Krakowscy policjanci zatrzymali na gorącym uczynku "grafficiarzy" niszczących elewacje budynków. Dwóch 25-latków ma dozór policji, a sprawą 15-latka zajmie się sąd rodzinny.
Jak informuje kom. Katarzyna Padło z małopolskiej policji, w obu przypadkach wandale zostali zauważeni przez patrole policyjne. – 15 latek próbował uciec – mówi Padło. Inaczej było z dwoma 25-latkami. – Ci byli bardzo zaskoczeni i zdziwieni. Nawet nie próbowali reagować – opowiada.
- Wypisywali wulgarne hasła, które odnosiły się do krakowskich klubów piłkarskich – informuje Padło. Jak podaje, treści wypisywane w obu sytuacjach dotyczyły przeciwnych drużyn.
15-letni grafficiarz
Jak informuje policja, w pierwszej interwencji funkcjonariusze zauważyli wandala gdy patrolowali teren Grzegórzek. Malował on "kibicowski" napis na elewacji kamienicy przy ulicy Grzegórzeckiej. "Grafficiarz" został zatrzymany mimo próby ucieczki. Okazało się, że to 15-letni mieszkaniec Grzegórzek. Funkcjonariusze zabezpieczyli spray i narzędzia którymi posługiwał się przy nanoszeniu graffiti oraz gaz pieprzowy.
Napis, który namalował na budynku, miał wymiary 4x0,5 metra i jak podaje kom. Padło "miał wyrażać sympatię dla jednego z krakowskich klubów". Administrator pomalowanej kamienicy już go usunął. Koszty oczyszczenia budynku wycenił na kilkaset złotych.
- Po przesłuchaniu, zebrane materiały zostały przekazane do sądu rodzinnego i nieletnich. On podejmie dalsze decyzje dotyczące 15-latka – mówi kom. Padło. Jak tłumaczy, sąd może np. zdecydować o nadzorze kuratora, albo obciążyć rodziców kosztami usunięcia napisu.
Niszczyli budynki na os. Dywizjonu 303
Inna grupa krakowskich policjantów zatrzymała wandali na osiedlu Dywizjonu 303. Dwaj 25-latkowie także wypisywali kibicowskie hasła. - Jeden z nich dodatkowo namalował napis, którego treść może zostać zinterpretowana jako nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych – mówi kom. Padło. - Zostali już przesłuchani. Przyznali się do zniszczenia elewacji, złożyli wyjaśnienia i chcą naprawić wyrządzone szkody – dodaje. Jak precyzuje, właściciele budynków wycenili koszty usuwania napisów na kwotę prawie 4 tys. zł.
Mężczyźni usłyszeli zarzuty uszkodzenia mienia, za co grozi im do 8 lat więzienia. – Dodatkowo jednemu z nich zarzucono nawoływanie do nienawiści, za co może dostać do 5 lat pozbawienia wolności – informuje kom. Padło.
Autor: jś//ec/k / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: TVN24