Ważący pół tony Dzwon Miłosierdzia został odlany w Pracowni Ludwisarskiej Jana Felczyńskiego w Przemyślu. Jego odsłonięcie zaplanowano 3 kwietnia w Campus Misericordiae. Ma m.in. powitać papieża Franciszka gdy przybędzie w lipcu na teren kampusu.
Dzwon został odlany w obecności m.in. przedstawicieli Kurii Archidiecezjalnej w Krakowie. - Samo odlewanie potrwa dosłownie chwilę. Natomiast przygotowania do niego trwały blisko dwa miesiące – mówi właściciel pracowni ludwisarskiej Piotr Olszewski.
Do odlewu został wykorzystany wysokiej jakości stop miedzi i cyny w proporcjach 78:22. Natomiast kute serce dzwonu zostało wykonane z miękkiej stali.
Dzwon waży około 500 kg i zabrzmi w tonacji a1. Został ozdobiony symbolem Światowych Dni Młodzieży oraz herbami papieża Franciszka, kardynała Stanisława Dziwisza, a także herbem papieża Jana Pawła II.
- Wydarzenie dodatkowo uświetnił wysłannik kardynała Stanisława Dziwisza, pan Andrzej Bochniak. Wtopił on w dzwon pamiątkowy medal podarowany przez księdza kardynała wydany w 20. rocznicę pontyfikatu Ojca Świętego Jana Pawła II – dodaje Magdalena Golonka, kierownik Wydziału Kultury, Turystyki i Sportu Urzędu Miasta i Gminy w Wieliczce
3 kwietnia, w niedzielę Miłosierdzia Bożego, dzwon zawiśnie w Campus Misericordiae w Brzegach koło Wieliczki, gdzie w lipcu br. odbywać się będą Światowe Dni Młodzieży.
Rocznie odlewają około 100 dzwonów
Pracownia Ludwisarska Jana Felczyńskiego rocznie wykonuje ok. 100 dzwonów; niektóre ważą nawet 10 ton. W 2014 roku wykonała dzwon Jan Paweł II, który został zawieszony w Wieży Srebrnych Dzwonów Katedry na Wawelu.
Z kolei w ubiegłym roku w Przemyślu odlano dzwon Mieszko i Dobrawa. W kwietniu zostanie on ustawiony w dębowej dzwonnicy przy reliktach kaplicy baptyzmalnej i palatium Mieszka I oraz Bolesława Chrobrego na Ostrowie Lednickim; ma upamiętnić 1050. rocznicę chrztu Polski.
Przemyska pracownia jest kontynuatorką firmy założonej w 1808 r. przez Jana Felczyńskiego.
Autor: wini/ec / Źródło: PAP / TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Urząd Miasta i Gminy w Wieliczce | Mariusz Sylwester