Mężczyzna podejrzewany o atak nożem na policjanta został przesłuchany w charakterze świadka i zwolniony po tym, jak przedstawił alibi. Policjanci nadal szukają napastnika.
- Zatrzymany mężczyzna został przesłuchany w charakterze świadka z uprzedzeniem o możliwości postawienia zarzutu. Na obecnym etapie zebrane przez nas materiały nie dały podstaw do przedstawienia mu zarzutu czynnej napaści na funkcjonariusza. W dalszym ciągu analizujemy wszystkie materiały i poszukujemy sprawcy napaści - powiedział rzecznik prasowy tarnowskiej policji asp. sztab. Paweł Klimek.
Zaatakowany na służbie
Sprawa dotyczy zaatakowania policjanta podczas interwencji w Tarnowie. Tarnowska policja ok. godz. 1.00 w nocy z środy na czwartek otrzymała zgłoszenie od kobiety, że zaczepia ją jakiś mężczyzna. Zaalarmowani funkcjonariusze przyjechali w okolice ul. Jana Pawła II.
Na widok policjantów mężczyzna odjechał na rowerze. Policjanci dogonili go radiowozem. Gdy jeden z nich wysiadł, został dwukrotnie zaatakowany nożem. Napastnik uciekł, drugi z funkcjonariuszy nie gonił go, ponieważ ratował życie kolegi. Policja znalazła nóż na miejscu zdarzenia; obecnie jest on poddawany analizie kryminalistycznej.
Miał alibi
Podejrzewany mężczyzna został zatrzymany w czwartek późnym popołudniem przez antyterrorystów w swoim mieszkaniu w Tarnowie. Znajdował się pod wpływem środków odurzających. Podczas przesłuchania podał alibi, które zostało w pewnym sensie potwierdzone, i na tej podstawie został zwolniony.
Ranny 22-letni policjant przeszedł w szpitalu operację, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. W policji pracuje od półtora roku.
Autor: mmw/pm / Źródło: PAP / TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock