Platforma Obywatelska, która ma większość w radzie Krakowa, zamierza poprzeć wniosek o referendum ws. organizacji igrzysk olimpijskich. Jej radni chcą, by odbyło się razem z wyborami do Parlamentu Europejskiego.
- W czwartek lub piątek złożymy wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji rady miasta, na której zaproponujemy własny projekt uchwały w sprawie referendum - powiedział Grzegorz Stawowy, szef klubu PO w radzie miasta Krakowa. - Referendum powinno odbyć się 25 maja - dodał.
PO chce zadać więcej niż jedno pytanie
Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski, sugerował wcześniej, że referendum powinno się odbyć w czerwcu, po zakończeniu trwających do 31 maja konsultacji społecznych w tej sprawie.
Według PO, referendum w czerwcu nie ma szans powodzenia, bo w 2-3 tygodnie po wyborach do PE mieszkańcy nie pójdą powtórnie do urn.
PO chce przy tym zadać też pytania dotyczące bezpieczeństwa, budowy metra, ścieżek rowerowych oraz wykupu gruntów pod tereny zielone. - Kraków ma tyle problemów, że można wykorzystać referendum lokalne do zapytania mieszkańców, czego oczekują – mówił Stawowy, podczas środowej sesji rady.
Monika Chylaszek, rzeczniczka prezydent Krakowa powiedziała, że 25 maja to termin referendum, o którym myślał wcześniej prezydent, ale - jak dodała - Państwowa Komisja Wyborcza nie zaleca łączenia wyborów z referendami lokalnymi.
- Projekt uchwały jest przygotowywany, będzie w nim propozycja terminu i jedno pytanie: "Czy jesteś za organizacją ZIO w 2022 r. w Krakowie?". Poruszenie wielu kwestii podczas jednego referendum może sprawić, że nie będzie ono czytelne dla mieszkańców – zauważyła rzeczniczka.
Referendum lokalne, a wybory do PE
Lech Gajzler, ekspert zespołu prawnego i organizacji wyborów krajowego biura wyborczego podkreśla, że ani ustawa o referendum lokalnym, ani kodeks wyborczy nie zawierają przepisów przewidujących przeprowadzenie w tym samym dniu głosowania w wyborach do Parlamentu Europejskiego i w referendum lokalnym.
- Przeprowadzenie wyborów do PE razem z referendum lokalnym oznaczałoby konieczność powołania osobnych komisji wyborczych, sporządzenie osobnych spisów wyborców, zaaranżowania osobnych lokali wyborczych. To wszystko nie tylko zwiększyłoby koszty, ale też wprowadzało wyborców w dezorientację - zauważył.
Dlatego PKW już w 2009 roku, przy okazji poprzednich eurowyborów, wydała stanowisko, w którym stwierdziła, że referenda lokalne nie powinny być przeprowadzane w tym samym dniu, co wybory do Parlamentu Europejskiego.
Autor: just/r / Źródło: PAP/TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: wikipedia (CC-BY-SA-2.5.) | KHRoN