Policjanci zatrzymali trzech mężczyzn, którzy mieli kraść elektronarzędzia na terenie powiatu strzyżowskiego (woj. podkarpackie). Wśród skradzionych przedmiotów był m.in. agregat prądotwórczy, który w razie awarii prądu, zasila aparaturę ratującą życie niepełnosprawnego dziecka. Podejrzani usłyszeli zarzuty, grozi im do pięciu lat pozbawienia wolności.
Jak poinformowała komisarz Katarzyna Kosturek, oficer prasowa komendy Powiatowej Policji w Strzyżowie, strzyżowscy kryminalni zostali powiadomieni o kradzieży agregatu prądotwórczego, piły spalinowej oraz wyrzynarki i innych elektronarzędzi. - Jak się okazało, agregat prądotwórczy należał do rodziców niepełnosprawnego dziecka, a potrzebny był do działania aparatury ratującej życie, na wypadek braku prądu - przekazała policjantka.
Policja zatrzymała sprawców. Agregat został zwrócony rodzicom dziecka
Policjanci wydziału kryminalnego pracujący nad tą sprawą ustalili podejrzanych o kradzież. Okazali się nimi trzej mieszkańcy powiatu dębickiego w wieku od 23 do 25 lat. Mężczyźni zostali zatrzymani przez mundurowych. - W wyniku dalszych czynności, przyznali się także do innej kradzieży na terenie powiatu strzyżowskiego, gdzie ukradli felgi samochodowe o wartości około 15 tysięcy złotych - podała komisarz Kosturek.
Policjanci odzyskali skradziony agregat i inne elektronarzędzia, które przekazali właścicielowi. Komendant Powiatowy Policji w Strzyżowie inspektor Mirosław Wośko przekazał również drobny upominek dla dziecka, któremu został skradziony agregat.
Usłyszeli zarzuty, grozi im więzienie
Zatrzymani mężczyźni usłyszeli już zarzuty, grozi im do pięciu lat pozbawienia wolności.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Strzyżów