"Alleluja!", czyli Chylińska zaśpiewała gospel. Po swojemu

Agnieszka Chylińska nie boi się nowych wyzwań, nawet zmierzenia z piosenką gospel
Agnieszka Chylińska nie boi się nowych wyzwań, nawet zmierzenia z piosenką gospel
Źródło: tvn24

Śpiew, muzyka, akrobacje, pasja i ryzyko - tak w skrócie można opisać pierwszy odcinek nowego sezonu "Mam Talent!". Pomyślne pasowanie na nowego jurora przeszedł Agustin Egurrola, który za sędziowskim stołem poradził sobie wyśmienicie, choć nie stronił od srogich ocen.

W pierwszym odcinku "Mam Talent!" piątego sezonu widzowie mogli zobaczyć cały wachlarz możliwości uczestników programu. Wśród występujących znalazł się nastolatek potrafiący połykać żyletki, cyrkowiec, muzycy grający na rynnach i tańczący duet akrobatów. Ale Agnieszce Chylińskiej chyba najbardziej przypadł do gustu zespół Gospel-Joy, wykonujący muzykę gospel.

Zachęcona przez członków zespołu weszła na scenę, założyła pożyczony strój i zaśpiewała własną wersję gospel przy akompaniamencie kilkunastu osób. Trudno ocenić kto bawił się lepiej: publiczność czy Chylińska.

Gospel-Joy dostał trzy razy "tak" od jury.

Niepowtarzalny głos 13-latka

Niepowtarzalny głos 13-latka

Do programu przyjechał 13-letni Kuba Anuskiewicz z Warszawy. Niepozorny chłopiec już w pierwszych dźwiękach dał wyjątkowy popis swoich możliwości. Wybraną piosenkę zaśpiewał tak czysto i rytmicznie, że członkowie jury nie mogli oderwać od niego oczu (i uszu) aż do końca utworu. - Jesteś niebywale prawdziwy, to było piękne - zachwalała Kubę Małgorzata Foremniak. Agnieszka Chylińska nie kryła wzruszenia. Mały piosenkarz zakwalifikował się do następnego etapu programu.

Perfekcyjny czarodziej piłki

Perfekcyjny czarodziej piłki

Na scenie "Mam Talent" pojawił się Marek Born, którego pasją jest freestyle futbol i żonglerka. Wszystko połączył w swoim występie. Przyznał, że jest zdenerwowany pokazem przed publicznością. Mimo stresu chłopak poradził sobie perfekcyjnie. Nie upuścił ani jednej piłki.

Małgorzata Foremniak nie mogła wyjść z zachwytu. - Jestem pełna podziwu, jesteś niesamowity. To był strzał w dziesiątkę. Jeśli chodzi o perfekcję dotychczas, to byłeś najlepszy - komplementowała mężczyznę. - Mamy talent na scenie, takich ludzi szukamy - powiedział Agustin Egurrola.

Zdolny czarodziej piłki dostał się dalej.

Tego w "Mam talent" jeszcze nie było

Tego w "Mam talent" jeszcze nie było

Na końcu wystąpiła Tatiana Galicyna z Charkowa na Ukrainie. Jej profesją jest malowanie piaskiem. Podczas prezentacji publiczności trudno było powstrzymać łzy wzruszenia. Artystka maluje historię dziewczynki i jej rodziców. Przesłanie jest bardzo proste: "Dzieciom potrzebna rodzina". - Zaczarowałaś nas (...) Pomimo bardzo oczywistego hasła na koniec myślę, że każdy opowiedział sobie własną historię i ją przeżył - skomentowała występ Chylińska.

Egurrola podziękował kobiecie za udział w programie. - Dziękuję, że tu przyszłaś, bo myślę, że dzięki takim ludziom jak ty, świat jest piękniejszy - powiedział.

Tatiana zdobyła trzy głosy od jury.

Autor: zś//gak / Źródło: TVN

Czytaj także: