Policjanci wraz z ratownikami Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego poszukują w Tatrach śladów, które mogą pomóc w identyfikacji znalezionych w ubiegłym tygodniu szczątków ludzkich. Kości mogły leżeć w Dolinie Roztoki od 2008 roku.
20-osobowa grupa złożona z zakopiańskich policjantów, "poszukiwaczy" z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie oraz toprowców wyruszyła do doliny w czwartek rano. - W akcji uczestniczy również policyjny przewodnik z psem tropiącym – zaznacza Sebastian Gleń, rzecznik prasowy małopolskiej komendy policji.
Grupa poszukuje wszystkich śladów, które mogą naprowadzić śledczych na tożsamość i okoliczności śmierci osoby, której szczątki odnaleziono.
- Poszukiwania obejmują duży obszar, wszystko wskazuje bowiem na to, że przez lata szczątki jak również odzież i rzeczy osobiste ofiary mogły zostać rozwleczone przez dzikie zwierzęta – tłumaczy Gleń.
Kości, plecak i jedzenie
W miniony czwartek pracownicy naukowi Tatrzańskiego Parku Narodowego, w lesie w Dolinie Roztoki, z daleka od szlaku turystycznego, odnaleźli dwa plecaki, fragmenty odzieży oraz opakowania po produktach spożywczych. Wśród rzeczy odnaleziono kość ramieniową i fragmenty mniejszych kości. Biegły lekarz sądowy stwierdził, że z całą pewnością to ludzka kość. Podczas oględzin śledczy na miejscu znaleźli jeszcze ludzką czaszkę.
Wśród rzeczy były opakowania po produktach spożywczych, na których widnieją daty przydatności do spożycia – na jednym to grudzień 2008 r., na kolejnym 2009 r.
Prokuratura wszczęła śledztwo
Szczątki zostaną przekazane do zakładu medycyny sądowej. Lekarze spróbują określić płeć i wiek osoby do której należą te szczątki. Lekarze będą także chcieli wyodrębnić kod DNA, który m.in. da odpowiedź, czy szczątki należą do jednej osoby. Zostanie również sprawdzona baza danych osób zaginionych przed laty, co może pomóc w identyfikacji.
We wtorek prokuratura wszczęła śledztwo pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci.
- Na razie absolutnie nie wiemy, do kogo należą szczątki oraz nie znamy płci, chociaż rzeczy znalezione przy szczątkach mogą sugerować, że to szczątki mężczyzny. Przy znalezionych rzeczach nie było żadnych dokumentów – mówiła szefowa Prokuratury Rejonowej w Zakopanem Barbara Bogdanowicz.
Łatwy teren
Śledczy nie biorą pod uwagę wypadku taternickiego, ponieważ w terenie znaleziska nie ma eksponowanego, skalistego terenu, z którego można by spaść. Prokuratura apeluje do osób, które mogą wiedzieć coś o zaginionej przed laty w Tatrach osobie, o zgłaszanie się na policję.
Dolina Roztoki stanowi odgałęzienie Doliny Białki. Można do niej wejść ze szlaku prowadzącego do Morskiego Oka na wysokości Wodogrzmotów Mickiewicza i przejść nią obok wodospadu Wielka Siklawa do Doliny Pięciu Stawów Polskich.
Autor: wini/gp / Źródło: TVN24 Kraków / PAP
Źródło zdjęcia głównego: Małopolska Komenda Policji