla niego niekorzystny, może dążyć do jego podważenia. O takim scenariuszu pisze brytyjski "The Guardian".

Trump kończy kampanię i co dalej? Mówi o "bandzie nieuczciwych ludzi"

Trump kończy kampanię i co dalej? Mówi o "bandzie nieuczciwych ludzi"

Źródło:
TVN24, Fakty TVN, PAP

Amerykańska policja podjęła szereg działań związanych z wyborami prezydenckimi. Przed budynkami rządowymi, w tym Białym Domem, pojawił się płot, a właściciele lokalnych biznesów zabezpieczają swój dobytek w obawie przed wybuchem zamieszek. Służby zapewniają jednak, że nie ma powodu do niepokoju.

Tak Waszyngton szykuje się na wybory

Tak Waszyngton szykuje się na wybory

Źródło:
PAP

Pensylwania to stan uważany za najważniejszy w tych wyborach, i w którym Kamala Harris miała 4 listopada aż pięć wieców. Z jakim przesłaniem zostawi wyborców kandydatka demokratów?

Kamala Harris walczy o głosy w Pensylwanii. "To najważniejsze wybory w naszym życiu"

Kamala Harris walczy o głosy w Pensylwanii. "To najważniejsze wybory w naszym życiu"

Źródło:
Fakty TVN
Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Jak dotąd to demokraci chętniej korzystali z możliwości wczesnego głosowania, jednak w 2024 roku korzystają z niego tłumnie również wyborcy republikańscy. Analizujący dane naukowcy zastanawiają się, co oznacza to dla wyborów prezydenta USA. I jeden wniosek jest oczywisty.

Ponad 78 milionów wyborców już oddało swój głos. Analitycy wiedzą, co to oznacza dla wyborów

Ponad 78 milionów wyborców już oddało swój głos. Analitycy wiedzą, co to oznacza dla wyborów

Źródło:
NYT, Forbes, ABC News, Bipartisal Policy Center

Jolanta i Natalia Romiszewski to matka i córka, mieszkają w Pensylwanii. W nadchodzących wyborach prezydenckich Jolanta popiera kandydata republikanów Donalda Trumpa, a Natalia - demokratkę Kamalę Harris. Czy przedwyborcza polaryzacja odbija się na ich relacjach? O tym rozmawiała z nimi dziennikarka "Faktów" TVN Katarzyna Kolenda-Zaleska.

Matka głosuje na Trumpa, córka na Harris. "Jest mi smutno"

Matka głosuje na Trumpa, córka na Harris. "Jest mi smutno"

Źródło:
tvn24

Przez całą noc z 5 na 6 listopada oraz następnego dnia dziennikarze TVN i TVN24 będą na bieżąco relacjonować wydarzenia związane z wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych. We wtorek o godzinie 23:00 w TVN24 i TVN24 GO rusza program "Czas decyzji. Ameryka wybiera".

"Czas decyzji. Ameryka wybiera". Wydanie specjalne w TVN24

"Czas decyzji. Ameryka wybiera". Wydanie specjalne w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

W poniedziałek doszło do awarii w przedsiębiorstwie chemicznym Anwil we Włocławku. Jak przekazała spółka, część pracowników została ewakuowana. W nocy "ze względu na procedurę bezpieczeństwa w firmie Anwil uruchomiony został alarm chemiczny trzeciego stopnia" - poinformowano w komunikacie zamieszczonym w mediach społecznościowych włocławskiego urzędu miasta. We wtorek rano przekazano, że alarm został odwołany.

Awaria w zakładach chemicznych. Ewakuowano część pracowników

Awaria w zakładach chemicznych. Ewakuowano część pracowników

Źródło:
tvn24.pl

Stopy procentowe nie zostaną obniżone na rozpoczynającym się we wtorek dwudniowym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej - twierdzi ekonomista banku ING BSK Adam Antoniak. Ekspert przewiduje, że pierwsza obniżka nastąpi w maju.

RPP zdecyduje w sprawie stóp. "Pojawiły się nowe argumenty"

RPP zdecyduje w sprawie stóp. "Pojawiły się nowe argumenty"

Źródło:
PAP

Nominacja arcybiskupa Adriana Galbasa to dobry, choć zaskakujący wybór dla Warszawy - ocenił publicysta Tomasz Terlikowski. Jego zdaniem arcybiskup Galbas jest bardziej otwarty na zmiany niż przeciętny polski biskup, nie boi się trudnych decyzji i "szuka nowych dróg dotarcia" do młodych ludzi, co jest istotne w "szybko postępującej laicyzacji".

"Bardziej otwarty niż przeciętny polski biskup". Nowy metropolita warszawski "nie boi się trudnych decyzji"

"Bardziej otwarty niż przeciętny polski biskup". Nowy metropolita warszawski "nie boi się trudnych decyzji"

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Prezydent Nigerii Bola Tinubu nakazał w poniedziałek natychmiastowe uwolnienie 29 nastolatków, oskarżonych za udział w proteście przeciwko katastrofalnej sytuacji gospodarczej w kraju, za co groziła im kara śmierci.

Grupie nastolatków groziła śmierć za udział w protestach. Interweniował prezydent

Grupie nastolatków groziła śmierć za udział w protestach. Interweniował prezydent

Źródło:
PAP

Czterech nastolatków zostało rannych, w tym dwóch poważnie, w ataku z użyciem między innymi siekiery na pokładzie kolejki podmiejskiej - poinformowała paryska policja. Zarówno cztery ranne osoby, jak i zatrzymany niedługo później jeden z napastników są w wieku 16-17 lat.

Atak w kolejce podmiejskiej z użyciem siekiery, kija i miecza, rannych czterech nastolatków

Atak w kolejce podmiejskiej z użyciem siekiery, kija i miecza, rannych czterech nastolatków

Źródło:
Guardian, BFMTV, Tribune de Geneve

Gruzińska opozycja ogłosiła, że będzie codziennie organizować protesty w związku z wynikami wyborów parlamentarnych, których nie uznaje. Na poniedziałkowej manifestacji w centrum Tbilisi była obecna szwedzka aktywistka Greta Thunberg.

"Będziemy na ulicy codziennie". Gruzińska opozycja tworzy "ruch protestacyjny, który obali reżim"

"Będziemy na ulicy codziennie". Gruzińska opozycja tworzy "ruch protestacyjny, który obali reżim"

Źródło:
PAP

Izraelska armia poinformowała o ataku na cele wywiadowcze Hezbollahu w pobliżu Damaszku. W wyniku "operacji powietrznej" zginął szef wywiadu tej libańskiej organizacji terrorystycznej w Syrii Mahmud Mohammed Szahin. Strona syryjska twierdzi, że były to obiekty cywilne.

Izraelska armia: wyeliminowaliśmy szefa wywiadu Hezbollahu w Syrii

Izraelska armia: wyeliminowaliśmy szefa wywiadu Hezbollahu w Syrii

Źródło:
PAP

Stacja TVN24 w październiku była najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 5,83 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN były najchętniej wybieranym serwisem informacyjnym, a portal tvn24.pl najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl

Tomasz Jakubiak, juror popularnego programu kulinarnego "MasterChef", opowiedział w "Dzień dobry TVN" o swoim życiu z nowotworem. - To było strasznie trudne, że nie mogę zaprowadzić dziecka do przedszkola, nie mogę pójść na spacer, nie mogę pójść z kumplami na kawę - przyznał. Według jego żony Anastazji, życie jest teraz "zupełnie inne". - On na zewnątrz jest bardzo silny i wszystkim chce pokazać, że walczy - mówiła. Dodała, że mimo wszystko pojawia się "kruchość, lęk, strach".

"Już było tak, że nie byłem w stanie dojść z łazienki do sypialni". Tomasz Jakubiak o chorobie

"Już było tak, że nie byłem w stanie dojść z łazienki do sypialni". Tomasz Jakubiak o chorobie

Źródło:
Dzień Dobry TVN

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej pracuje nam przepisami umożliwiającymi ponowne przeliczenie przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych emerytur i rent rodzinnych przyznanych w czerwcu w latach 2009-2019. Według zapowiedzi wniosek o przeliczenie świadczenia będzie można złożyć od 1 czerwca 2025 roku.

Ponowne przeliczenie stu tysięcy emerytur. Trzeba będzie złożyć wniosek

Ponowne przeliczenie stu tysięcy emerytur. Trzeba będzie złożyć wniosek

Źródło:
PAP

Magazyny energii oraz montaż mikroinstalacji wiatrowych będą objęte ulgą termomodernizacyjną - wynika z projektu rozporządzenia przygotowanego przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii. Jednocześnie nowe przepisy wykluczą możliwość skorzystania z ulgi termomodernizacyjnej w przypadku zakupu i montażu kotłów olejowych i gazowych.

Piece na gaz wypadają z listy. Zmiany w popularnej uldze

Piece na gaz wypadają z listy. Zmiany w popularnej uldze

Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Zmiana daty startu systemu kaucyjnego ze stycznia na październik 2025 roku to kompromisowe, realne rozwiązanie - ocenili uczestnicy poniedziałkowej dyskusji na Forum Rynku Spożywczego i Handlu. Przedstawiciel jednego z operatorów systemu zwrócił jednak uwagę, że przesunięcie terminu oznacza koszty finansowe.

Tusk podaje nowy termin. "Dostaliśmy jedenaście miesięcy"

Tusk podaje nowy termin. "Dostaliśmy jedenaście miesięcy"

Źródło:
PAP