Pijana nastolatka miała pobić niemowlę. "Dziecko miało siniaki na twarzy i szyi"

Obrażenia nie okazały się groźne dla życia dziecka
Obrażenia nie okazały się groźne dla życia dziecka
Źródło: sxc.hu
Uszkodzenie ciała i narażenie zdrowia oraz życia dziecka – takie zarzuty usłyszała 18-letnia matka. Nastolatkę zatrzymano w jej mieszkaniu podczas rodzinnej awantury. Funkcjonariusze zauważyli siniaki na szyi i twarzy niemowlęcia. 18-latka miała 1,63 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Policja otrzymała anonimowe zgłoszenie o głośnej kłótni w mieszkaniu. - Funkcjonariusze na miejscu zastali trzy kobiety - młodą matkę, a także jej mamę i babcię. W mieszkaniu znajdowało się też niemowlę - mówi Małgorzata Jurecka, rzecznik prasowy oświęcimskiej policji. - Ponieważ policjanci na szyi i twarzy dziecka zauważyli ślady, które mogłyby świadczyć o tym, że zostało uderzone wezwali pogotowie i zatrzymali 18-latkę.

Policjanci wyczuli od młodej kobiety alkohol. Badanie alkomatem wykazało 1,63 promila.

Sąd zdecyduje, kto zaopiekuje się dzieckiem

Niemowlę zostało przewiezione do szpitala w Oświęcimiu. Badania nie wykazały obrażeń wewnętrznych. – Miało tylko trochę siniaków i zadrapań – informuje Jurecka.

- Policjanci potwierdzili, że matka uderzyła dziecko, dlatego powiadomili prokuraturę i sąd rodzinny. O sytuacji został też poinformowany MOPS - wylicza rzeczniczka. - 18-latce postawiono zarzut uszkodzenia ciała i narażenia zdrowia oraz życia dziecka.

Teraz sąd rodzinny zdecyduje, kto zostanie opiekunem niemowlęcia. – Może być tak, że dzieckiem zaopiekuje się jego babcia lub prababcia, jeśli się zwrócą do sądu z takim wnioskiem – zauważa Jurecka.

Do 5 lat więzienia

Policja podejrzewa, że do awantury doszło, kiedy dwie starsze kobiety zwróciły uwagę na siniaki na twarzy i szyi dziecka. Policja ustala, czy 18-latka wcześniej stosowała przemoc wobec niemowlęcia. Dziecko po dobie obserwacji w szpitalu zostało przekazane pod opiekę rodzinie.

18-latce grozi do 5 lat więzienia.

Autor: wini / Źródło: TVN 24 Kraków

Czytaj także: