Policja zatrzymała młodego mężczyznę podejrzewanego o podpalenie sortowni surowców wtórnych w Krakowie.
Zatrzymany to mieszkaniec okolicy, przy której doszło do podpalenia. Trwa postępowanie w jego sprawie.
– Jeśli okaże się, że to zatrzymany 22-latek podpalił sortownię usłyszy zarzuty sprowadzenia zdarzenia w postaci pożaru mienia w wielkich rozmiarach, za co grozi do 10 lat więzienia – informuje krakowska policja.
W pożarze spłonęło 500 ton makulatury i maszyna do zgniatania metali warta 1,6 mln złotych.
Pożar ugaszony
Do podpalenia doszło w sobotę na ul. Brzeskiej w Krakowie. Ogień pojawił się w nocy na składowisku plastiku i papieru. Dogaszało go kilkudziesięciu strażaków. Nikt nie ucierpiał.
- O godzinie 1:30 w nocy otrzymaliśmy zgłoszenie o pożarze surowców wtórnych na Brzeskiej. Po przyjeździe zastaliśmy całe składowisko objęte ogniem. Paliły się makulatura i plastikowe elementy – przekazał po wybuchu pożaru Jacek Kukuła z Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Krakowie.
Jak podały służby, ogień obejmował teren o powierzchni ok. 500 mkw.
W akcji brało udział 15 zastępów straży
Do podpalenia doszło w sobotę na ul. Brzeskiej w Krakowie:
Autor: koko / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24