W jednym z przedszkoli w Wadowicach (woj. małopolskie) wybuchł pożar. Dzieci zdążyły opuścić budynek jeszcze przed przyjazdem strażaków. Schronienie znalazły w pobliskiej bibliotece. Nikomu nic się nie stało.
Zgłoszenie o pożarze w przedszkolu Muchomorek w Wadowicach strażacy odebrali o godz. 7:14. Informacje przekazał konserwator przedszkola. Mężczyzna po przyjściu do pracy zauważył dym w piwnicy budynku.
- Zapaliły się kartony, które znajdowały się w kotłowni - informuje Sebastian Woźniak z wadowickiej straży pożarnej.
Dzieci ewakuowane
W budynku znajdowało się 17 dzieci i 19 osób z personelu. Nic nikomu się nie stało, wszyscy zdążyli opuścić przedszkole przed przyjazdem strażaków. - Dzieci zostały przeprowadzone do pobliskiej biblioteki, gdzie znalazły schronienie - uspokaja Woźniak.
Pożar udało się strażakom bardzo szybko opanować. Na miejscu działało 11 zastępów straży pożarnej i trzy zastępy OSP. - Obecnie trwa oddymianie, tak żebyśmy mieli pewność, że można do niego bezpiecznie powrócić - wyjaśnia Woźniak. Na miejscu pracują też policjanci, którzy ustalają okoliczności zdarzenia.
Dzieci jednak będę mogły wrócić do budynku najwcześniej w środę.
Autor: FC/i / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt24 | Wadowice24pl