W organizmie aktorki Nayi Rivery nie znaleziono narkotyków, które mogłyby przyczynić się do jej śmierci, stwierdzono za to niewielkie ilości różnych leków - wynika z opublikowanego w piątek raportu z sekcji zwłok. Znana z serialu "Glee" Rivera utonęła w jednym z kalifornijskich jezior w lipcu. Wcześniej wynajęła łódź, aby popływać razem ze swoim czteroletnim synem.
W piątek opublikowano raport z sekcji zwłok aktorki Nayi Rivery. Aktorka utonęła w jeziorze Piru w Kalifornii 8 lipca tego roku.
Kobieta wynajęła wtedy łódź, aby popływać po jeziorze razem ze swoim czteroletnim synem. Kilka godzin po jej wypłynięciu na jezioro inny żeglarz znalazł dryfującą łódź z dzieckiem w kamizelce ratunkowej śpiącym na pokładzie. Mężczyzna powiadomił służby, które rozpoczęły poszukiwania.
Chłopiec poinformował wtedy, że pływał z mamą wpław. Według jego relacji pomogła mu wejść na łódź, ale sama już na nią nie wróciła. Czterolatek widział też, jak Rivera znika pod taflą wody. Jej ciało znaleziono po sześciu dniach poszukiwań. Według ustaleń służb aktorka ostatnimi siłami uratowała swojego syna, ale nie zdołała uratować siebie. Dodano, że w jeziorze występują niebezpieczne prądy.
Umiała dobrze pływać, nie chciała założyć kamizelki ratunkowej
O raporcie z sekcji poinformowały między innymi CNN i agencja AP. Jak wynika z raportu od lekarza medycyny sądowej z hrabstwa Ventura, syn aktorki zeznał również, że po tym, jak matka pomogła mu wejść na łódź, widział, jak podniosła rękę do góry i krzyknęła "pomocy". "Następnie zmarła zniknęła w wodzie" - czytamy w raporcie.
W raporcie zaznaczono, że Rivera umiała dobrze pływać.
Mężczyzna, który wynajął jej łódkę, miał zaoferować jej kamizelkę ratunkową, ale aktorka miała odmówić. Pomimo tego umieścił kamizelkę w łodzi, ale Rivera nie miała jej na sobie w momencie śmierci.
Cierpiała na zawroty głowy
33-letnia aktorka, jak czytamy w raporcie, miała problemy z zawrotami głowy, które nasilały się, kiedy była w wodzie. Przed śmiercią przeszła też infekcję zatok. W związku z tym w jej organizmie wykryto niewielką ilość przepisanej przez lekarza amfetaminy, ale jak wynika z raportu z autopsji, nie znaleziono żadnych narkotyków ani nie wykazano istnienia czynników fizycznych, które mogły spowodować śmierć.
Testy toksykologiczne wykazały również, że kobieta miała w organizmie niewielkie, terapeutyczne ilości leku przeciwlękowego diazepamu i zmniejszającej apetyt fenterminy. Aktorka nie miała symptomów COVID-19.
Naya Rivera grała postać Santany Lopez w serialu-musicalu "Glee" na antenie telewizji Fox przez sześć lat - od 2009 do 2015 roku. Występowała w większości odcinków.
Źródło: CNN, abc7.pl, AP
Źródło zdjęcia głównego: Google Maps