"Litwo, ojczyzno moja..." - te znane słowa możemy usłyszeć dziś w ponad 50 polskich miastach. Akcja "Narodowe czytanie 'Pana Tadeusza'" organizowana jest z okazji dwusetnej rocznicy wydarzeń opisanych w dziele Adama Mickiewicza. Lekturę zainaugurował sam prezydent Bronisław Komorowski. Wśród czytających są też znani aktorzy.
Prezydent przeczytał fragment Pana Tadeusza" w stołecznym Ogrodzie Saskim.
- W 200 lat od wydarzeń, które stały się inspiracją dla Adama Mickiewicza, chcę zachęcić do wspólnego czytania "Pana Tadeusza". Do wspólnego czytania - od Tatr aż po Bałtyk, od Odry aż po Bug, a nawet dalej - do terenów gdzieś nad Niemnem i jeszcze dalej - gdzie nasza wyobraźnia lokuje Soplicowo - mówił Komorowski.
Następnie w czytaniu prezydenta zastąpił Andrzej Seweryn. Wystąpią też inni, znani aktorzy, m.in.: Andrzej Chyra, Krystyna Janda, Sonia Bohosiewicz i Jerzy Trela. Każdemu z nich przypadnie jedna księga "Pana Tadeusza".
Czytaniu towarzyszą utwory Chopina, wykonywane przez Janusza Olejniczaka, Andrzeja Jagodzińskiego, Joannę Ławrynowicz oraz Pawła Wakarecego. Impreza zakończy się po północy.
Iluminacja i wystawa w Pałacu
Na tym nie koniec zaangażowania prezydenta w obchody rocznicy mickiewiczowskiego dzieła. Jeszcze dziś, po zmroku, na fasadzie Pałacu Prezydenckiego można będzie oglądać okolicznościową iluminację. Na zmieniającym swój kolor tle wyświetlana będzie symboliczna księga poematu wraz z datą i nazwą tej ogólnopolskiej akcji. Ponadto, w niedzielę, w godz. 13-17 dla wszystkich chętnych zostanie otwarty Pałac Prezydencki. Będzie można tam obejrzeć m.in. wystawę poświęconą Adamowi Mickiewiczowi. Znajdują się na niej m. in.: karta z rękopisu Pana Tadeusza, pióro poety, list Adama Mickiewicza do Zygmunta Krasińskiego z 1844 roku oraz ilustracje do Pana Tadeusza autorstwa M. E. Andriollego.
Czyta cała Polska
Poza Warszawą w projekcie "Narodowego czytania Pana Tadeusza" udział bierze ponad 50 innych polskich miast. Są to m.in.: Biała Podlaska, Bielsko-Biała, Bydgoszcz, Częstochowa, Elbląg, Gorzów Wielkopolski, Jelenia Góra, Kalisz, Kazimierz, Kielce, Koszalin, Kraków, Łódź, Malbork, Olsztyn, Opole, Płock, Poznań, Przemyśl, Radom, Rzeszów, Sandomierz, Słupsk, Sopot, Szczecin, Tarnów, Toruń, Wałbrzych, Włocławek, Wrocław czy Zakopane.
W Krakowie, pod pomnikiem Adama Mickiewicza, czytanie narodowego dzieła rozpoczęli - aktorka, Anna Dymna oraz aktor i reżyser, a zarazem dyrektor krakowskiego Teatru im. Słowackiego, Krzysztof Orzechowski.
"Mój syn mi przerwał: - Mamo, nie świruj"
Akcją zachwycona jest - zaproszona do udziału w niej - aktorka, Krystyna Janda. - To akcja nadzwyczajna. Jestem zachwycona tym pomysłem - mówiła w TVN24.
Aktorka wyjaśniła, że publiczne czytanie poematu nie jest łatwe. - Bo jak czytamy, to chcemy, by wszyscy się przejęli, ale jednocześnie zrozumieli, o co chodzi - tłumaczyła. Dodatkowo - jak zaznaczyła - trzeba charakteryzować występujące w dziele postaci. - Inaczej mówi Zosia, inczej Telimena - mówiła.
Janda przyznała, że kiedyś zaczęła czytać "Pana Tadeusza" swoim dzieciom. - Chciałam je zachęcić, ale mój syn mi przerwał: "mamo, nie świruj" - wspominała ze śmiechem. - Ale to jest arcydzieło - dodała.
"Wspólny mianownik" dla Polaków
Z kolei Jacek Michałowski, szef kancelarii prezydenta - również zaangażowany w organizację narodowego czyatnia Mickiewicza zauważył w TVN24, że "większość ludzi w Polsce zna na pamięć fragment 'Pana Tadeusza'". - To jest coś w rodzaju wspólnego mianownika - ocenił dzieło Mickiewicza. Dodał, że w każdym mieście, gdzie dziś odbywa się publiczne czytanie dzieła, można będzie podbić swoje wydanie specjalną, pamiątkową pieczęcią. Zapowiedział też, że za rok planowana jest akcja narodowego czytania Aleksandra Fredry.
Autor: mon, mn/tr / Źródło: tvn24.pl, PAP