Sąd Rejonowy w Nowym Sączu przychylił się do wniosku prokuratury o przedłużenie aresztu rodzicom zagłodzonej sześciomiesięcznej Magdy. Joanna i Michał P. będą izolowani przez kolejne trzy miesiące. Jeśli wina znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad dzieckiem, zostania im dowiedziona, parze grozi 10 lat więzienia.
Sześciomiesięczna Madzia zmarła w kwietniu w wyniku niedożywienia. Zarzut m.in. nieumyślnego spowodowania śmierci swojej półrocznej córki usłyszeli rodzice dziecka.
Areszt dla dobra śledztwa
Krakowska prokuratura apelacyjna złożyła wniosek o izolację państwa P. z Brzeznej, na początku września. Sąd Rejonowy w Nowym Sączu uznał we wtorek, że areszt powinien być przedłużony ze względu na dobro sprawy. - Jedynie izolowanie rodziców Magdy może zabezpieczyć śledztwo - argumentuje prokurator Piotr Kosmaty. Jak nieoficjalnie dowiedział się portal tvn24.pl, obrońca rodziców Madzi wniesie apelację.
To już drugi trzymiesięczny areszt dla pary. W kwietniu rodzice Madzi zostali aresztowani na dwa miesiące.
Na początku czerwca sędzia wydłużył okres izolacji o kolejne trzy, podczas których państwo P. zostali poddani obserwacji psychiatrycznej. Opinia psychiatryczna jest już gotowa, nie została jednak przedstawiona we wtorek w sądzie, ze względu na to, że nie wypowiedzieli się jeszcze w jej sprawie biegli. - Zakończyliśmy obserwację psychiatryczną i czekamy na opinię biegłych oraz na opinię z sekcji zwłok Magdy - informuje prokurator.
Śledztwo trwa. Do tej pory przesłuchano kilkadziesiąt osób, z których nieliczni zgłosiły się same, a do większości śledczy dotarli analizując wcześniejsze sprawy. Prokurator nie ukrywa, że miał nadzieję na szerszy odzew w sprawie. - Apel oraz upublicznienie wizerunku znachora odnoszą skutek ale nie ukrywam, że liczyliśmy na to, że więcej osób się zgłosi - mówi reporterowi TVN 24, prokurator Kosmaty.
Rzecznik prokuratury o wniosku o przedłużenie aresztu:
Zmarła z niedożywienia
Do śmierci sześciomiesięcznej Madzi z Brzeznej doszło w połowie kwietnia. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną zgonu było zaniedbanie dziecka i jego niedożywienie. Stan taki, według biegłych, musiał trwać od dawna. Najprawdopodobniej przez kilka tygodni przed śmiercią dziecku nie dostarczano pokarmu ani nie zapewniono opieki lekarskiej.
Na Joannie i Michale P. z Brzeznej ciążą zarzuty znęcania się ze szczególnym okrucieństwem i nieumyślnego spowodowania śmierci sześciomiesięcznego dziecka. Rodzicom zagłodzonej dziewczynki grozi 10 lat więzienia. Równocześnie toczy się sprawa Marka Haslika - znachora z Nowego Sącza, który jest podejrzany o sprawstwo kierownicze nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka. Pod koniec sierpnia sąd zdecydował o przedłużeniu aresztu dla mężczyzny na kolejne trzy miesiące.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Do tragedii doszło w połowie kwietnia w Brzeznej (woj. Małopolskie):
Autor: ps / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: tvn24