Szukali go w całej Europie, ukrywał się w Holandii. Od policji odebrał "darmowy bilet" i wrócił do Polski

Jak poinformowała w czwartek (20 kwietnia) komisarz Ewelina Wrona z zespołu prasowego podkarpackiej policji, w połowie marca 2018 roku Prokuratura Okręgowa w Krośnie wydała za 37-letnim wówczas mieszkańcem Ustrzyk Dolnych list gończy.

Mężczyźnie zarzucano, że w okresie od maja 2012 roku do czerwca 2016 roku kierował zorganizowaną grupą przestępczą, która zajmowała się wprowadzaniem do obrotu znacznych ilości narkotyków m.in. marihuany, amfetaminy i kokainy. - Jak ustalono, po rozbiciu grupy przestępczej, mężczyzna miał wyjechać z naszego kraju - przekazała policjantka.

Czytaj też: Był poszukiwany listem gończym. Ukrywał się w szałasie

Początkowo poszukiwania prowadzili policjanci z Ustrzyk Dolnych. - Jednak z uwagi na ciężar gatunkowy zarzucanych mu czynów, czynności w tej sprawie przejęli funkcjonariusze z obecnego Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie - powiedziała policjantka.

Dodała, że poszukiwania podejrzanego prowadzone były nie tylko w kraju, ale także w Europie. Ustalono, że mężczyzna ukrywający się przed polskim wymiarem sprawiedliwości, może przebywać w Holandii. Policjanci nawiązali współpracę z holenderskim ENFAST-em (Europejska Sieć Zespołów Aktywnego Poszukiwania Przestępców).

Czytaj też Ukrywał się 13 lat, przeprowadzał się, zmienił wygląd. Wyciągnęli go z pojemnika na węgiel

- Mężczyzna został także wytypowany przez rzeszowskich funkcjonariuszy do ogólnokrajowej akcji "Darmowy bilet od policji dla …", jak też do umieszczenia jego wizerunku na stronie toplisty policji. Ich żmudna praca doprowadziła do zatrzymania 42-latka - przekazała Wrona.

Dodała, że po pięciu latach ukrywania się mieszkaniec Ustrzyk Dolnych odebrał w styczniu tego roku "Darmowy bilet od policji".

- Został zatrzymany przez holenderskich policjantów. Po procedurze ekstradycyjnej, w kwietniu został przekonwojowany do Polski i osadzony w zakładzie karnym - przekazała.